Któż, jak nie Bóg? Historia nawróconej

Okładka książki Któż, jak nie Bóg? Historia nawróconej Jennifer Fulwiler
Okładka książki Któż, jak nie Bóg? Historia nawróconej
Jennifer Fulwiler Wydawnictwo: Fronda biografia, autobiografia, pamiętnik
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
SOMETHING OTHER THAN GOD
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2015-07-28
Data 1. wyd. pol.:
2015-07-28
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364095924
Tłumacz:
Maria Jaszczurowska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
730
128

Na półkach: , , , ,

Wciągająca relacja ateistki (szczególnie uprzedzonej do Kościoła katolickiego),która poprzez poszukiwanie prawdy i sensu dochodzi do wiary w Boga i katolicyzmu. Niektóre fragmenty zachwycające, np. historia księdza - byłego narkomana, odkrywanie przez autorkę prawdy o aborcji i antykoncepcji, czy zmaganie się z niezawinionym cierpieniem. Trudno oderwać się od lektury.

Wciągająca relacja ateistki (szczególnie uprzedzonej do Kościoła katolickiego),która poprzez poszukiwanie prawdy i sensu dochodzi do wiary w Boga i katolicyzmu. Niektóre fragmenty zachwycające, np. historia księdza - byłego narkomana, odkrywanie przez autorkę prawdy o aborcji i antykoncepcji, czy zmaganie się z niezawinionym cierpieniem. Trudno oderwać się od lektury.

Pokaż mimo to

avatar
172
100

Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawa i wciągająca historia (nie zmęczyłem się czytając ponad sto stron dziennie) nawrócenia pewnej kobiety która z uporem maniaka szukała prawdy i nieoczekiwanie ją znalazła. Ponadto doprawiona sporą dawką inteligentnego humoru. Podana w czterdziestu lekkostrawnych rozdziałach.

Wszystko zaczęło się od podniesienia skamieniałości wymarłego miliony lat temu bezkręgowca, wtedy pani Fulwiler jako ateistka zaczęła się zmagać z kryzysem egzystencjalnym. Najpierw kiedy dotyczyło to tylko jej, postanowiła zagłuszyć go przyjemnościami życia. Jednak kiedy pojawiło się jej pierwsze dziecko, myśl o tym - że jest ono zlepkiem komórek i reakcji chemicznych którego egzystencja jako istoty żywej będzie trwała nic nieznaczący skrawek czasu, wobec niewyobrażalnego ogromu jaki minął przed nim, oraz minie po nim - wywołała gwałtowną reakcję.
Wtedy poszukiwania zaczęły się na dobre. Kupno kilku książek(w tym doskonałego "chrześcijaństwo po prostu" C.S. Lewisa) było tylko początkiem. Później bohaterka tej opowieści założyła bloga na którym zadawała ważne dla siebie pytania. Nie dała się przekonać w kilka chwil, ale zawsze pozostawała otwarta na Prawdę, dzień po dniu odkrywając kolejne odpowiedzi, zapraszając kolejne osoby do dyskusji. Tej otwartości jaką posiadała autorka brakuje dzisiejszym ateistą (choć raczej jeśli ktoś już jest gotów szukać to jest to agnostyk),liczącym że teolodzy przyjdą do ich drzwi i im wszystko wytłumaczą, podczas gdy sami nawet nie zajrzą na stronę internetową zajmującą się apologetyką (polecam apologetyka.info),o indywidualnych pytaniach do specjalisty nie wspominając.

Nawet jeśli u osoby niewierzącej, po lekturze, nie pojawią się żadne wnioski ani nowe postanowienia, to przynajmniej nauczy się ona jakie podejście należy mieć do Prawdy. Dla osoby już przekonanej, książka będzie umocnieniem i niewielką dawką wiedzy apologetycznej. Osobiście kupiłem ją jako prezent dla bliskiej mi osoby, lecz ja również skorzystałem podczas upewniania się czy autorka nie przyniesie mi wstydu.
Jako prezent, idealna!
Polecam!

Bardzo ciekawa i wciągająca historia (nie zmęczyłem się czytając ponad sto stron dziennie) nawrócenia pewnej kobiety która z uporem maniaka szukała prawdy i nieoczekiwanie ją znalazła. Ponadto doprawiona sporą dawką inteligentnego humoru. Podana w czterdziestu lekkostrawnych rozdziałach.

Wszystko zaczęło się od podniesienia skamieniałości wymarłego miliony lat temu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
89

Na półkach: ,

Bardzo bliska mi książka... Są chwile, kiedy jestem niedowiarkiem....

Bardzo bliska mi książka... Są chwile, kiedy jestem niedowiarkiem....

