Chciałoby się powiedzieć: "ufff... skończyłem" i to chyba najlepiej oddaje co się działo w mojej głowie podczas lektury. Asano po względnie sielskim początku serii funduje nam w drugiej połowie serii totalną jazdę bez trzymanki, której się nie spodziewamy. Kolejne wydarzenia walą w nas jak cios w brzuch i nie pozostawiają obojętnymi - historia na tyle mnie przyciągnęła, że przeczytałem wszystkie tomy w 3 dni, co jest chyba dość dobrą rekomendacją. Zaznaczam przy tym, że zapamiętamy z tej lektury coś więcej niż ekscentryczny styl autora a szokujące wydarzenia są dobrze osadzone zarówno w fabule jak i psychice bohaterów. To naprawdę dobra manga, chociaż zdecydowanie nie dla każdego.
Jedyny wątek totalnie nie pasujący do reszty i sprawiający wrażenie wrzuconego na siłę, to wątek sekty, który od początku biegnie totalnie obok wydarzeń z głównego wątku, by w sumie nigdy się z nim porządnie nie połączyć.

Chciałoby się powiedzieć: "ufff... skończyłem" i to chyba najlepiej oddaje co się działo w mojej głowie podczas lektury. Asano po względnie sielskim początku serii funduje nam w drugiej połowie serii totalną jazdę bez trzymanki, której się nie spodziewamy. Kolejne wydarzenia walą w nas jak cios w brzuch i nie pozostawiają obojętnymi - historia na tyle mnie przyciągnęła, że...

Jak tylko ujrzałam ostatni tom Punpuna w bibliotece (wiwat placówki oświatowe, które mają w swoich składach mangi),nie wahałam się ani chwili, aby poświęcić swój czas na jego przeczytanie. Cóż, przyzwyczaiłam się, że opowieść o Punpunie jest odjechana w kosmos, ale siódmy tom, to już było istne szaleństwo. To trochę taki Dali w komiksie japońskim - tylko wytrwali mogą pojąć jego sens. Nie będę mówiła, czy mi się udało, ale cieszę się, że serię mam już za sobą.

Jak tylko ujrzałam ostatni tom Punpuna w bibliotece (wiwat placówki oświatowe, które mają w swoich składach mangi),nie wahałam się ani chwili, aby poświęcić swój czas na jego przeczytanie. Cóż, przyzwyczaiłam się, że opowieść o Punpunie jest odjechana w kosmos, ale siódmy tom, to już było istne szaleństwo. To trochę taki Dali w komiksie japońskim - tylko wytrwali mogą...

Zaskakujący finał cholernie niepokojącej mangi o trudnym życiu chłopaka z patologicznej rodziny... Brr, seria zmroziła mi krew w żyłach, przez co nie mogłam się od niej oderwać ani na moment.

Liczyłam, że w końcu zobaczę "ludzką" twarz Punpuna. Może to i lepiej, że autor zachował tę... ptasią?

Zaskakujący finał cholernie niepokojącej mangi o trudnym życiu chłopaka z patologicznej rodziny... Brr, seria zmroziła mi krew w żyłach, przez co nie mogłam się od niej oderwać ani na moment.

Liczyłam, że w końcu zobaczę "ludzką" twarz Punpuna. Może to i lepiej, że autor zachował tę... ptasią?

Opinia calosci, wszystkich 7 tomow.
Poczatek jest dosc nudny, tak jak bohater tej mangi.
Najpierw jest dzieckiem, potem dojrzewajacym nastolatkiem myslacym wylacznie o seksie. Dorasta i staje sie mlodym mezczyzna.
Jego zycie jest nudne, on sam jest nudnym mrukiem, osoba z komplekasami, niskim poczuciem wlasnej wartosci, na skraju depresji. Nie ma przyjaciol, dziewczyny, nie uprawia seksu, rodzna ma go w d...
I wlasnie o to w tej mandze chodzi, by ukazac nam zycie takiego Punpuna, zwykle, szare, nieciekawe zycie.
Ale...
W 6-stym tomie ma miejsce pewne wydarzenie, ktore wywraca cale jego zycie do gory nogami. Wydarzenie szokujace, ktorego sie nie spodziewalismy. Cos co wbija w fotel, rozdziawia nasze szczeki.
I to wydarzenie ma wielki wplyw na dalsze zycie Punpuna, sprawia, ze sie zmienia, patrzy inaczej na swiat, inaczej go postrzega. To wydarzenie jest kluczowe w tej mandze i to wlsnie dla niego warto siegnac po ten tytul.
Bardzo serdecznie polecam.

