Rani - 1 - Bękartka
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Rani (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Rani. Bâtarde
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Komiksowe
- Data wydania:
- 2016-02-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-02-17
- Liczba stron:
- 48
- Czas czytania
- 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364638237
- Tłumacz:
- Jakub Syty
Rok 1743. Europa stała się polem bitwy. Zgiełk wojny o sukcesję austriacką odbija się echem aż na krańcach świata. W chwili pogrzebu rodzonego ojca, Jolanne de Valcourt, czupurna, niepokorna i porywcza dziewczyna, daleka jest tego rodzaju troskom. Zdradzona przez przyrodniego brata i oskarżona o zdradę, zostaje w brutalny sposób pochwycona przez wielką historię. Jej życie wywraca się do góry nogami. Namiętność, spiski, zemsta... od Francji aż po Indie.
Kiedy nieślubna córka markiza de Valcourt dowiaduje się o śmierci ojca, nawet nie przypuszcza, że stoi za tym jej przyrodni brat, który spiskuje przeciwko Francji. Stojąc na drodze ambicji Filipa, młoda Jolanna zostaje wmieszana w ciąg wydarzeń, które na zawsze odmienią jej życie.
Rani to fantastyczny komiks przygodowo-rozrywkowy. Scenariusz Jeana van Hamme'a, współtwórcy Thorgala gwarantuje świetną rozrywkę. Polskim czytelnikom znany jest też twórca rysunków do Rani, Francis Valles, autor wydawanego na początku XXI wieku komiksu Władcy chmielu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 35
- 15
- 10
- 7
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Wszelkiej maści książek czy filmów spod znaku płaszcza i szpady jest bez liku, jednak pośród komiksów, ten gatunek wygląda jakby był trochę zaniedbany. Mamy oczywiście takie kwiatki jak choćby seria Skorpion, ale w całym rozrachunku jest tego na polskim rynku niewiele. Wydawnictwo Komiksowe postanowiło wyjść na przeciw fanom przygód muszkieterów i wydało serię Rani. Jednym z jej twórców, jest bardzo dobrze znany szerszej publiczności, za sprawą Thorgala, scenarzysta Jean Van Hamme, który przy współpracy z Alcante napisał ową historię. Za rysunki zaś odpowiada Francis Valles, twórca słynnych Władców chmielu wydawanych w Polsce w latach 2001-2003. Jak zatem wypadł nowy projekt autorów tak znamienitych serii? Cóż, interesująco.
Fabuła toczy się w XVIII wieczne Francji, za panowania Ludwika XV. Kraj bierze udział w sporze o sukcesję Austriacką, w której to popiera żądania Prus. Jest to jednak tylko tło dla wydarzeń mających miejsce w odległej części Francji, gdzie nie dotarła wojenna zawierucha. Filip, syn markiza Charslesa de Valcourta, powraca na rodzinne włości, gdzie nie bawił od czasu, gdy dostał się na Wersal. Ojciec wcale nie cieszy się z przyjazdu syna, gdyż wie o jego długach, fałszerstwie ojcowskiego podpisu aby pozyskać pożyczki oraz ogólnej chciwości i nikczemności młodzieńca. Aby się na nim zemścić, informuje Filipa, że zapisał większość majątku jego przyrodniej siostrze Jolannie, którą dawno temu uznał za swoją córkę, mimo że pochodzi z nieprawego łoża. Syn, wściekły na ojca, zabija go we śnie, pozorując jego naturalną śmierć i zaczyna knuć jak pozbyć się przyrodniej siostry oraz zawłaszczyć wszystko dla siebie. Jednak fortuna kołem się toczy i nigdy żaden czyn nie pozostaje bez odpowiedzi.
Pierwsze strony komiksu sprawiają, że ma się wrażenie jakby było się świadkiem brazylijskiej telenoweli. Zdradziecki syn, poszkodowana i niewinna przyrodnia siostra, uczciwy, wioskowy adwokat, wyniosła hrabina, to tylko kilka postaci jakie czytelnik pozna zapoznając się z pierwszym albumem Rani. Sprawia to, że bez trudu przewidzimy to jak potoczą się losy poszczególnych postaci, jedynie kilka razy będąc delikatnie zaskoczonym, niespodziewanym zwrotem akcji. Takie sytuacje dodają trochę pikanterii do całej fabuły, ale nie szokują i wydają się być naturalne dla tego scenariusza. Mimo wszystko całość czyta się bardzo przyjemnie, przez co chce się wiedzieć co dokładnie wydarzy się na następnej stronie.
