Dylematy ewolucji
- Kategoria:
- filozofia, etyka
- Seria:
- Nauka i religia
- Wydawnictwo:
- Copernicus Center Press
- Data wydania:
- 2016-02-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-03-01
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378862123
- Tagi:
- ewolucja biologia nauka religia teologia stworzenie Bóg
Czy fenomen życia da się zredukować do praw fizyki?
Jak to było „naprawdę”? Czy życie powstało spontanicznie z materii martwej na mocy działania praw fizyki, czy też w momencie zaistnienia życia miała miejsce jakaś „nieciągłość” w funkcjonowaniu praw fizyki?
Czy przez tę nieciągłość wdarł się do praw fizyki jakiś niezwykły, zupełnie nieprawdopodobny przypadek? Czy też była to ingerencja Stwórcy w prawa stworzonego świata? Czy może jeszcze coś zupełnie innego, czego działania ani natury zupełnie dziś nie podejrzewamy?
Opierając się wyłącznie na dotychczasowych wynikach badań fizyki, biologii i wszystkich innych nauk zaangażowanych w ten problem, odpowiedź może być tylko jedna: nie wiemy. I najprawdopodobniej długo jeszcze wiedzieć nie będziemy.
Michał Heller
Współautorami książki są: Mateusz Hohol, Łukasz Kwiatek, Tadeusz Pietrucha i Kinga Wołoszyn
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 168
- 60
- 20
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Na początku chciałbym zaznaczyć, że uważam się za fana twórczości M. Hellera oraz J. Życińskiego. Heller jest moim zdaniem jednym z najlepszych „poważnych” popularyzatorów nauki i filozofii na polskim rynku wydawniczym. Obaj autorzy bywają wymagający, ale dają czytelnikowi wiele w zamian. Z tego powodu chętnie sięgnąłem po ich kolejną książkę, licząc na interesującą refleksję filozoficzną nad współczesną biologią, tym bardziej, że temat wydaje się niedowartościowany w literaturze popularnonaukowej.
Z wielką przykrością muszę jednak stwierdzić, że książka „Dylematy ewolucji” okazała się wielkim rozczarowaniem. To zdecydowanie najgorsza pozycja w znanej mi części dorobku obu autorów. Zdaje się, że profesorowie ulegając pokusie redukcjonizmu metodologicznego wyszli daleko poza swój obszar kompetencji (fizyka) i próbowali formułować krytyczne myśli tam, gdzie – stwierdzam to z przykrością – w gruncie rzeczy nie mieli zbyt wiele do powiedzenia (biologia). Jest to tym bardziej ironiczne, że w innych pozycjach swojego dorobku formułowali przekaz antyredukcjonistyczny (Heller, Życiński: „Wszechświat: maszyna czy myśl”). Zarzut powyższy w mniejszym stopniu dotyczy M. Hellera, gdyż rzadko wykraczał on poza bezpieczny dla siebie obszar kosmologii. Nie byłoby w tym oczywiście nic złego, gdyby nie to, że tematyka została z konieczności potraktowana bardzo powierzchownie. Autor rozwija te zagadnienia i poświęca im należytą uwagę w innych swoich książkach.
J. Życiński snuł natomiast bardzo mętne rozważania, które, nawet biorąc pod uwagę datę pierwszego wydania książki, trudno jest traktować, jako odnoszące się do problemów współczesnego ewolucjonizmu. Bo czy naprawdę pomysły XIX-wiecznych proponentów darwinizmu, według których porządek społeczny należy wyprowadzić z teorii ewolucji biologicznej są dylematem dla współczesnej biologii? Czy poglądy religijne Darwina są dla współczesnych biologów czymkolwiek więcej, niż historyczną ciekawostką? Czy podnoszenie przez Haeckla ewolucjonizmu do rangi religii dla oświeconych ma jakiekolwiek znaczenie w dniu dzisiejszym? Nie znajdziemy tutaj omówienia problemów metodologicznych biologii ewolucyjnej jako nauki empirycznej ani próby filozoficznej interpretacji jej dokonań. Z przykrością (raz jeszcze) muszę stwierdzić, że wiedza autora na temat ewolucjonizmu zdaje się być mocno niedzisiejsza i ograniczona raczej do już przebrzmiałych kontrowersji wokółewolucyjnych.