Pokaż mimo to

avatar
131
127

Na półkach: , ,

"Bóg i Jego kościół były moim domem i w głębi duszy nie zaznałam spokoju, dopóki tam nie powróciłam, choć przecież zjeździłam cały świat, próbując znaleźć w nim spokojne miejsce dla siebie." Oto cała esencja tej książki. Jest to świetnie spisane świadectwo kobiety, która tak naprawdę już jako nastolatka rozpoczęła swoje poszukiwania. Trochę świadectw już słyszałam, jednak to jest nieco inne, gdyż wspaniale oddaje prawdziwość słów, iż kto szuka naprawdę- naprawdę znajdzie. Może właśnie dlatego mnie tak poruszyło, bo do tej pory nie do końca rozumiałam, wierzyłam w to szukanie, że jest ono skuteczne, że jest możliwe. Owszem sama o tym mówiłam różnym osobom, ale teraz dopiero widzę, że gdzieś tam na dnie serca miałam zawsze jakieś małe wątpliwości, niepewność. Teraz widzę, że to jest realne, Bóg naprawdę współdziała z tym, który szuka, jest otwarty i chce się zmieniać. Wielkim plusem tego świadectwa jest sposób w jaki został przekazany, a dokładniej chodzi mi o wspaniałe poczucie humoru autorki i wynikające z tego przekomiczne porównania. Raz nawet bałam się dalej czytać, by nie roześmiać się na cały autobus. Bardzo optymistyczna i mądrze spisana historia, polecam szczególnie Poszukującym :D

"Bóg i Jego kościół były moim domem i w głębi duszy nie zaznałam spokoju, dopóki tam nie powróciłam, choć przecież zjeździłam cały świat, próbując znaleźć w nim spokojne miejsce dla siebie." Oto cała esencja tej książki. Jest to świetnie spisane świadectwo kobiety, która tak naprawdę już jako nastolatka rozpoczęła swoje poszukiwania. Trochę świadectw już słyszałam, jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
479

Na półkach:

Po przeczytaniu tej książki nasunęło mi się pewne pytanie: Czy nie bycie KATOLIKIEM oznacza, że jest się kimś GORSZYM? Oprócz tego, że zasadniczym tematem powieści "Któż jak nie Bóg?"jest poszukiwanie przez autorkę szczęścia oraz własnej tożsamości to w tle przedstawiony został właśnie taki, jak na XXI wiek, nieco stereotypowy punkt widzenia. Sama jestem katoliczką, ale nie uważam ludzi innej wiary za osoby gorsze. Takie, które należy odsunąć na boczny tor, ponieważ odstają nieco od reszty. Super, że Jenny jako zadeklarowanej wcześniej ateistce udało się po wielu przeżyciach uwierzyć w istnienie Jezusa i przystąpić do wspólnoty chrześcijańskiej. Wierzę w to, że wyznanie jej jest szczere i że zapewni jej szczęście oraz spokój ducha. Mimo wszystko jakiś wewnętrzny głos podpowiada mi, że stało się też tak po części przez negowanie jej wcześniejszej postawy przez osoby z jej najbliższego środowiska, które w tej kwestii były w jakiś sposób określone. Uważam zwyczajnie, że zadecydowała o tym wywierana na niej, świadomie czy też nie, presja społeczna. Poza tym nie mam zastrzeżeń. Wartka, autentyczna historia z mnóstwem pytań i brakiem na nie jednoznacznych odpowiedzi. Głęboka analiza doktryny katolickiej, co do której wątpliwości miewają często również nawet jej kilkudziesięcioletni wyznawcy. Uważam, że jest to piękna opowieść o procesie nawrócenia, po którą mimo moich wielu zastrzeżeń warto sięgnąć. Serdecznie polecam.

Po przeczytaniu tej książki nasunęło mi się pewne pytanie: Czy nie bycie KATOLIKIEM oznacza, że jest się kimś GORSZYM? Oprócz tego, że zasadniczym tematem powieści "Któż jak nie Bóg?"jest poszukiwanie przez autorkę szczęścia oraz własnej tożsamości to w tle przedstawiony został właśnie taki, jak na XXI wiek, nieco stereotypowy punkt widzenia. Sama jestem katoliczką, ale nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach: ,

Książka Jennifer Fulwiler „Któż jak nie Bóg” jest pewnego rodzaju autentyczną relacją z podróży od zagorzałego ateizmu, do gorliwej wiary. Jej wychodzenie z ateizmu jest stopniowe, przy czym zmiana nie następuje szybko. Jednakże dzięki własnej wytrwałości, uporowi w poszukiwaniu fatów i dociekliwości, Jenny odnajduje na swej drodze Boga. Ponadto tym co porusza czytelnika jest autentyzm autorki, która nie koloryzuje i nie upiększa swojego opowiadania lecz relacjonuje to co wydarzyło się w jej życiu. Pokazuje przy tym, iż tym co czyni katolika nie jest samo chodzenie do kościoła, czy klepanie tysięcy modlitw, ale zrozumienie wiary, znaczenia Boga we własnym życiu oraz przyjęcie Go jako swojego Pana i Zbawiciela, a dokładniej Przyjaciela.

