Najnowsze artykuły
- ArtykułyJedna książka, dwie opowieści i całe mnóstwo tajemnic. Gareth Rubin o książce „Dom Klepsydry”Ewa Cieślik1
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
El Torres
6
6,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
99 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Krew barbarzyńcy El Torres
6,8
Historia o synu Conana, który próbuje się zmierzyć z legendą swojego ojca. Jednocześnie na drugim planie dostajemy historię zmęczonego króla Conana, który szuka spokoju, ale niestety rozlew krwi i barbarzyństwo kroczy za nim niczym cień. Fabularnie komiks interesujący, chociaż jest to dość prosta historia o tym, gdy syn próbuje mierzyć się z legendą własnego ojca i stara się iść inną drogą. Główną historię ratuje trochę typowo "conanowa" opowieść dotycząca starego króla.
Duch Gaudiego El Torres
6,2
Kupiłem ten tytuł głównie dla rysunków. Cartoonowa kreska jest barwna i miła dla oka. Oddanie emocji bohaterów, dynamiki pojazdów, czy przestrzeni w niektórych wnętrzach wydaje się być poprawne. Kompozycje plansz, perspektywa wszystko to bardzo ładnie się prezentuje i sprawia, że komiks czyta się szybko i z przyjemnością. Niestety na tym główne zalety tego tytułu się kończą.
Miałka fabuła kryminalna, w której pojawiają się kolejne trupy, a jakaś przypadkowa dziewczyna z supermarketu widzi ducha Gaudiego, to za mało na dobry komiks. Od początku można przewidzieć, kto będzie zamieszany w zabójstwa i mniej więcej, jak ta sprawa się skończ. Nie znajdziemy w tym komiksie nic nadzwyczajnego. Brak jakichkolwiek zwrotów akcji, głębszych wątków pobocznych, czy solidnego motywu dla sprawcy. Wszystko w scenariuszu zostało potraktowane bardzo oszczędnie i to duża wada tego tytułu. Sam temat gryzie się niemiłosiernie ze stylistyką, bo "makabryczne" sceny z miejsca zbrodni, wyrażone iście kreskówkową warstwą graficzną, pasują do siebie jak pięść do nosa. Ilustracje absolutnie nie oddają powagi tematu, czy klimatu dochodzenia policyjnego w sprawie seryjnego mordercy, prowadzonego pod presją medialnej nagonki i braku dowodów.
Komiks ten można przeczytać bez specjalnych oczekiwań, aby pocieszyć się kreską i banalną fabułą, jednak z myślą, że jako całość, to nie działa za dobrze.