Emocje, wzruszenie i brutalność, to chyba tylko część tego co było w tej książce.

Historia nie do opisania. Tyle się działo, że czasem można było się nie połapać o co chodzi.

Główni bohaterowie tak różni, a jednak w pewnie sposób do siebie podobni. Każdy z nich z bardzo z dramatyczną opowieścią swojego życia. Jednak chyba największy horror to przeżył on- tytułowy Preppy. Niezwykłe, a jednocześnie przerażające było jego dzieciństwo, które miało ogromny wpływ na jego dalsze postępowania i życie. Można by było tylko gdybać i zastanawiać się "a co by było, gdyby" nie miał takiej historii, jaką miał. Jednak to chyba nie ma znaczenia, bo to czego doświadczył wykreowało jego na całkiem ciekawą postać. Z jednej strony wrażliwego człowieka, a z drugiej strony brutalnego mężczyzny, który ból fizyczny traktuje jak coś normalnego.

Jest to na pewno opowieść, która może nie spodobać się też niektórym, za brutalny język. Jednak jest to w komponowane w historie głównych bohaterów, co stanowi integralną część i niestety, ale pasuje do niej.

Cała ta seria mimo, że niektóre sceny są brutalne i język jest wulgarny, to podoba mi się. Choć spotkałam się już z kryminałem i romansem w jednej książce, to ta odbiega od tych, które dotąd przeczytałam. Jest to na pewno opowieść, która wzbudza emocje i trzyma w napięciu czytelnika.

Emocje, wzruszenie i brutalność, to chyba tylko część tego co było w tej książce.

Historia nie do opisania. Tyle się działo, że czasem można było się nie połapać o co chodzi.

Główni bohaterowie tak różni, a jednak w pewnie sposób do siebie podobni. Każdy z nich z bardzo z dramatyczną opowieścią swojego życia. Jednak chyba największy horror to przeżył on- tytułowy...

Ta cześć serii o Kingu zdecydowanie mnie zaskoczyła. mamy tu do czynienia z czymś więcej niż tylko romansem opartym na losach przystojnego brutala i nieugiętej pięknością w rolach głównych. Samuel i jego wybranka Dre wciąż się miotają, nieustannie nawzajem krzywdzą i ratują. Jest to obraz ludzi po przejściach, którzy tego pragną, ale nie bardzo wiedzą jak kochać.

Ta cześć serii o Kingu zdecydowanie mnie zaskoczyła. mamy tu do czynienia z czymś więcej niż tylko romansem opartym na losach przystojnego brutala i nieugiętej pięknością w rolach głównych. Samuel i jego wybranka Dre wciąż się miotają, nieustannie nawzajem krzywdzą i ratują. Jest to obraz ludzi po przejściach, którzy tego pragną, ale nie bardzo wiedzą jak kochać.

Niniejszym kończę przygodę z tą serią. Czuję się trochę jak dobrych parę lat temu, kiedy cały internet piał z zachwytu nad "Cieniem wiatru" Zafona, a ja po przeczytaniu nie mogłam zrozumieć tych zachwytów. To samo dotyczy serii "King", nie jest zła, czytałam już znacznie gorsze książki, ale moim skromnym zdaniem jest to seria przeciętna i przy moim "stosie hańby" liczącym kilkaset pozycji po prostu szkoda mi na nią czasu. Podejrzewam, że na moją ocenę duży wpływ ma fakt, że całkiem niedawno czytałam "Katów Hadesa", serię podobną tematycznie, ale w moim odczuciu o niebo lepszą.

Niniejszym kończę przygodę z tą serią. Czuję się trochę jak dobrych parę lat temu, kiedy cały internet piał z zachwytu nad "Cieniem wiatru" Zafona, a ja po przeczytaniu nie mogłam zrozumieć tych zachwytów. To samo dotyczy serii "King", nie jest zła, czytałam już znacznie gorsze książki, ale moim skromnym zdaniem jest to seria przeciętna i przy moim "stosie hańby"...

Piąty tom serii "The King". Kolejna część która mnie niesamowicie wciągnęła.
W końcu też doczekałam się tomu o Samuelu Clearwater. Bez wątpienia jest to bardzo charyzmatyczna, wyróżniającą się postać. Mój ulubiony bohater wykreowany przez T.M. Frazier.
W tej części poznajemy też Dre, która moim zdaniem jest najciekawszą postacią kobiecą w tej serii jak dotąd.
Piąty tom przybliżył nam zatem dwie najbardziej intrygujące postacie owej serii. Sama akcja też była bardzo ciekawa, sporo się działo. Zakończenie tej części pozostawia niedosyt, chce już sięgnąć po kolejny tom. Bardzo mroczna, tajemnicza, wciągająca część serii.
Uznania dla autorki za utrzymywanie tak wysokiego i równego poziomu w serii przez już 5 przeczytanych przeze mnie tomów. Mam wrażenie, że pozostałe tomy też mnie nie zawiodą.
Bardzo polecam!

Piąty tom serii "The King". Kolejna część która mnie niesamowicie wciągnęła.
W końcu też doczekałam się tomu o Samuelu Clearwater. Bez wątpienia jest to bardzo charyzmatyczna, wyróżniającą się postać. Mój ulubiony bohater wykreowany przez T.M. Frazier.
W tej części poznajemy też Dre, która moim zdaniem jest najciekawszą postacią kobiecą w tej serii jak dotąd.
Piąty tom...

