Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać331
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Kanigher
5
6,6/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
279 przeczytało książki autora
102 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Showcase Presents: Sgt. Rock Volume 4
Joe Kubert, Robert Kanigher
6,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Wonder Woman: Krąg Terry Dodson
5,8
W KRĘGU AMAZONEK
Nigdy nie należałem do fanów Wonder Woman. Zbyt wiele rzeczy bowiem nie przekonywało mnie w tej postaci (origin, fakt jej mitologiczności etc.),a i jej przygody – poza znakomita Hiketeią – jakoś do mnie nie trafiały. Poza tym przenoszenie starogreckich wierzeń na grunt opowieści obrazkowych zawsze wydawało mi się naciągane, jakby twórcy, psychologowi Charlesowi Moultonowi, który podpierał się w tym przypadku także feministycznymi wzorcami, zabrakło pomysłu – to zamaskowani herosi mieli być mitologią nowych czasów, a nie na odwrót. Bywa. Jest tylu komiksowych bohaterów, za którymi nie przepadam, jeden (a właściwie jedna) więcej nie robi różnicy, prawda? Nie do końca, bo Wonder Woman można nie lubić, ale nie można nie docenić. To w końcu pierwsza komiksowa heroina, a jakby tego było mało, stanowi także (obok Supermana i Batmana) jeden z filarów wczesnego komiksu superbohaterskiego – na dodatek dotrwała do naszych czasów i wciąż cieszy się niemałą popularnością, a to o czymś świadczy. Runów, które bądź to zdefiniowały postać na nowo, bądź też wybiły się ponad przeciętność, w serii nie brakowało, ten pisany przez Gail Simone także zdobył pewną popularność i to właśnie otwierającą go opowieść, zatytułowaną Krąg, postanowiło przybliżyć nam wydawnictwo Eaglemoss w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów DC Comics. Jak przedstawia się ta historia?
Przeszłość. Hipolita odwiedza uwięzioną Alkione, która uparcie odmawia okazania skruchy. Co więcej, więźniarka oskarża Hipolitę o zdradę, jaką było zrodzenie Diany – smoczycy, jak ją nazywa, i błaga, by zabiła dziecko, a wtedy ich plemię się odrodzi. A skoro nie chce tego zrobić, niech chociaż powie córce prawdę, żeby ta mogła sama zdecydować. Prawdę, która złamie dziecku serce…
Całość mojej recenzji na stronie Gotham w deszczu: http://www.gothamwdeszczu.com.pl/blog/wkkdc-wonder-woman-krag/
Green Arrow: Kołczan - Część 2 Kevin Smith
6,9
Słyszałem gdzieś opinię, że nie jest to dobry komiks dla czytelników wchodzących dopiero w świat superbohaterów DC. Mnie jednak przypadł do gustu i niemal od początku do końca czerpałem z lektury sporo frajdy. A przecież poza Batman: Hush nie znałem niczego więcej z tego uniwersum. Warto jednak przygotować sobie kartkę i długopis, by skrzętnie wynotowywać wszystkie pojawiające się imiona i ksywki postaci. To pomaga w uporządkowaniu sobie wydarzeń i poznaniu różnych skrawkówch przeszłości kilku(nastu) pozytywnych i negatywnych ludzi oraz nieludzi. Sama opowieść, gdzie główną tajemnicą staje się przyczyna nagłego powrotu z grobu Green Arrow, jest poprowadzona trochę chaotycznie, a jej rozwiązanie może niektórych negatywnie zaskoczyć (jest, że tak powiem, mało przyziemne). Ale spoko, byłem w stanie na tyle zawiesić niewiarę, by czerpać z tego frajdę. Kreska? Trochę niedbała, tła rzadko kiedy cieszą oko detalami, przez co całość czyta się raczej szybko i bez dłuższych postojów na delektowanie się widokami. Fajne jest za to kadrowanie, mające gdzieś przyjęte standardy i często, niczym w mangach, dymki czy bohaterowie wychodzą poza swoją przestrzeń, włażąc w kadr albo i kadry wokół siebie. Jako bonus stare historię - w pierwszym numerze Green Arrow działa z Batmanem, a w drugim obserwujemy Black Canary w akcji. Pociesznie to naiwne, ale przy okazji zwyczajnie urocze.