Venom

Okładka książki Venom Tony Moore, Rick Remender
Okładka książki Venom
Tony MooreRick Remender Wydawnictwo: Hachette Polska Cykl: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 64) Seria: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela komiksy
120 str. 2 godz. 0 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 64)
Seria:
Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
Tytuł oryginału:
Venom
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2015-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-06
Liczba stron:
120
Czas czytania
2 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328203051
Tłumacz:
Marek Starosta
Tagi:
Venom Marvel WKKM
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Thor. Preludium wojny światów. Tom 2 Jason Aaron, Lee Garbett, Tony Moore, Mike del Mundo
Ocena 6,7
Thor. Preludiu... Jason Aaron, Lee Ga...
Okładka książki Fear Agent, tom 3 Tony Moore, Jerome Opeña, Rick Remender
Ocena 6,5
Fear Agent, tom 3 Tony Moore, Jerome ...
Okładka książki Venom (Flash Thompson) Cullen Bunn, Marc Guggenheim, Barry Kitson, Tony Moore, Declan Shalvey
Ocena 6,8
Venom (Flash T... Cullen Bunn, Marc G...
Okładka książki Fear Agent, tom 2 Tony Moore, Jerome Opeña, Rick Remender
Ocena 6,6
Fear Agent, tom 2 Tony Moore, Jerome ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Thunderbolts: Wiara w Potwory Mike Deodato Jr., Warren Ellis
Ocena 6,8
Thunderbolts: ... Mike Deodato Jr., W...
Okładka książki Punisher: Witaj ponownie, Frank część 2 Steve Dillon, Garth Ennis
Ocena 7,1
Punisher: Wita... Steve Dillon, Garth...
Okładka książki Syn M David Hine, Roy Allan Martinez
Ocena 6,7
Syn M David Hine, Roy All...
Okładka książki Marvel Knights Spider-Man: Jadowity. Część 2 Frank Cho, Terry Dodson, Mark Millar
Ocena 6,5
Marvel Knights... Frank Cho, Terry Do...
Okładka książki Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny cz. 2 Jim Shooter, Mike Zeck
Ocena 5,7
Superbohaterow... Jim Shooter, Mike Z...
Okładka książki Kraina cieni Andy Diggle, Billy Tan
Ocena 6,5
Kraina cieni Andy Diggle, Billy ...
Okładka książki Ultimate Spider-Man: Śmierć Spider-Mana Mark Bagley, Brian Michael Bendis, David Lafuente
Ocena 7,7
Ultimate Spide... Mark Bagley, Brian ...

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
471
438

Na półkach: ,

Nie jestem wielką fanką Venoma, chociaż lubię jego postać. Wiadomo, że główny prym wiedzie Spider-Man, ale Venom kiedyś również mnie zafascynował, więc chętnie poznaję pracę, w których występuje.
Komiks jest niemalże równo podzielony na rozmowy i wartką akcję. Przedstawione wydarzenia, ilustracje i kreska tworzą świetny nastrój i całość prezentuje się w bardzo dobry sposób.
Przeszkadzały mi w pewnym sensie rozmowy, czasem prowadzone bez sensu, czasem naciągane, i nie wiedziałam, jak się w nich odnaleźć. Momentami bohaterowie zbyt szybko zmieniali swoje nastawienie lub pochopnie podejmowali decyzje, choć zarzekali się, że tego nie zrobią. To parę razy niemalże zniechęciło mnie do dalszego czytania, ale dałam mu szansę i dobrnęłam do końca. Ostatecznie uważam komiks za dobry.

Nie jestem wielką fanką Venoma, chociaż lubię jego postać. Wiadomo, że główny prym wiedzie Spider-Man, ale Venom kiedyś również mnie zafascynował, więc chętnie poznaję pracę, w których występuje.
Komiks jest niemalże równo podzielony na rozmowy i wartką akcję. Przedstawione wydarzenia, ilustracje i kreska tworzą świetny nastrój i całość prezentuje się w bardzo dobry...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
148

