Green Arrow: Kołczan - Część 2
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Green Arrow: Kołczan (tom 2)
- Seria:
- Wielka Kolekcja Komiksów DC
- Tytuł oryginału:
- Green Arrow: Quiver (Part 2)
- Wydawnictwo:
- Eaglemoss Polska
- Data wydania:
- 2016-10-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-11-01
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377186046
- Tłumacz:
- Maciej Drewnowski, Tomasz Kłoszewski
- Tagi:
- DC Comics Green Arrow Zielona Strzała JLA Kolekcja Komiksów DC
Drugi tom historii o Szmaragdowym łuczniku - superbohaterze, który uznany za zmarłego powrócił z zaświatów. Oliver Queen próbuje znaleźć swoje miejsce we współczesnym świecie. Nie jest to łatwe, a zadania nie ułatwia mu... piekło, które wysyła za zmartwychwstałym bohaterem Demona Etrigana. Skoro Green Arrow nie żyje, nie powinien stąpać po ziemi.
Członkowie JLA są zachwyceni cudownym wskrzeszeniem swojego towarzysza Green Arrowa. Ale dlaczego jest młodszy i nie pamięta tego, o czym Szmaragdowy Strzelec doskonale wiedział w chwili swojej śmierci? Demon Etrigan wydaje się znać odpowiedź, ale przede wszystkim pragnie, aby nasz bohater znów powrócił do grobu.
Scenariusz tego bestsellerowego komiksu napisał Kevin Smith - scenarzysta filmowy, twórca takich hitów jak Clerks czy Dogma.
Materiały zebrane w tomie pochodzą z następujących oryginalnych zeszytów:
GREEN ARROW (vol. 3) #6-10
Data: wrzesień 2001 - sierpień 2002
Scenariusz: Kevin Smith
Szkic: Phil Hester
Tusz: Ande Parks
Kolory: Guy Major
Okładki: Matt Wagner
Redakcja: Bob Schreck
Dodatkowo w tym tomie:
Rozjuszeni członkowie przestępczego podziemia daliby fortunę za poznanie prawdziwej tożsamości kobiety, która kradnie im ich własne łupy. Ale pojawia się też inne pytanie: czy Black Canary jest bohaterką, czy przestępczynią?
FLASH COMICS (vol. 1) #86 i #92
Data: sierpień 1947, luty 1948
Scenariusz: Robert Kanigher
Szkic: Carmine Infantino
Tusz: Joe Giella
Okładki: Lee Elias, Carmine Infantino
Redakcja: Julius Schwartz
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 215
- 102
- 49
- 35
- 8
- 8
- 7
- 5
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
W mojej recenzji połączę obie cześć komiksu, ponieważ uważam, że nie ma sensu rozdzielać ich na dwa poszczególne dzieła. ,,Kołczan,, jest ciekawym komiksem, pod względem wizualnym, jest całkiem sympatycznie, na obrazki patrzyłem z przyjemnością, lecz arcydziełem nie można tego nazwać. Mam jedno zastrzeżenie do kolekcji WKKDC, ponieważ tytuł ma masę nawiązań do
Justice League, oraz innych kryzysów bohaterów, więc umieszczanie go jako jeden z pierwszych tomów kolekcji jest raczej słabym posunięciem. Przez wyżej wymieniony problem, komiks czasem czyta się ciężko, lecz z drugiej strony cały czas dobrze bawiłem się, czytając ten tytuł. W postaci Green Arrowa, zakochałem się po przeczytaniu ,,Kołczana,,. Z jednej strony dupek, z drugiej człowiek o szlachetnym sercu. Nie będę rozpisywał się na temat fabuły, jest ona ciekawa, posiada parę zwrotów akcji oraz świetne sceny walki, tyle. Komiks wart uwagi, zwracając uwagę na jego cenę na rynku wtórnym, lecz polecam dla bardziej oczytanych w komiksach DC.
W mojej recenzji połączę obie cześć komiksu, ponieważ uważam, że nie ma sensu rozdzielać ich na dwa poszczególne dzieła. ,,Kołczan,, jest ciekawym komiksem, pod względem wizualnym, jest całkiem sympatycznie, na obrazki patrzyłem z przyjemnością, lecz arcydziełem nie można tego nazwać. Mam jedno zastrzeżenie do kolekcji WKKDC, ponieważ tytuł ma masę nawiązań do
więcej Pokaż mimo toJustice...
