Dobrze by się stało, gdyby z tą pozycja zapoznali się protestanci. Jak bardzo celnie zauważył autor "Luter wariatem nie był", ale jak pisze dalej popadł w zwykłą pychę, która podpowiedziała mu, że jako jedyny ma klucz do prawdy objawionej. Dotknął go najpospolitszy grzech świata: pycha

Dobrze by się stało, gdyby z tą pozycja zapoznali się protestanci. Jak bardzo celnie zauważył autor "Luter wariatem nie był", ale jak pisze dalej popadł w zwykłą pychę, która podpowiedziała mu, że jako jedyny ma klucz do prawdy objawionej. Dotknął go najpospolitszy grzech świata: pycha

Marcin Luter to podpity mnich, samozwańczy prorok, podburzający chłopów i nienawidzący kościoła - chcący go zniszczyć za wszelką cenę; taki obraz Lutra daje nam ta broszurka, której treść brzmi słabą propagandą.

Właściwie autor nawet nie próbuję udawać obiektywnego w swoim atakowaniu Lutra; pada porównanie reformacji do bolszewizmu, Tetzel dostał miano świetnego teologa a cała postać Leona X z odpustami odeszła daleko daleko byle o niej za wiele nie wspominać; za to pada bardzo dużo o Lutrze i zawsze oznacza to, że coś owy przeskrobał.
Właściwie z tej książki Luter jawi się jako gorszy od samego diabła i wszystkie jego pobudki przypominają pobudki 10-letniego dziecka, które po prostu z czystej złośliwości chcę zniszczyć chrześcijaństwo: jestem przekonany, że ta broszurka nikomu nie przysłuży się w poznaniu czy zrozumieniu Marcina Lutra a zadowoli wyłącznie przeciwników, którzy chcą przeczytać byle co, byle by waliło w tego reformatora.
I chcę tu podkreślić, że nie jestem ani protestantem ani jakimś zwolennikiem Lutra, pewnie część tych argumentów była uzasadniona, ale by 40 stron poświęcić na samo zło? Nawet brak próby zrozumienia motywacji tej - czy dobrej czy nie ale mimo wszystko - wielkie postaci? W dodatku niepotrzebne wstawki czy domysły między zdaniami.

Książka słaba, niemerytoryczna, pełna zbędnych wstawek i uproszczeń. Nie polecam. Jedyne gwiazdki na jakie zasłużyła ta książkę to za to, że w swoich rozległych 40 stronach autor nie zrobił literówki w nazwiskach oraz że autor sam skrócił męki nie pisząc więcej ponad 50 stron.

Marcin Luter to podpity mnich, samozwańczy prorok, podburzający chłopów i nienawidzący kościoła - chcący go zniszczyć za wszelką cenę; taki obraz Lutra daje nam ta broszurka, której treść brzmi słabą propagandą.

Właściwie autor nawet nie próbuję udawać obiektywnego w swoim atakowaniu Lutra; pada porównanie reformacji do bolszewizmu, Tetzel dostał miano świetnego teologa a...

Krótka bigrafia Lutra i doskonała analiza jego poczynań napisana okiem doświadczonego publicysty.

Krótka bigrafia Lutra i doskonała analiza jego poczynań napisana okiem doświadczonego publicysty.

Krótko, zwięźle i na temat.
Książka napisana ciekawie, w dość humorystyczny sposób - co jednak ani odrobinę nie ujmuje jej wartości merytorycznej.

Krótko, zwięźle i na temat.
Książka napisana ciekawie, w dość humorystyczny sposób - co jednak ani odrobinę nie ujmuje jej wartości merytorycznej.

Ciekawa książka opisująca życie i dokonania Lutra. Jego spór z Kościołem Katolickim oraz ogólna charakterystyka jego osobowości i osoby jako całości. Książka napisana fajnym, przystępnym językiem więc miło się ją czyta.

Ciekawa książka opisująca życie i dokonania Lutra. Jego spór z Kościołem Katolickim oraz ogólna charakterystyka jego osobowości i osoby jako całości. Książka napisana fajnym, przystępnym językiem więc miło się ją czyta.