Na plus należy zaliczyć realistyczne oddanie podziałów klasowych oraz zachowanie się ludzi ze społeczności z wyższych sfer w dążeniu do władzy. Intrygi, utargowane ożenki dla zysku, walka o tytuły oraz władza majętnych kobiet nad mężczyznami, są tu przedstawione odpowiednio do sytuacji. Nie ma tu miejsca na wyniosłe ubarwienia rzeczywistości, szlachetne zrywy czy gromy sprawiedliwości. Nie. Każdy dba tylko o własny interes, chce za wszelką cenę osiągnąć wszystko i dla pieniędzy, tytułu, a co za tym idzie realnej władzy, jest gotowym popełnić każdy występek.
To co budzi moje mieszane uczucia to forma, w jakiej Valles, przedstawił główną bohaterkę. Gdy spojrzałem na okładkę gdzie widnieje postać Jolanny, miałem wrażenie, że przyjdzie mi mieć do czynienia z dojrzałą około dwudziestodwuletnią kobietą, obeznaną z bronią palną i biegłą w sztuce władania szpadą. Tymczasem dziewczyna spędziła kawał życia w klasztorze, jest niepełnoletnia (ma siedemnaście lat) i nie ma bladego pojęcia o broni. Co prawda ubiera się jak mężczyzna, jeździ konno oraz ma cięty język, ale jakoś nie pasuje to w pełni do tego co widzimy na okładce oraz kartach komiksu. Jej zupełnym przeciwstawieniem jest jej rówieśniczka Laura. Młoda córka hrabiny, która również spędziła sporo życia w klasztorze i jest zaręczona z Filipem, to idealny obraz łatwowiernego dziecka, wierzącego w czystość intencji nałogowego kłamcy. Słodkie, a zarazem cudownie naiwne dziewczę spełnia ważną rolę w całej opowieści, jednak od samego początku doskonale wiemy jakie przyjdzie jej dzierżyć w niej miejsce.
Bękartka to dobre wprowadzenie do serii spod znaku płaszcza i szpady, ale nie ma tu miejsca na innowacje. Jest to klasyczna opowieść o zdradzie, honorze i spiskach. Czyta się to przyjemnie, szybko oraz po zakończeniu lektury chce się wiedzieć co będzie dalej, jednak w żadnym punkcie nie czujemy się zaskoczeni. Wizualnie również prezentuje się dobrze, choć czasem wiek postaci jakoś nie współgra z wizerunkiem przypisanych mu osób. Pierwszy tom serii Rani to porządna, rzemieślnicza robota, mająca spory potencjał, który nadal drzemie. Czy zostanie wyzwolony w kolejnych tomach? Ciężko rokować, jednak znając kunszt Van Hamme'a w Thorgalu, śmiało możemy liczyć na niespodziankę.
Wszelkiej maści książek czy filmów spod znaku płaszcza i szpady jest bez liku, jednak pośród komiksów, ten gatunek wygląda jakby był trochę zaniedbany. Mamy oczywiście takie kwiatki jak choćby seria Skorpion, ale w całym rozrachunku jest tego na polskim rynku niewiele. Wydawnictwo Komiksowe postanowiło wyjść na przeciw fanom przygód muszkieterów i wydało serię Rani. Jednym...
więcej Pokaż mimo toOpinia ta dotyczy tomów od 1 do 4
Na tę serię powieści graficznych natknęłam się przypadkowo w bibliotece, i mając chwilę czasu od razu się za nią zabrałam. Lektura szła bardzo szybko, więc nie pozostało mi nic innego jak dokończyć dostępne pozycje. Jak widać po ocenie, seria ta nie zrobiła na mnie ogromnego wrażenia, a zakończenie czwartego tomu zniechęciło mnie do ewentualnego poszukiwania kontynuacji. Fabuła jak i ukazane realia okazały się całkiem interesujące i jeśli ktoś ma okazję to zachęcam do spróbowania z tą serią, nie oczekiwałabym jednak rewelacji ;).
Mój regał z książkami
patsy-books.blogspot.com
Opinia ta dotyczy tomów od 1 do 4
więcej Pokaż mimo toNa tę serię powieści graficznych natknęłam się przypadkowo w bibliotece, i mając chwilę czasu od razu się za nią zabrałam. Lektura szła bardzo szybko, więc nie pozostało mi nic innego jak dokończyć dostępne pozycje. Jak widać po ocenie, seria ta nie zrobiła na mnie ogromnego wrażenia, a zakończenie czwartego tomu zniechęciło mnie do...
