Baśnie to ulubiony gatunek literacki najmłodszych czytelników. Jest w nich wszystko: magia, emocje, wciągające przygody, niezwykli bohaterowie… Do światowego kanonu baśniowych opowieści zdecydowanie można zaliczyć te zawarte w przepięknym, obszernym zbiorze opracowanym przez Aleksandrę Michałowską pt. „Złota księga baśni”.
Znalazłam w nim same perełki najsłynniejszych światowych baśniopisarzy Charlesa Perraulta (Piękna i Bestia, Kot w butach, Paluszek, Kopciuszek, Śpiąca królewna, Czerwony Kapturek), Hansa Christiana Andersena (Mała syrenka, Brzydkie kaczątko, Calineczka), Braci Grimm (Pani Zima, Trzy świnki, Jaś i Małgosia, O muzykantach z Bremy, O królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach) oraz kilka baśni angielskich nieznanych autorów (O Jasiu i łodydze fasoli, Złotowłoska i trzy niedźwiadki, O wilku i siedmiu koźlętach). W sumie 17 najpopularniejszych tytułów.

Myślę, że treść wszystkich wymienionych wyżej historii jest powszechnie znana a przede wszystkim lubiana. Opracowanie jest ciekawe a tekst ogromnie wciągający. Wzbogacają go niewątpliwie urodziwe, wielobarwne i wielkoformatowe ilustracje, które jak wisienka na torcie idealnie go dopełniają. Dodam jeszcze, że tekstu nie ma tak naprawdę zbyt wiele mimo to nie pominięto żadnego istotnego wydarzenia. Dzięki takiej wersji można zasiąść do lektury z odrobinę młodszym dzieckiem, nawet trzyletnim, bez obaw, że znudzi go nasze czytanie. Warto też wspomnieć o tym, że wydanie jest bardzo porządne i zdecydowanie posłuży nam przez wiele długich lat, co mnie osobiście ogromnie cieszy.

Baśnie to wyjątkowe opowieści i nigdy moich dzieci nie trzeba specjalnie namawiać do sięgnięcia po tego typu publikacje. Zachwyciły się już piękną kolorową szatą graficzną. Książka, poza oczywiście niezwykle ciekawym wydaniem, jest bardzo interesująca ze względu na swą treść. Bajeczki są fantastyczne i mimo swej prostoty kryją w sobie ogromną mądrość, pomagają przyswoić obowiązujące powszechnie zasady, zawierają ponadczasowe wartości, pomagają kształtować charakter malucha, są pretekstem do spędzania czasu razem z dzieckiem i pewnie mogłabym tak wyliczać w nieskończoność. Taki zbiór jest po prostu gwarancją przyjemnie spędzonego czasu a przy okazji dostarcza masę radości, wrażeń i uczy wielu naprawdę rozsądnych zasad. Czegóż chcieć więcej, szczerze polecam ;)

http://testowanieartdzieciece.blogspot.com/

Baśnie to ulubiony gatunek literacki najmłodszych czytelników. Jest w nich wszystko: magia, emocje, wciągające przygody, niezwykli bohaterowie… Do światowego kanonu baśniowych opowieści zdecydowanie można zaliczyć te zawarte w przepięknym, obszernym zbiorze opracowanym przez Aleksandrę Michałowską pt. „Złota księga baśni”.
Znalazłam w nim same perełki najsłynniejszych...