Czuję się po raz kolejny oszukany. Pierwszy tom "Hush" zapowiadał niezłą końcówkę zabawy, jednak tak się nie stało. "Kołczan" dał mi szansę na poznanie nowego superbohatera, a dzięki świetnemu scenariuszowi, miałem prawo oczekiwać, że druga połówka będzie trzymała poziom pierwszej...
Niestety, całość psuje pojawienie się "prawdziwej części" Green Arrowa. Już nie będę wnikał w dokładność tego zdania, bo nie ma sensu. Punkt kulminacyjny jest tak słabo zarysowany, że wygląda na to, że Kevin i Phil bardzo spieszyli się z publikacją ostatnich zeszytów komiksu. Może deadline przyduszał? Fabuła pędzi na złamanie karku w jakieś okultystyczne tematy, które mnie w żaden sposób nie bawią, bo jakością wchodzą na amatorszczyznę.
Dodatkiem są dwa komiksy "Flash Comics" z Black Canary numery 86 i 92, wydane na przełomie lat 1947-48. Opowiada historię kobiety GA, jednak jak na Złotą Erę Komiksu - jest bieda. Ani rysunki, ani teksty nie są w żaden sposób emocjonujące. Typowe klepisko komiksowe.
No i jak mam ocenić inaczej niż negatywnie? Wydaje mi się, że bardzo zły dobór samych dodatków pogrążył cały tom. Sam "Kołczan" to za duże rozczarowanie... Tylko postać głównego bohatera, która jest bardzo sympatyczna, nie pozwala mi zjechać tego komiksu od góry do dołu. Jest to czwarty tom, a drugi komiks w Kolekcji DC Comics - na razie jest poniżej oczekiwań...
http://majinfox.blogspot.com
Czuję się po raz kolejny oszukany. Pierwszy tom "Hush" zapowiadał niezłą końcówkę zabawy, jednak tak się nie stało. "Kołczan" dał mi szansę na poznanie nowego superbohatera, a dzięki świetnemu scenariuszowi, miałem prawo oczekiwać, że druga połówka będzie trzymała poziom pierwszej...
więcej Pokaż mimo toNiestety, całość psuje pojawienie się "prawdziwej części" Green Arrowa. Już nie będę...
Słyszałem gdzieś opinię, że nie jest to dobry komiks dla czytelników wchodzących dopiero w świat superbohaterów DC. Mnie jednak przypadł do gustu i niemal od początku do końca czerpałem z lektury sporo frajdy. A przecież poza Batman: Hush nie znałem niczego więcej z tego uniwersum. Warto jednak przygotować sobie kartkę i długopis, by skrzętnie wynotowywać wszystkie pojawiające się imiona i ksywki postaci. To pomaga w uporządkowaniu sobie wydarzeń i poznaniu różnych skrawkówch przeszłości kilku(nastu) pozytywnych i negatywnych ludzi oraz nieludzi. Sama opowieść, gdzie główną tajemnicą staje się przyczyna nagłego powrotu z grobu Green Arrow, jest poprowadzona trochę chaotycznie, a jej rozwiązanie może niektórych negatywnie zaskoczyć (jest, że tak powiem, mało przyziemne). Ale spoko, byłem w stanie na tyle zawiesić niewiarę, by czerpać z tego frajdę. Kreska? Trochę niedbała, tła rzadko kiedy cieszą oko detalami, przez co całość czyta się raczej szybko i bez dłuższych postojów na delektowanie się widokami. Fajne jest za to kadrowanie, mające gdzieś przyjęte standardy i często, niczym w mangach, dymki czy bohaterowie wychodzą poza swoją przestrzeń, włażąc w kadr albo i kadry wokół siebie. Jako bonus stare historię - w pierwszym numerze Green Arrow działa z Batmanem, a w drugim obserwujemy Black Canary w akcji. Pociesznie to naiwne, ale przy okazji zwyczajnie urocze.
Słyszałem gdzieś opinię, że nie jest to dobry komiks dla czytelników wchodzących dopiero w świat superbohaterów DC. Mnie jednak przypadł do gustu i niemal od początku do końca czerpałem z lektury sporo frajdy. A przecież poza Batman: Hush nie znałem niczego więcej z tego uniwersum. Warto jednak przygotować sobie kartkę i długopis, by skrzętnie wynotowywać wszystkie...
