Zapiski stanu poważnego
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Wika Sokołowska (tom 1)
- Seria:
- Seria Owocowa
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2004-07-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-07-21
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 837337759X
Wiktoria - reporterka telewizyjna około trzydziestki, niespodzianie, tuż przed wyjazdem na zdjęcia, dowiaduje się, że zostanie mamusią. Mamusią - proszę bardzo, tylko gdzie jest tatuś do kompletu? Na reporterskim horyzoncie pojawia się wprawdzie ktoś, kto by się nadał, ale niestety - ma on pewne felery, które uniemożliwiają wydanie się za niego i tzw. „szczęśliwy happy end”. Poza tym co zrobić z tą koszmarną, stresującą, wyczerpującą, ukochaną pracą? Doprawdy, dziecko takiej matki musi wykazać niezłą siłę charakteru, żeby urodzić się w przepisowym terminie.
Sporo w „Zapiskach” prawdziwej telewizji, tej codziennej, nie gwiazdorskiej, takiej od podszewki. Co sympatyczniejsze postacie autorka żywcem przeniosła z rzeczywistości. Monika Szwaja przyznaje się między innymi do podobnego fioła telewizyjnego, jaki ma bohaterka „Zapisków”. Przyjaciele twierdzą życzliwie, że obie są tak samo „zakręcone”...
„Zapiski stanu poważnego” otrzymały III nagrodę w konkursie wydawnictwa Zysk i S-ka na „polską Bridget Jones”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 036
- 525
- 507
- 83
- 24
- 22
- 17
- 14
- 14
- 12
Cytaty
Znowu myślisz, że wiesz co ja myślę, zamiast mnie zapytać.
Słuchu nie miał za grosz, mawiał że opanował pierwszy stopień muzykalności: odróżniał kiedy grają, a kiedy nie.
Opinia
Wybaczcie długi wywód, ale moja przygoda z "Zapiskami stanu poważnego" wydaje mi się warta dłuższego wyjaśnienia :)
Jakoś specjalnie nie przepadam za romansami. Ba, ja ich nie lubię i właściwie nie czytam! Nie wiem zatem, dlaczego jako dziesięcioletnia dziewczynka uwielbiałam przeglądać książki mojej Mamy, która czytała wtedy w zasadzie tylko i wyłącznie romansidła. Kiedy nie było jej w domu, szłam do jej pokoju, gdzie na stole zawsze leżała sterta książek - pożyczonych z biblioteki, od znajomych, kupionych... Oglądałam okładki, a jeśli któraś mi się spodobała - zaczynałam przerzucać kartki i czytać fragmenty. I tak pewnego dnia w moje ręce trafiły "Zapiski stanu poważnego". Okładka rzuca się w oczy, nic więc dziwnego, że po nią sięgnęłam. Sposób narracji tak mi się spodobał, że siadłam na podłodze (!), oparłam się plecami o szafkę i zaczęłam czytać. Spędziłam tak kilka godzin, ale nie przeczytałam całej książki. Niestety kilka dni później Mama oddała książkę do biblioteki. Ja zajęłam się nauką i własnymi lekturami...
Kilka lat później zupełnie znienacka przypomniałam sobie o książce, którą podczytywałam Mamie. Coś tam było o jakichś rybach, o telewizji, o WOŚP, a bohaterka była w ciąży. Tylko kto to napisał i jaki był tytuł, hmmm... Niestety, kolejne kilka lat nie byłam w stanie znaleźć odpowiedzi na te pytania, ale gdzieś z tyłu głowy wciąż pamiętałam o szalonej dziennikarce.
I tutaj wkroczył serwis lubimyczytac.pl. To były początki mojej przygody z tą stroną i jak szalona dodawałam wszelkie książki, które tylko pamiętałam, żeby tylko w rekomendacjach mieć jak najciekawsze pozycje. Pewnego dnia patrzę do tej zakładki, przeglądam, co by tu wrzucić na listę "Chcę przeczytać" - a tu "Zapiski stanu poważnego". Zupełnie nie wiem, skąd się tam wzięły - jak wspomniałam na początku, nie czytam romansów - ale były. I po opisie przypomniałam sobie - TO PRZECIEŻ TA KSIĄŻKA! Sama nie mogłam w to uwierzyć :) Cóż mogłam zrobić - mając tytuł, popędziłam do biblioteki i od razu ją wypożyczyłam. Tym razem już bez szafki wbijającej mi się w szyję, tylko jak cywilizowany człowiek siadłam i zaczęłam czytać...
Przepadłam tak samo jak wtedy. Narracja wciąż mi się podobała, a szalona Wiktoria i jej perypetie - nie tylko miłosne, ale i zawodowe - wywoływały salwy śmiechu. Ciekawe ukazanie pracy w telewizji trochę "od kuchni", uświadamia, że to naprawdę ciężka praca, której efekty widać tylko przez moment, a przygotowania trwają czasem miesiącami.
Lekka, bardzo przyjemna lektura, nie tylko dla miłośników gatunku, co pokazuje mój przypadek :D
Wybaczcie długi wywód, ale moja przygoda z "Zapiskami stanu poważnego" wydaje mi się warta dłuższego wyjaśnienia :)
więcej Pokaż mimo toJakoś specjalnie nie przepadam za romansami. Ba, ja ich nie lubię i właściwie nie czytam! Nie wiem zatem, dlaczego jako dziesięcioletnia dziewczynka uwielbiałam przeglądać książki mojej Mamy, która czytała wtedy w zasadzie tylko i wyłącznie romansidła. Kiedy...