Peter Wohlleben oczarował mnie swoim postrzeganiem drzew i lasów, przekazując wiedzę i doświadczenie w «Sekretnym życiu drzew». Kiedy więc dowiedziałam się, że wychodzi kolejna książka leśnika, wiedziałam że bardzo szybko znajdzie się w mojej biblioteczce. Do tego ten chwytliwy tytuł - «Duchowe życie zwierząt». Jakiś czas temu przeczytałam już jedną książkę o życiu zwierząt - «Dziki seks» Carin Bondar - byłam więc ciekawa, czy Wohlleben czymś mnie zaskoczy.

W «Sekretnym życiu drzew» niemiecki leśnik próbował uświadomić nam, że drzewa to żyjące istoty, które powinniśmy szanować. Nie inaczej jest w jego kolejnej książce, ale tym razem temat dotyczy zwierząt. Patrząc na to, co dzieje się w ubojniach, jak wyglądają polowania na dzikie zwierzęta, a nawet jak niektórzy traktują zwierzęta gospodarskie czy także domowe - takie szerzenie świadomości o tym, że nie tylko my myślimy, czujemy ból, kochamy itd., jest ogromnie ważne. W swojej drugiej książce Wohlleben porusza tematy uczuć, emocji, inteligencji i różnych zachowań zwierząt: od mrówek, poprzez psy, kozy i konie, do dzików i saren. Omawiając dane zagadnienia, przytacza różne doświadczenia naukowe oraz własne obserwacje.

W trakcie lektury «Duchowego życia zwierząt» szybko rzuciło mi się w oczy, że wiedza Wohllebena na temat zwierząt jest raczej natury hobbystycznej. W pierwszej książce leśnika dało się wyczuć profesjonalizm, autorytet, jeśli chodzi o tematykę życia drzew i lasów. Tutaj mam jednak wrażenie, że autor napisał tę książkę z czystej fascynacji światem zwierząt, ale bez specjalistycznej wiedzy. Co prawda podpiera się różnymi badaniami, artykułami itd., ale «Duchowe życie zwierząt» w dużej mierze opiera się na intuicji Wohllebena i tego, co sam zaobserwował, hodując różne zwierzęta.

Wiele poruszonych zagadnień nie było dla mnie nowością: albo przeczytałam je w innych książkach (np. wyżej wspomnianym «Dzikim seksie»), albo były dla mnie oczywiste. Muszę przyznać, że niektóre rozdziały nieco wymęczyłam i tę książkę czytało mi się trochę oporniej niż «Sekretne życie drzew». Mój zachwyt także nie jest taki sam, jak przy poprzednim tytule. Nie chcę jednak powiedzieć, że to zła książka, bo zdecydowanie tak nie jest! Wohlleben po raz kolejny odkrywa przed nami fascynujący, tajemniczy świat, tym razem świat zwierząt, które powinniśmy traktować znacznie lepiej. Przykłady, które autor przytacza z własnych obserwacji, są bardzo ciekawe, dużo ciekawsze niż suche fakty z badań w laboratoriach.

Jeśli zastanawiacie się nad kupnem drugiej książki Wohllebena, koniecznie sięgnijcie po wersję ilustrowaną. Zdjęcia przepięknie dopełniają treść i niesamowicie cieszą oko przy czytaniu i przeglądaniu książki. Może to nie jest zbyt entuzjastyczna recenzja, ale wierzcie mi, że obydwie książki niemieckiego leśnika są warte uwagi.

Peter Wohlleben oczarował mnie swoim postrzeganiem drzew i lasów, przekazując wiedzę i doświadczenie w «Sekretnym życiu drzew». Kiedy więc dowiedziałam się, że wychodzi kolejna książka leśnika, wiedziałam że bardzo szybko znajdzie się w mojej biblioteczce. Do tego ten chwytliwy tytuł - «Duchowe życie zwierząt». Jakiś czas temu przeczytałam już jedną książkę o życiu zwierząt...