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję bez bicia, że była to moja pierwsza styczność z Green Arrowem (serialu dotąd też nie oglądałem). I generalnie chcę więcej. Bohater ten wydaje mi się bardzo ciekawy pod kątem chociażby poglądów politycznych. Walczy bowiem w imieniu najsłabszych, wyzyskiwanych przez wielkie korporacje, generalnie jest mocno lewicowy, chociaż sam jest/był milionerem.
Podoba mi się też jego odrębność, chociaż pod wieloma względami jest podobny do Batmana, to jednak ma swój indywidualny rys i świetnie wyglądają jego kontakty z innymi superbohaterami. Zresztą pogaduszki, ciągłe uszczypliwości między herosami to to, co najbardziej podobało mi się w Kołczanie. Najlepszy jest w tym, oczywiście, Batman, który choć gra rolę drugoplanową, to jednak za każdym razem gdy się pojawia, zagarnia dla siebie uwagę czytelnika.
Sama historia jest wciągająca, aczkolwiek dla niektórych pewnie będzie zbyt fantastyczna i odjechana. Ja to jednak, choć z minimalnymi oporami, kupiłem. Swoją drogą, w niektórych momentach wydarzenia fabularne i klimat strasznie przypominały mi... Thorgala (a to zawsze jest dobre skojarzenie).
Przyznaję bez bicia, że była to moja pierwsza styczność z Green Arrowem (serialu dotąd też nie oglądałem). I generalnie chcę więcej. Bohater ten wydaje mi się bardzo ciekawy pod kątem chociażby poglądów politycznych. Walczy bowiem w imieniu najsłabszych, wyzyskiwanych przez wielkie korporacje, generalnie jest mocno lewicowy, chociaż sam jest/był milionerem.
więcej Pokaż mimo toPodoba mi się...
W drugim tomie "Kołczanu" historia nabiera tempa. Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw, przez co jestem w pełni usatysfakcjonowany fabularnie. Jest tu jeszcze ciekawiej niż w poprzednim tomie, a zakończenie nie pozostawiło u mnie niedosytu. Jest to komiks prosty, ale satysfakcjonujący. Mnie potrafił wciągnąć.
Dodatkowo dla fanów Sandmana jest dodatkowy mały smaczek... Ale o tym nie piszę, bo byłby to mały spoiler!
W drugim tomie "Kołczanu" historia nabiera tempa. Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw, przez co jestem w pełni usatysfakcjonowany fabularnie. Jest tu jeszcze ciekawiej niż w poprzednim tomie, a zakończenie nie pozostawiło u mnie niedosytu. Jest to komiks prosty, ale satysfakcjonujący. Mnie potrafił wciągnąć.
więcej Pokaż mimo toDodatkowo dla fanów Sandmana jest dodatkowy mały smaczek......
5/10 – PRZECIĘTNA
Jak doszło do tego, że Green Arrow zmartwychwstał? Dlaczego nie pamięta ostatnich dziesięciu lat? Wszystko wskazuje na to, że demon Etrigan zna odpowiedzi na wszystkie te pytania. Ciężko będzie jednak je z niego wyciągnąć, ponieważ jego myśli skupiają się jedynie na posłaniu bohatera z powrotem do grobu. Aby więc dowiedzieć się prawdy o swoim wskrzeszeniu, Oliver Queen będzie musiał spotkać się ze swoim starym przyjacielem.