Polecam.

Polecam.

Gdy nasze życie jest tak pokre one ze sami nie jesteśmy w stanie go zrozumieć, jak możemy zadbać o inną istotę?
Jednak udaje nam się uwolnić ją od jej demonów, zarazem ratując siebie.
Pokręcone osobowości pasują do siebie mimo samych sprzeczności.
Miłość....... nieoczekiwana ale prawdziwa....... nie umiera

Gdy nasze życie jest tak pokre one ze sami nie jesteśmy w stanie go zrozumieć, jak możemy zadbać o inną istotę?
Jednak udaje nam się uwolnić ją od jej demonów, zarazem ratując siebie.
Pokręcone osobowości pasują do siebie mimo samych sprzeczności.
Miłość....... nieoczekiwana ale prawdziwa....... nie umiera

Boże, jak mi brakowało pióra Frazier, tego klimatu, tej nienormalnej rodzinki, Preppego! Preppy to bohater, który skradł show już w pierwszym tomie, i chociaż że zniknął z życia to cały czas był obecny w tej serii, aż przy piątym tomie dostaliśmy a ż trzy tomy o jego życiu i śmierci oraz doktorku, który jak każda kobieta w życiu tych trzech mężczyzn ostro namieszała. Preppy jest bohaterem naprawdę oryginalnym, jedynym w swoim rodzaju i dzięki temu skradł moje serce już w pierwszym tomie, gdzie tak naprawdę pierwsze skrzypce grał King i w nim się również zakochałam, ale no... Preppy to Preppy i jego nawet kosmici by zauważyli i polubili :D Teksty Preppego, które w ustach innego bohatera wprawiałyby mnie w niesmak, w jego przypadku doprowadzają mnie do śmiechu. Bo jak nie można dać się rozbawić facetowi w muszce i szelkach? Odkąd się pojawił doprowadzał mnie do śmiechu. Jak sam mówi: jest szczery do bólu, śmieszny, błyskotliwy, uroczy, ma indywidualny charakter i fenomenalne oraz klasyczne poczucie stylu. Czyli normalnie w skrócie Preppy :D Sama główna bohaterka Dre baaardzo mi się spodobała. Jest inna od reszty dziewczyn, ale jednak jest w charakterystyczny sposób dla Frazier "brudna" - jej życie jest dalekie od idealnego, przeszła przez istne piekło, naprawdę, i nic nie wskazuje, że w najbliższym czasie będzie łatwo. Wiem, że idealnych książek nie ma, ale ja nie jestem w stanie się do niczego doczepić. Ta książka wchłaniała mnie, a ja ją i teraz tak samo jest z drugim tomem, ale ciii - ta bajka jest na inny wieczór, dzieciaczki ;)

Boże, jak mi brakowało pióra Frazier, tego klimatu, tej nienormalnej rodzinki, Preppego! Preppy to bohater, który skradł show już w pierwszym tomie, i chociaż że zniknął z życia to cały czas był obecny w tej serii, aż przy piątym tomie dostaliśmy a ż trzy tomy o jego życiu i śmierci oraz doktorku, który jak każda kobieta w życiu tych trzech mężczyzn ostro namieszała. Preppy...

113/21 to ulubiona jak do tej pory część tej serii. Z momencie jak zaczęłam czytać pierwszy tom Kinga wiedziałam że ta poświęcona Preppiemu będzie najciekawsza. To dalej książka która nie koniecznie mnie kręci (przemoc, narkotyki itd) ale doceniam ją przede wszystkim za humor i kreacje głównego bohatera bo jest niespotykana i wyjątkowa. Polecam!

113/21 to ulubiona jak do tej pory część tej serii. Z momencie jak zaczęłam czytać pierwszy tom Kinga wiedziałam że ta poświęcona Preppiemu będzie najciekawsza. To dalej książka która nie koniecznie mnie kręci (przemoc, narkotyki itd) ale doceniam ją przede wszystkim za humor i kreacje głównego bohatera bo jest niespotykana i wyjątkowa. Polecam!

Ooo mega. 9/10
Czyta się rewelacyjnie. Fabuła trzyma w napięciu. Wątek główny rewelacja. Autorka potrafi utrzymać poziom. Wciąga, od pierwszych stron, tak że nie można się oderwać. Warto , naprawdę warto poświęcić czas (i rodzinę ;P) dla całej serii. Po prostu mega.
Preppy - najlepszy z całej serii. Szalony, momentami niezrównoważony, ale też przesympatyczny chłopak. Jego cz. najlepsze.

Ooo mega. 9/10
Czyta się rewelacyjnie. Fabuła trzyma w napięciu. Wątek główny rewelacja. Autorka potrafi utrzymać poziom. Wciąga, od pierwszych stron, tak że nie można się oderwać. Warto , naprawdę warto poświęcić czas (i rodzinę ;P) dla całej serii. Po prostu mega.
Preppy - najlepszy z całej serii. Szalony, momentami niezrównoważony, ale też przesympatyczny chłopak. Jego...

W skrócie? Wow. Miałam Preppiego za charyzmatycznego gościa od samego początku, ale na pewno nie spodziewałam się czegoś takiego.

W skrócie? Wow. Miałam Preppiego za charyzmatycznego gościa od samego początku, ale na pewno nie spodziewałam się czegoś takiego.