Najnowsze artykuły
Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Reportaż, publicystyka, biografiaLubimyCzytać4Artykuły
Trzy książki jednego autora w top 10, w tym nowość na szczycie. Trendy listopada 2023Ewa Cieślik4Artykuły
Lecha Wilczka patrzenie na Simonę Kossak i puszczę. Patrzenie, które trwa w fotografiach i opowieściRemigiusz Koziński5Artykuły
Książki pod patronatem Lubimyczytać polecają się na MikołajkiLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jennifer Fulwiler

1
7,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Któż, jak nie Bóg? Historia nawróconej Jennifer Fulwiler 
7,4

Książka Jennifer Fulwiler „Któż jak nie Bóg” jest pewnego rodzaju autentyczną relacją z podróży od zagorzałego ateizmu, do gorliwej wiary. Jej wychodzenie z ateizmu jest stopniowe, przy czym zmiana nie następuje szybko. Jednakże dzięki własnej wytrwałości, uporowi w poszukiwaniu fatów i dociekliwości, Jenny odnajduje na swej drodze Boga. Ponadto tym co porusza czytelnika jest autentyzm autorki, która nie koloryzuje i nie upiększa swojego opowiadania lecz relacjonuje to co wydarzyło się w jej życiu. Pokazuje przy tym, iż tym co czyni katolika nie jest samo chodzenie do kościoła, czy klepanie tysięcy modlitw, ale zrozumienie wiary, znaczenia Boga we własnym życiu oraz przyjęcie Go jako swojego Pana i Zbawiciela, a dokładniej Przyjaciela.
Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/ktoz-jak-nie-bog-jennifer-fulwiler/
Któż, jak nie Bóg? Historia nawróconej Jennifer Fulwiler 
7,4

Bardzo ciekawa i wciągająca historia (nie zmęczyłem się czytając ponad sto stron dziennie) nawrócenia pewnej kobiety która z uporem maniaka szukała prawdy i nieoczekiwanie ją znalazła. Ponadto doprawiona sporą dawką inteligentnego humoru. Podana w czterdziestu lekkostrawnych rozdziałach.
Wszystko zaczęło się od podniesienia skamieniałości wymarłego miliony lat temu bezkręgowca, wtedy pani Fulwiler jako ateistka zaczęła się zmagać z kryzysem egzystencjalnym. Najpierw kiedy dotyczyło to tylko jej, postanowiła zagłuszyć go przyjemnościami życia. Jednak kiedy pojawiło się jej pierwsze dziecko, myśl o tym - że jest ono zlepkiem komórek i reakcji chemicznych którego egzystencja jako istoty żywej będzie trwała nic nieznaczący skrawek czasu, wobec niewyobrażalnego ogromu jaki minął przed nim, oraz minie po nim - wywołała gwałtowną reakcję.
Wtedy poszukiwania zaczęły się na dobre. Kupno kilku książek(w tym doskonałego "chrześcijaństwo po prostu" C.S. Lewisa) było tylko początkiem. Później bohaterka tej opowieści założyła bloga na którym zadawała ważne dla siebie pytania. Nie dała się przekonać w kilka chwil, ale zawsze pozostawała otwarta na Prawdę, dzień po dniu odkrywając kolejne odpowiedzi, zapraszając kolejne osoby do dyskusji. Tej otwartości jaką posiadała autorka brakuje dzisiejszym ateistą (choć raczej jeśli ktoś już jest gotów szukać to jest to agnostyk),liczącym że teolodzy przyjdą do ich drzwi i im wszystko wytłumaczą, podczas gdy sami nawet nie zajrzą na stronę internetową zajmującą się apologetyką (polecam apologetyka.info),o indywidualnych pytaniach do specjalisty nie wspominając.
Nawet jeśli u osoby niewierzącej, po lekturze, nie pojawią się żadne wnioski ani nowe postanowienia, to przynajmniej nauczy się ona jakie podejście należy mieć do Prawdy. Dla osoby już przekonanej, książka będzie umocnieniem i niewielką dawką wiedzy apologetycznej. Osobiście kupiłem ją jako prezent dla bliskiej mi osoby, lecz ja również skorzystałem podczas upewniania się czy autorka nie przyniesie mi wstydu.
Jako prezent, idealna!
Polecam!