Druga część „Kołczanu” to moim zdaniem komiks troszkę lepszy od swojego poprzednika, chociaż również zawierający kilka dość irytujących wad, do których zaliczam przede wszystkim jego zakończenie. Dziwne, sprawiające wrażenie wymyślonego i poprowadzonego na siłę, tak jakby Kevin Smith doszedł w scenariuszu do pewnego momentu, a tam nagle pojawiła się ściana. Nie da się jej obejść, ciężko przeskoczyć, nie można już zawrócić, więc jedyne co autorowi przyszło do głowy, to po prostu rozpędzić się i rozbić ją z baranka. To nie mogło się udać, ściana nadal stoi, Smith został z bólem głowy, a czytelnik musi się zadowolić naprędce wymyślonym, nieco głupiutkim rozwiązaniem zastępczym. Po za tym jednak fabuła „Kołczanu” ma kilka niezłych momentów. Intryga jest nawet ciekawa (fajnie, że Smith poszedł w obszary okultyzmu i demonologii),a wyjaśnienie genezy zmartwychwstania głównego bohatera jako tako trzyma się kupy. Sam Green Arrow nie jest już tak wkurzający jak w pierwszym tomie, ale że w przyrodzie nic nie ginie, to rolę irytującego gościa z powodzeniem przejmuje rymujący demon Etrigan. Na szczęście po za częstochowskimi rymami wydobywającymi się z paszczy wspomnianego demona, reszta dialogów stoi na przyzwoitym poziomie. Pod względem graficznym jest bardzo średnio, charakteryzujące się grubą kreską, sporą ilością plam czerni oraz brakiem dbałości o szczegóły ilustracje Phila Hestera nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia. Tradycyjnie do albumu z serii Wielkiej Kolekcji Komiksów DC Comics, również tym razem dodany został mały bonus w postaci reprintu „Flash Comics” #86 oraz #92, przedstawiających pierwsze występy Black Canary, bohaterki i późniejszej partnerki życiowej Green Arrowa. Oldskulowa produkcja z końcówki lat czterdziestych ubiegłego wieku, to oczywiście nic specjalnego, ale jako uzupełnienie stanowi fajną ciekawostkę.
Ostatecznie uważam, że do komiksu „Kołczan” najlepiej pasuje słowo – PRZECIĘTNY. Sprawdza się ono bowiem w każdym aspekcie opisującym ten album. Mamy tu bowiem przeciętny scenariusz (z kilkoma lepszymi momentami, szczególnie w warstwie dialogowej),przeciętne rysunki, przeciętnego bohatera, przeciętne emocje. Nic dodać, nic ująć. Komiks tylko dla kolekcjonerów i największych fanów Uniwersum DC. Innym czytelnikom nie polecam.
5/10 – PRZECIĘTNA
więcej Pokaż mimo toJak doszło do tego, że Green Arrow zmartwychwstał? Dlaczego nie pamięta ostatnich dziesięciu lat? Wszystko wskazuje na to, że demon Etrigan zna odpowiedzi na wszystkie te pytania. Ciężko będzie jednak je z niego wyciągnąć, ponieważ jego myśli skupiają się jedynie na posłaniu bohatera z powrotem do grobu. Aby więc dowiedzieć się prawdy o swoim...
"Kołczan" chciałem ocenić w całości, ponieważ sądziłem że w rozbiciu na dwa tomy, cała historia traci na wartości.
Niestety, okazało się że druga część fabuły jest zdecydowanie słabsza. Powrót Olivera w pierwszym akcie, jego komiczne zachowanie oraz cięte dialogi podlane kolorową warstwą graficzną okazały się zjadliwe. Natomiast druga część, dużo bardziej mistyczna, w której pojawiają się demony, jest bardzo chaotyczna a kreskówkowy styl Hestera zupełnie nie pasuje do opisywanych wydarzeń.
Kevin Smith dialogami stoi, co nie jest zaskoczeniem, dla osób znających jego filmowe dzieła, jednak "Quiver" okazał się dla mnie sporym rozczarowaniem.
"Kołczan" chciałem ocenić w całości, ponieważ sądziłem że w rozbiciu na dwa tomy, cała historia traci na wartości.
więcej Pokaż mimo toNiestety, okazało się że druga część fabuły jest zdecydowanie słabsza. Powrót Olivera w pierwszym akcie, jego komiczne zachowanie oraz cięte dialogi podlane kolorową warstwą graficzną okazały się zjadliwe. Natomiast druga część, dużo bardziej mistyczna, w...
II część komiksu to wyjaśnienie dotąd zagadkowych kwestii, bądź oficjalne zaprezentowanie tych oczywistych. Ciekawie, ale bez szału.
II część komiksu to wyjaśnienie dotąd zagadkowych kwestii, bądź oficjalne zaprezentowanie tych oczywistych. Ciekawie, ale bez szału.
Pokaż mimo to'Nie jesteś łuku panem, mimo własnej woli jesteś tylko kołczanem!'
'Nie jesteś łuku panem, mimo własnej woli jesteś tylko kołczanem!'
Pokaż mimo toCałkiem odjechana historia, ale kreska nie musi każdemu przypaść do gustu.
Całkiem odjechana historia, ale kreska nie musi każdemu przypaść do gustu.
Pokaż mimo to