Jedni chwalą, drudzy narzekają, natomiast jestem gdzieś po środku. Nie jest to ,,gniot'', lecz nie ma za co chwalić. Po przekartkowaniu stwierdziłem: no, ładny. Bo fabuły to nie ma zaskakującej. Bez wielkich intryg, bez zapadających w pamięć postaci, bez przygód, dużo dialogu, ale iskry nie ma. Płaskie, tekturowe środowisko, z historycznym zapleczem, ale bez większego pomysłu. Szkoda, bo Van Hamme potrafi (patrz: Thorgal). No, ładny, z pięknymi kobietami. Tyle mogę pochwalić.
Jedni chwalą, drudzy narzekają, natomiast jestem gdzieś po środku. Nie jest to ,,gniot'', lecz nie ma za co chwalić. Po przekartkowaniu stwierdziłem: no, ładny. Bo fabuły to nie ma zaskakującej. Bez wielkich intryg, bez zapadających w pamięć postaci, bez przygód, dużo dialogu, ale iskry nie ma. Płaskie, tekturowe środowisko, z historycznym zapleczem, ale bez większego...
więcej Pokaż mimo toPrzygodowy komiks frankofoński. XVIII wiek, Francja – przez Europę przetacza się wojna o sukcesję austriacką. Główna bohaterka, córka markiza de Valcourt wpada na trop spisku przeciwko Francji, w który zamieszani są jej najbliżsi…
Komiks wydaje się zaledwie wstępem do głównej historii – poznajemy tu bohaterów i ich relacje między sobą. Strasznie źle wypada tu główny czarny charakter – bardzo przerysowany. Ciekawie za to zapowiada się jego współpracownik – postać z zasadami, która jednak działa na szkodę Francji. Jeżeli zaś chodzi o główną bohaterką, to jest zaskakująco niepokorna i bystra – widać tu pewne podobieństwa z Kriss de Valnor z serii „Thorgal” tego scenarzysty. Fabularnie jednak jest strasznie schematycznie i łatwo się domyślić, jak potoczy się akcja w dalszych tomach – zapowiada się coś w stylu „Hrabiego Monte Christo”.
Rysunki Alcantego znanego również z tomu 4. serii „XII Mystery” są bardzo przyjemne dla oka, ale czasami aż za sztywne. Odczułem też, że w komiksie trochę za dużo jest niepotrzebnych scen rozbieranych - tak jakby rysownik za wszelką cenę chciał pokazać, że w pełni sobie radzi z urodą głównej bohaterki.
Podsumowując, średni komiks przygodowy – dla ludzi lubiących odgrzewane kotlety.
Przygodowy komiks frankofoński. XVIII wiek, Francja – przez Europę przetacza się wojna o sukcesję austriacką. Główna bohaterka, córka markiza de Valcourt wpada na trop spisku przeciwko Francji, w który zamieszani są jej najbliżsi…
więcej Pokaż mimo toKomiks wydaje się zaledwie wstępem do głównej historii – poznajemy tu bohaterów i ich relacje między sobą. Strasznie źle wypada tu główny czarny...
Intrygująca. Strasznie wartka akcja przez co zaskakująco wciąga! Tylko czemu taka cena za taką małą ilość stron :(
Intrygująca. Strasznie wartka akcja przez co zaskakująco wciąga! Tylko czemu taka cena za taką małą ilość stron :(
Pokaż mimo to(...) Komiks jest wspólnym dziełem trzech panów: Jeana van Hamme'a, Alcante (właśc. Didiera Swysena) oraz Francisa Vallesa. Pierwsza odsłona nosi tytuł Bękartka i należy do komiksów spod znaku płaszcza i szpady.
Akcja rozgrywa się w bardzo konkretnym historycznym czasie i miejscu. Dokładnie we Francji połowy XVIII wieku, gdy kraj Ludwika XV uwikłany jest po stronie Prus w spór o sukcesję austriacką. W bieżącym tomie wydarzenia historyczne stanowią jedynie dalekie, ledwo słyszalne echo. Można domniemywać, że z tomu na tom przybiorą one na znaczeniu.
Rzecz rozpoczyna się od kłótni markiza Charlesa de Valcourta z synem Filipem, który właśnie powrócił do rodzinnego majątku. Młodzieniec na stałe rezyduje w Wersalu, gdzie przy pomocy intryg, kłamstw i szachrajstw dba o spektakularny rozwój swojej kariery. Filip nie jest ukochanym synem marnotrawnym, a wręcz przeciwnie. Ojciec ma już dość jego niecnych poczynań i bez ogródek informuje go, że jakiś czas temu zmienił testament, zapisując większość swoich dóbr (w tym zamek) nieślubnej córce Jolannie. Dziewczyna jest owocem "chwili zapomnienia" z guwernantką, ale jakiś czas temu markiz uznał ją prawowitą dziedziczkę. Jednak dla Filipa jest ona tylko niepełnoletnią bękartką, której miejsce jest wśród sióstr zakonnych.