Ukoronowaniem powyższego stylu jest przedstawiony przez Życińskiego w zakończeniu zarzut, jakoby w porównaniu do – a jakże – fizyki biologia była dyscypliną zacofaną metodologicznie i odwołującą się do XIX-wiecznych schematów myślenia. Ironią losu pozostaje fakt, że ponad 20 lat po napisaniu tych słów to w kierunku niektórych działów nowoczesnej fizyki teoretycznej kieruje się zarzut zbaczania z poprawnego toru metodologicznego (vide: S. Hossenfelder: „Zagubione w matematyce. Fizyka w pułapce piękna”, M. Heller: „Nieskończenie wiele wszechświatów”).
Rozdziały moim zdaniem autentycznie warte uwagi to ten poświęcony historii ruchów antyewolucyjnych oraz, napisane już przez innych autorów i dodane do nowego wydania, dwa końcowe działy poświęcone ewolucyjnemu wyjaśnieniu zjawisk altruistycznych oraz powstaniu psychologii ewolucyjnej.
Podsumowując, nie mogę niestety polecić książki osobom zainteresowanym problemami współczesnego ewolucjonizmu. Znacznie lepiej jest sięgnąć po książki innych autorów, choćby tego nieszczęsnego Dawkinsa, któremu zarzucić można wiele i do którego J. Życiński odnosi się z otwartą niechęcią, a który na ewolucji zna się jednak doskonale.
Na początku chciałbym zaznaczyć, że uważam się za fana twórczości M. Hellera oraz J. Życińskiego. Heller jest moim zdaniem jednym z najlepszych „poważnych” popularyzatorów nauki i filozofii na polskim rynku wydawniczym. Obaj autorzy bywają wymagający, ale dają czytelnikowi wiele w zamian. Z tego powodu chętnie sięgnąłem po ich kolejną książkę, licząc na interesującą...
więcej Pokaż mimo toUpraszczając książka porusza dwa aspekty ewolucji, widzianą z punktu widzenia kosmologii (autorstwa Hellera) i z punktu widzenia biologii (tu głównie pisze Życiński). Pierwsza z wymienionych części dla mnie trudniejsza, fizyka jest mi odleglejsza niż biologia, a może po prostu ta nauka sama w sobie jest trudniejsza od drugiej. Jako zainteresowany różnymi aspektami ewolucji i jej filozofii wydaje mi się że Życiński miejscami jednak lekceważy niewygodne mu (czyli katolikowi) tezy, przede wszystkim o altruizmie krewniaczym (mimo że inni autorzy dodani do książki odnoszą się z powagą do tej teorii). Zastanawiam się też czemu za każdym razem jak ktoś porusza problem ewolucji z pozycji filozoficznych musi rozważać czy Darwin uznawał istnienie Boga czy nie, ostatecznie żył on 150 lat temu i dziś nie stanowi dla mnie jego prywatny światopogląd jakiegoś istotnego punktu odniesienia.
Ogólnie jednak wychodzę z podziwu dla teologi chrześcijańskiej czy katolickiej konkretnie w postaci takich osób jak autorzy. O ile Heller zawsze mi się kojarzył z księdzem-filozofem-fizykiem, to Życiński mnie tu bardziej fascynuje. Arcybiskup bowiem kojarzy się raczej z polityką kościelną dnia codziennego, ze spotkaniami z wiernymi itp. nie z głęboką znajomością wyników nauki, biologii czy matematyki, i umiejętnym łączeniu tego z teologią Kościoła. Życiński, Heller, czy papież Franciszek poprzez Laudato Si są dla mnie postaciami które pokazują ze także na płaszczyźnie intelektualnej, filozoficznej, etycznej dzisiejszy Kościół ma wiele interesujących rzeczy do powiedzenia, do dodania. Zaś niezgodność ewolucji z Pismem Świętym jest tylko mitem osób które nie starają się wgłębić w filozofie (przykro mi panie Dawkins).
Upraszczając książka porusza dwa aspekty ewolucji, widzianą z punktu widzenia kosmologii (autorstwa Hellera) i z punktu widzenia biologii (tu głównie pisze Życiński). Pierwsza z wymienionych części dla mnie trudniejsza, fizyka jest mi odleglejsza niż biologia, a może po prostu ta nauka sama w sobie jest trudniejsza od drugiej. Jako zainteresowany różnymi aspektami ewolucji...
więcej Pokaż mimo toDla mnie to była lektura obowiązkowa. Trzeba czytać z duża koncentracja uwagi. Język też miejscami skomplikowany.
Dla mnie to była lektura obowiązkowa. Trzeba czytać z duża koncentracja uwagi. Język też miejscami skomplikowany.
Pokaż mimo to