rozwiń zwiń

Kobieciara

Okładka książki Kobieciara
Angelina Caligo Wydawnictwo: Pearlic poezja
212 str. 3 godz. 32 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Pearlic
Data wydania:
2016-05-30
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-30
Liczba stron:
212
Czas czytania
3 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394341770
Tagi:
poezja polska poezja wiersze liryka lgbt
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Przez jej uległość A.M. Chaudière_Ann Kovska, Angelina Caligo
Ocena 6,7
Przez jej uleg... A.M. Chaudière_Ann ...
Okładka książki Ku ich szczęściu A.M. Chaudière_Ann Kovska, Angelina Caligo
Ocena 7,1
Ku ich szczęściu A.M. Chaudière_Ann ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
247
76

Na półkach: , , ,

Blurb:

To poezja bardzo współczesna. Oderwana od rzeczywistości. Jest jak mleczna pianka na kawie. Dosłodzona bazowym cukrem słowa i ubarwiona malowniczą tęczą zmysłów, które powstają z rozbłysków słońca przebijającego się przez szyby w deszczowy dzień. To podnoszenie się z klęczek i powolny spacer ku spełnianiu marzeń. „Kobieciara” wprowadza w stan miłego odrętwienia, które otwiera oczy duszy wprost na rozkoszne ogrody spełnienia.

Opinia:

Dawno, dawno temu. Jeszcze jako nastolatka pisałam wiersze. Wiecie, takie infantylne o miłości, przyjaźni i takich tam. Potem nadszedł czas, że wydoroślałam, a moje spojrzenie na niektóre sprawy nieco uległo zmianie, mogłabym nawet rzecz, że uległo wypaczeniu. Naprawdę. Ideały, szczególnie te młodzieńcze starła na pył ta dorosłość, o której zawsze marzymy, kiedy to mama, niczym mantrę, wpaja zasady lub co gorsza, dyktuje nam czego akurat NIE WOLNO! I tak oto moje poetyckie zakusy umarły sobie śmiercią naturalną. Zduszone i pogrzebane w zeszytach, które na ten czas obrasta pajęczyna kurzu oraz wspomnień. Nie mówię, że żałuję, iż dłubałam te swoje cudaki, nie. Nawet były z tego korzyści, takie jak choćby nagroda i stypendium odbierane z rąk pana premiera Buzka. Dawne dzieje, oj, dawne.

Jednak dziś nie o tym. Rozczulanie starej baby zostawmy na potem. Dziś o poezji bardzo młodej twórczyni, z którą jeszcze jakiś czas temu, na stopie prywatnej, darłam tak srogie koty, że gdyby te stworzenia miast wyimaginowanych były żywe, zapewniam Was, że teraz biegałyby bez futerka... golusieńkie takie. Jednak jak już wyżej pisałam, czas to brutalny twór, który robi z ludźmi co mu się rzewnie podoba. I tak oto nielubiana przeze mnie dziewczyna, po kilku długich rozmowach stała się lubiana. Ba! Nawet bardzo. Bo wszak do porozumienia trzeba obu stron i tak właśnie stało się w tym przypadku.

A kimże jest ta pannica, co mi tak dużo złej krwi utoczyła? To osoba chowająca się pod kilkoma pseudonimami. Miedzy innymi: Angelina Caligo. Teraz – Angela Kudenko. Na profilu, na Lubimy Czytać, taka jest o niej notka. Pozwólcie, że Wam ją skopiuję:

„Rocznik 97, jest poetą i autorem tomiku wierszy, który wyjdzie w maju 2016 roku. Jest także autorem kilkunastu opublikowanych utworów, między innymi drabbli i shortów.
Pisze głównie na tematy obyczajowe, związane z kobietami i kobiecością. Porusza problemy ludzi
homoseksualnych, odrzucanych przez współczesne, polskie środowisko. W kolejnym roku
akademickim zamierza podjąć studia filologiczne – język polski. Na samym początku pisała wiersze, krótkie utwory, dopiero potem zdecydowała się na prozę. Zaczęła pisać opowiadania,
następnie shorty i drabble, aż w końcu zakochała się w felietonach i artykułach wszelkiej maści.
Debiutowała swoją poezją w "Poezja dzisiaj" dwa lata temu. Kolejne wiersze ukazały się m.in na szuflada.net i w "Gazecie Kulturalnej". Publikowała też w "Drabble na niedzielę". Aktualnie jest pomocą korektorską dla autorów postów informacyjnych Codziennika Feministycznego, współpracuje ze Spiskiem pisarzy, PolacyNieGęsi, a także prowadzi bloga wraz ze swoją partnerką Polki gorszego sortu (www.gorszysort.blogspot.com).
Pod koniec roku wyjdzie wspólnie napisana z jej partnerką powieść erotyczno-obyczajowa.”