Opinia calosci, wszystkich 7 tomow.
Poczatek jest dosc nudny, tak jak bohater tej mangi.
Najpierw jest dzieckiem, potem dojrzewajacym nastolatkiem myslacym wylacznie o seksie. Dorasta i staje sie mlodym mezczyzna.
Jego zycie jest nudne, on sam jest nudnym mrukiem, osoba z komplekasami, niskim poczuciem wlasnej wartosci, na skraju depresji. Nie ma przyjaciol, dziewczyny, nie...

KONIEC PUNPUNA

Chyba żaden czytelnik tej serii nie chciał, aby ta chwila nadeszła, ale była ona nieunikniona. Właśnie na polskim rynku pojawił się ostatni tom serii „Dobranoc, Punpunie”, rewelacyjnej, gorzkiej, mocnej i nieoczywistej opowieści dla dorosłych. Opowieści, która pokazała na jakie wyżyny wspiąć się może prosta obyczajowa manga. I chociaż ten ostatni tomik jest cieńszy od poprzednich, zakończenie jakie oferuje jest bardzo satysfakcjonujące, fascynujące, budzące całe mnóstwo emocji i pozostawiające po sobie uczucie niedosytu.

Punpun ucieka. Nadal ucieka. Przed życiem, przed odpowiedzialnością. Spalił za sobą mosty, po tym co on i jego dziewczyna zrobili, nie mają po co ani dokąd wracać. Ale czy sprawiedliwość ich dosięgnie czy też nie? Co z sektą? I co z tym, co nadciąga?

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/11/dobranoc-punpunie-7-inio-asano.html

KONIEC PUNPUNA

Chyba żaden czytelnik tej serii nie chciał, aby ta chwila nadeszła, ale była ona nieunikniona. Właśnie na polskim rynku pojawił się ostatni tom serii „Dobranoc, Punpunie”, rewelacyjnej, gorzkiej, mocnej i nieoczywistej opowieści dla dorosłych. Opowieści, która pokazała na jakie wyżyny wspiąć się może prosta obyczajowa manga. I chociaż ten ostatni tomik jest...

No Punpunek, Punpunek.
Autor ma źle w głowie, ale dziwi mnie zakończenie. O dziwo. Myślałam, że będzie gorzej, ale nie. Fakt i tak było źle. Ale autor szokował co tom to mocniej, więc już się przygotowałam psychicznie na bombę. Raczej się nie zawiodłam, spodziewałam się czegoś innego, ale pretensji nie mam.
Komu polecić serie? Z pewnością osobą dorosłym o mocnych nerwach. Pierwsze tomy, gdy człowiek się niczego nie spodziewa tak prują baniak, że lepiej nie czytać tego na raz. Psychika musi po tym odpocząć.

No Punpunek, Punpunek.
Autor ma źle w głowie, ale dziwi mnie zakończenie. O dziwo. Myślałam, że będzie gorzej, ale nie. Fakt i tak było źle. Ale autor szokował co tom to mocniej, więc już się przygotowałam psychicznie na bombę. Raczej się nie zawiodłam, spodziewałam się czegoś innego, ale pretensji nie mam.
Komu polecić serie? Z pewnością osobą dorosłym o mocnych...

Zakończenie nie jest tak druzgoczące jak się tego spodziewałem, ale to i lepiej. Jest za to na pewno bardzo satysfakcjonujące.

Zakończenie nie jest tak druzgoczące jak się tego spodziewałem, ale to i lepiej. Jest za to na pewno bardzo satysfakcjonujące.

Nie przepadam za mangą, ale zmajstrowana tu była głęboka i wciągająca historia, którą prawdopodobnie przeczytam jeszcze raz.

Nie przepadam za mangą, ale zmajstrowana tu była głęboka i wciągająca historia, którą prawdopodobnie przeczytam jeszcze raz.

bardzo dobra manga nie polecam

bardzo dobra manga nie polecam