Linkin Park. Wszystko jest hybrydą
Metal z hip hopem, pop z elektroniką... Taką mieszankę gatunków próbowało grać wielu. Nikt jednak nie osiągnął sukcesu na miarę Linkin Park. Dwa lata wystarczyły, by nieznany wcześniej zespół owinął sobie wokół palca muzyczny showbiznes. Kopnął w tyłek britneypodobne gwiazdeczki na listach przebojów. Sprzedażą płyt zawstydził wypasionych weteranów. I cieszył się bezgranicznym oddaniem potężnej armii fanów.Niektórzy mówią, że to ściema. Że grupa powstała na podobieństwo boysbandów - klonowanych w laboratoriach wytwórni płytowej... Ta książka pokazuje, że tego typu oskarżenia są bzdurą. Z niewiarygodną dokładnością wgryza się w historię zwykłych kolesi, którzy dzięki talentowi, uporowi i ogromnej ilości pracy wspięli się na sam szczyt. Precyzyjnie prowadzi przez twórczość chłopaków, odsłania kulisy ich dramatycznych decyzji, zagląda za kotarę prywatności. Obowiązkowa lektura prawdziwego fana LP.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 155
- 83
- 72
- 8
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
A ja zdecydowanie odradzam.
Całość napisana jest po linii najmniejszego oporu. Mało tu ciekawostek, czy nawet faktów, treść jest po prostu uboga. Zdarzają się błędy, i to dość znaczące. Jasne data urodzenia tego, czy tamtego nie ma znaczenia dla twórczości grupy samej w sobie. Ale jeśli autor bierze się za przybliżanie nam życia danego muzyka, byłoby jednak dobrze, gdyby nie przekręcał dat urodzenia i imion (!). Także miast Brada mamy Brandona, a Mike'owi Shinodzie strącono z karku dobre dziewięć miesięcy. I nie dość, że przekręcono miesiąc, to również dzień. A najlepsze jest to, że w wersji z 2007 mamy nadal te same byki.
A teraz część estetyczna. Też kuleje, mówiąc łagodnie.
Zacznijmy od okładki, na której brakuje nam basisty, Phoenixa. Owszem, z zespołu odszedł, ale wrócił dość szybko. Gdyby książka obejmowała wyłącznie okres jego nieobecności - wtedy byłoby to całkiem zrozumiałe. Ale w tym momencie, zupełnie tego nie rozumiem. W końcu całkiem rozsądnie byłoby dać na front zdjęcie, na którym są wszyscy członkowie grupy...
Zdjęcia w środku. Czasem odnosiłam wrażenie, że grafik opił się kawą i lokalizacja niektórych ilustracji jest efektem trzęsących się rąk i późnej godziny. Pomijając już, że są wybrane na chybił trafił, tak jakby ktoś wpisał w google "Linkin Park" i zrzucał na dysk co drugi obrazek.
Brak formatowania w tekście. A jeśli, to wyjątkowo lewe. Całość napisana 12? 14?... Ariala. Brak wyjustowania, co tylko utwierdza w przekonaniu, że wszystko robione było po prostu niedbale i na odwal się.
Kiepsko klejony grzbiet. Gdyby znalazł się jednak ktoś, kto raz po raz wertowałby strony, zbyt długo nie nacieszyłby się książką w całości. Chociaż słyszałam o takich, którym rozlatywało się w rękach przy pierwszym czytaniu...
Podsumowując: równie dobrze można by krzyknąć: haaalo, my tu odcinamy kupony. Niedbałość aż razi po oczach, a zarówno szata graficzna jak i rozmiary odstraszają.
A ja zdecydowanie odradzam.
więcej Pokaż mimo toCałość napisana jest po linii najmniejszego oporu. Mało tu ciekawostek, czy nawet faktów, treść jest po prostu uboga. Zdarzają się błędy, i to dość znaczące. Jasne data urodzenia tego, czy tamtego nie ma znaczenia dla twórczości grupy samej w sobie. Ale jeśli autor bierze się za przybliżanie nam życia danego muzyka, byłoby jednak dobrze, gdyby...