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/ktoz-jak-nie-bog-jennifer-fulwiler/

Książka Jennifer Fulwiler „Któż jak nie Bóg” jest pewnego rodzaju autentyczną relacją z podróży od zagorzałego ateizmu, do gorliwej wiary. Jej wychodzenie z ateizmu jest stopniowe, przy czym zmiana nie następuje szybko. Jednakże dzięki własnej wytrwałości, uporowi w poszukiwaniu fatów i dociekliwości, Jenny odnajduje na swej drodze Boga. Ponadto tym co porusza czytelnika...

więcej Pokaż mimo to

avatar
971
957

Na półkach: ,

To opowieść o kobiecie, ateistce. Losy Jennifer przedstawione są od momentu kiedy była dzieckiem. Już od tamtej pory nie wierzyła w istnienie Boga i Jezusa. Miała przez to często spore problemy, ponieważ dzieci albo nie chciały się z nią bawić, albo uważały ją za satanistkę, lub po prostu ją wyśmiewały. Życie powoli biegło swoim torem, Jennifer dorastała, aż w końcu stała się dorosłą kobietą. Pracowała w poważnej firmie, gdzie poznała swojego przyszłego męża Jo. Od tej pory bohaterka zaczyna odkrywać stopniowo i bardzo powoli tajniki chrześcijaństwa, lecz niestety nie z wszystkimi teoriami czy zakazami i nakazami jest zgodna. Zawsze gdzieś w głębi odzywa się zbuntowana ateistka.
Jak dalej potoczą się losy Jennifer?
Czy w końcu pogodzi się z nauką Kościoła i ją przyjmie?

Bardzo ogromnie zachęcam do lektury. Tematy które są tutaj podjęte, to problemy współczesnego życia zwykłego człowieka. Kobieta, ateistka która stopniowo wierzy w istnienie Boga i Jezusa. Można by zapytać czy w ogóle istnieje szansa nawrócenia takiego człowieka, który wszystko tłumaczy nauką. Otóż jak widać na przykładzie książki, nie jest to wcale łatwe, potrzeba wiele chęci, wysiłku i wsparcia bliskich osób.
Trzeba oczywiście dodać, że nie bez zasług książka została bestsellerem w top 20 amazon.com. Jest to duże wyróżnienie, które pokazuje jak bardzo opowieść jest wartościowa.
Wszystko opowiadane w pierwszej osobie. Znajdziecie tutaj wiele kobiecych emocji. Zdradzę Wam, że w pewnych momentach nie można się oderwać od książki tak bardzo jest ciekawa. Niektórzy pewnie pomyślą, że jeżeli to książka religijna, lub o istnieniu Boga to na pewno będzie nudna i niewarta uwagi. Nic bardziej mylnego. To po prostu wspomnienia kobiety, która wiele w życiu przeszła, zmagała się z masą problemów, które wydawałoby się są nie do rozwiązania.
363 strony to naprawdę niewiele, a tyle można się dowiedzieć. Rozdziały są króciutkie, dzięki czemu czytamy więcej i więcej i nawet nie zauważamy kiedy przeczytaliśmy już ponad połowę.
Ogromnie polecam osobom lubiącym literaturę religijną, ale i tym którzy nie są do niej przekonani. Ta książka to ludzkie podejście do religii.

Moja ocena: 10/10
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

To opowieść o kobiecie, ateistce. Losy Jennifer przedstawione są od momentu kiedy była dzieckiem. Już od tamtej pory nie wierzyła w istnienie Boga i Jezusa. Miała przez to często spore problemy, ponieważ dzieci albo nie chciały się z nią bawić, albo uważały ją za satanistkę, lub po prostu ją wyśmiewały. Życie powoli biegło swoim torem, Jennifer dorastała, aż w końcu stała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Byłam ciekawa lektury, postanowiłam zaryzykować i szczerze polecam! Mnie zachęciły fragmenty: https://www.youtube.com/watch?v=eLk39O6zDKw&index=3&list=PLRb-1gaO-m8OaVj9Cjw_-hx1r56ybtMws

Byłam ciekawa lektury, postanowiłam zaryzykować i szczerze polecam! Mnie zachęciły fragmenty: https://www.youtube.com/watch?v=eLk39O6zDKw&index=3&list=PLRb-1gaO-m8OaVj9Cjw_-hx1r56ybtMws

Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Piękna i ciekawa książka!

Piękna i ciekawa książka!

Pokaż mimo to

avatar
266
57

Na półkach: ,

Zachęca do refleksji i daje odpowiedzi na często nurtujące zwłaszcza w tych czasach pytania. Zdecydowanie godna polecenia

Zachęca do refleksji i daje odpowiedzi na często nurtujące zwłaszcza w tych czasach pytania. Zdecydowanie godna polecenia

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    49
  • Chcę przeczytać
    35
  • Posiadam
    16
  • Ulubione
    2
  • Ebook
    1
  • MOJE KSIĄŻKOWE MARZENIE
    1
  • Wiara
    1
  • Religia
    1
  • 2017
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Któż, jak nie Bóg? Historia nawróconej


Podobne książki

Przeczytaj także