Starszy rodu de Valcourt umiera dość nagle i niespodziewanie. Jolanna opuszcza klasztory i przyjeżdża na pogrzeb ojca. Na miejscu musi stanąć twarzą w twarz z przyrodnim bratem, który okazuje się być jej największym wrogiem. Dziewczyna początkowo jest skonfundowana takim zachowaniem Filipa – nikt poza nim i notariuszem nie wie, że testament został zmieniony. A on zrobi wszystko, aby tak pozostało. Pajęcza sieć intryg powoli, a skutecznie zaciska się wokół protagonistki. Z biegiem akcji okazuje się, że wcale nie zamierza tańczyć tak, jak jej brat zagra. I właściwie w tym miejscu zaczyna się właściwa akcja komiksu. Intryga goni intrygę, a fabuła nabiera rumieńców.
(...) Francuski rysownik dokładnie oddaje realia epoki, jednak do szczegółowości rysunku można mieć pewne zastrzeżenia – mam na myśli redukowanie tła do barwnej plamy. Pewne wątpliwości budzi także przedstawienie budynków i głównej bohaterki. Architektura (głownie zamki i kościoły) są bardzo precyzyjnie ukazane, trochę aż nadto, sprawiają wrażenie sztucznie dodanych elementów scenografii, jakby przywieziono je z amerykańskiej Fabryki Snów i rozstawiono, by za chwilę je złożyć i przenieść w inne miejsce....
- - -
cały tekst można przeczytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2016/05/01/rani-1-bekartka/
(...) Komiks jest wspólnym dziełem trzech panów: Jeana van Hamme'a, Alcante (właśc. Didiera Swysena) oraz Francisa Vallesa. Pierwsza odsłona nosi tytuł Bękartka i należy do komiksów spod znaku płaszcza i szpady.
więcej Pokaż mimo toAkcja rozgrywa się w bardzo konkretnym historycznym czasie i miejscu. Dokładnie we Francji połowy XVIII wieku, gdy kraj Ludwika XV uwikłany jest po stronie Prus w...
Komiks przygodowo-historyczny jest (przynajmniej dla mnie) ciekawy z samego założenia , ale bywa niestety często oparty na schematach. Oto mamy młodą bohaterkę oczywiście urodziwą z twardym charakterem, ale też o złotym sercu. Wprowadzona zostaje w prostacki sposób, ale jest to do przyjęcia. Po drugiej strony mamy czarny charakter czyli brata bohaterki, ten niestety jest schematyczny aż do bólu dlatego też jest niewiarygodny. Oczywiście jest intryga skierowana przeciw naszej bohaterce ale też są wątki poboczne i trudno o jednoznaczną ocenę niniejszego komiksu.
Po pierwsze jest to pierwsza część ( z zaplanowanych ośmiu) i zazwyczaj tak jest, że nie zawsze pierwsze części są znakomite i wciągające ( chociażby "Thorgal" czy "Skorpion"). Odniosłem również wrażenie , że Van Hamme tworząc główną bohaterkę (świadomie lub nie) nadał jej cechy swojej wcześniejszej kobiecej postaci komiksowej czyli Kriss De Valnor (niestety cechy te w ostatnich tomach mocno się rozmyły ale to już nie zasługa Van Hamma). Strona graficzna prezentuje również swoje mocne (kolory) jak i słabe strony - rysunki a głównie twarze postaci nie zawsze są dość staranne ale to już rzecz gustów estetycznych. Reasumując nowa frankońska seria (bardzo ładnie wydana) przynajmniej na razie nie zrobiła na mnie dużego wrażenie ale też nie pozostawiła obojętnym i raczej z zaciekawieniem czekam na kolejny tom. Poczekamy zobaczymy i dalej ocenimy.
Komiks przygodowo-historyczny jest (przynajmniej dla mnie) ciekawy z samego założenia , ale bywa niestety często oparty na schematach. Oto mamy młodą bohaterkę oczywiście urodziwą z twardym charakterem, ale też o złotym sercu. Wprowadzona zostaje w prostacki sposób, ale jest to do przyjęcia. Po drugiej strony mamy czarny charakter czyli brata bohaterki, ten niestety jest...
więcej Pokaż mimo to