Wydawnictwo, które wydało jej debiutancki tomik zwie się Pearlic. Niszowy twór mający na koncie kilka pozycji. Zapewne mało o nich słyszano gdyż wydają autorów równie nieznanych jak oni sami. Obecnie na tapecie jest kilka powieści, które ukażą się niebawem. Mam w nie bardzo skromny wkład, ale dziś nie o tym. Nie miałam okazji mieć tomiku w ręce, w formie papierowej. Szefowa Gęsi uraczyła mnie zgrabnym, recenzenckim PDF-em, który przeczytałam w jeden wieczór. To prawda, że zbiorek ten nie jest jakiś obszerny. Utwory są krótkie, ale za to treściwe. Dużo w nich metafor, porównań i plastycznych opisów, które jakoś tak miło łechtają struną duszy. Miło zaskoczona zgodziłam się napisać blurb na okładkę. I muszę przyznać, że to była kolejna pierwsza rzecz, jaką w tym roku uczyniłam. Zrobiłam to z ogromną przyjemnością.

Poezja autorki bardzo różni się od tej, do której przywykłam. Niestety. Jeśli chodzi o ten gatunek literacki od zawsze polegałam na klasykach. Ulubiłam sobie między innymi Norwida czy Baudelaira. Shakespeare pobudzał moją wyobraźnię, a Baczyński wyciskał łzy. Tu mam coś zgoła odmiennego. Może dlatego bałam się współczesnej poetyki. Może po prostu jest ona dla mnie zbyt prosta? Nie wiem. Angela jednak odkryła we mnie coś, czego się zupełnie nie spodziewałam. Wrażliwość gdzieś tam ukrytą, o której już dawno zapomniałam. Przypomniała mi, że nawet człowiek, który otacza się skorupą codzienności, potrafi mieć miękkie i całkiem przyjazne wnętrze.

Wiersze czyta się jeden za drugim. Zwyczajnie płynie się przez karty, nie zauważając, że właśnie skończył się jeden i zaczęło się drugi. Czasem miałam niedosyt. Chciałam utkwić pomiędzy strofami na dłużej, lecz one nieubłaganie kończyły swój bieg, niczym pociąg na ostatniej stacji. Szkoda. Mogły by być dłuższe, bardziej magiczne, pozwalające ugrzęznąć w nich i móc rozkoszować się aromatem słów.

Czy polecam? Oczywiście. Czasem warto oderwać się od utartych schematów i zakosztować czegoś innego. Mnie się podobało. Było mi mało. Mam nadzieję, że kolejna publikacja nasyci mój apetyt na więcej.

Za przeczytanie pozycji dziękuje wydawnictwu Pearlic i akcji Polacy nie gęsi i swoich autorów mają.

Blurb:

To poezja bardzo współczesna. Oderwana od rzeczywistości. Jest jak mleczna pianka na kawie. Dosłodzona bazowym cukrem słowa i ubarwiona malowniczą tęczą zmysłów, które powstają z rozbłysków słońca przebijającego się przez szyby w deszczowy dzień. To podnoszenie się z klęczek i powolny spacer ku spełnianiu marzeń. „Kobieciara” wprowadza w stan miłego odrętwienia,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    24
  • Przeczytane
    5
  • Posiadam
    3
  • Moje książki
    1
  • 2016
    1
  • Zdobyczne
    1
  • E-booki
    1
  • Pozycje na datki do biblioteczki
    1
  • Poezja
    1
  • Wymienię/Sprzedam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kobieciara


Podobne książki

Przeczytaj także