Na półkach: , ,

Wydawnictwo Hachette tym razem przedstawia nowego Venoma. A dokładniej mówiąc nową serię wydawnictwa Marvel o nowym Venomie, albowiem nowego Venoma stworzył Dan Slott w odcinku 654.1 telenoweli pod tytułem "The Amazing Spider-Man". Dlaczego owego 654.1 odcinka brakuje w niniejszym albumie nie wiedzą chyba nawet najstarsi i najmądrzejsi Eskimosi, gdyż opowiada on o tym, jak "Flash" w wojskowym laboratorium łączy się po raz pierwszy z symbiontem, jak przechodzi szereg testów, by po raz pierwszy wyruszyć na tajną misję, na której to odstawia szopkę a'la Bond, James Bond. Czyli pod względem fabularnym jest ściśle powiązany z recenzowanym "dziełem". Cóż... Głupota panów redaktorów zarówno z Marvela jak i z Hachette jest przecież legendarną...
Co do samego albumu "Venom" - scenariusz Ricka Remendera raczej przeciętny - totalnej sieczki nie ma, ale do arcydzieła mu równie blisko jak Fiacikowi 126p do Porsche. Rysunki Tony'ego Moore'a (który do tej pory słynął raczej nie z okładek, ale z tego, że stworzył wraz z Kirkmanem "Żywe Trupy" ;) ) mroczne, ale z delikatnymi wstawkami slapstikowego kiczu - idealnie komponują się ze scenariuszem. Mi osobiście przypadły one do gustu.
Zaś co do samego Venoma, jego ugrzeczniona wersja niby jest ciekawa, ale brakuje jej tego pazura Brocka. Bez Eddie'go Venom wydaje się nagi, odarty z nieobliczalnego szaleństwa. Może i jestem staroświecki, ale dla mnie prawdziwy Venom, to Eddie Brock, a wszystkie pozostałe wcielenia symbionta są jedynie marnymi podróbkami. I kropka.

Wydawnictwo Hachette tym razem przedstawia nowego Venoma. A dokładniej mówiąc nową serię wydawnictwa Marvel o nowym Venomie, albowiem nowego Venoma stworzył Dan Slott w odcinku 654.1 telenoweli pod tytułem "The Amazing Spider-Man". Dlaczego owego 654.1 odcinka brakuje w niniejszym albumie nie wiedzą chyba nawet najstarsi i najmądrzejsi Eskimosi, gdyż opowiada on o tym, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
179

Na półkach: ,

Początek przygód weterana wojennego "Flasha" Thompsona, fana Spider-Mana, kolegi Petera Parkera, który bierze udział w tajnym programie służb amerykańskich i zostaje połączony z popularnym symbiontem.
Venom bierze udział w akcjach na całym świecie, będąc cały czas pod kontrolą agencji (przynajmniej tak jej się wydaje). Remender ciekawie przedstawił ryzyko jakie niesie zbyt długi czas "współpracy" pomiędzy Flashem a obcym organizmem. Bohater nie może działać emocjonalnie, ponieważ to przyspiesza proces zawładnięcia nad nosicielem.
Akcja w Nowym Jorku z pajęczakiem jest fantastyczna, nareszcie konflikt widzimy z perspektywy pasożyta. Dodatkowo dostajemy wgląd w przeszłość głównego bohatera i jego rodzinny dramat.
Całość okraszona jest ilustracjami Tony Moore'a, który ma bardzo interesującą kreskę. Widać w niej inspiracje z topowych artystów lat 90-tych.
Album zachęca do zapoznania się z dalszymi przygodami Agenta Venoma autorstwa Ricka Remendera.

Początek przygód weterana wojennego "Flasha" Thompsona, fana Spider-Mana, kolegi Petera Parkera, który bierze udział w tajnym programie służb amerykańskich i zostaje połączony z popularnym symbiontem.
Venom bierze udział w akcjach na całym świecie, będąc cały czas pod kontrolą agencji (przynajmniej tak jej się wydaje). Remender ciekawie przedstawił ryzyko jakie niesie zbyt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1061
249

Na półkach: , , , ,

Lektura "Venoma" była przyjemna, ale pozostawiła niedosyt. Najbardziej podobał mi się rozdział piąty, w którym Flash musi sprostać problemom normalnego życia, które w cale nie jest łatwe, a zwłaszcza wtedy, gdy nie ma się nóg, ma się ojca alkoholika i samemu było się alkoholikiem. W połączeniu z próbą opanowania Venoma i wykonywaniem rządowych misji zaowocowałoby to całkiem ciekawym scenariuszem. Przeważa jednak część związana z misjami, walką z superzbirami i zorganizowaną przestępczością. Wyjątkowo drażnił mnie występ Spider-Mana i to jak traktował Venoma, a na dobrą sprawę nie wiedział, kto kryje się pod symbiontem i jakie są ich (nosiciela i symbionta) zamiary.

Doceniam stronę graficzną, dość nietypową jak na komiksy z superbohaterami(stojącą na pograniczu koszmaru, błogiego snu i odrobiny parodii).

Lektura "Venoma" była przyjemna, ale pozostawiła niedosyt. Najbardziej podobał mi się rozdział piąty, w którym Flash musi sprostać problemom normalnego życia, które w cale nie jest łatwe, a zwłaszcza wtedy, gdy nie ma się nóg, ma się ojca alkoholika i samemu było się alkoholikiem. W połączeniu z próbą opanowania Venoma i wykonywaniem rządowych misji zaowocowałoby to całkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
77

Na półkach: ,

Bardzo przeciętna historia, mało wnosi do postaci Venoma, oprawa graficzna i rysunki miłe dla oka przynajmniej dla mnie. Mam nadzieje, że w kolejnych tomach WKKM będą lepsze historie o Venomie w końcu to kultowy przeciwnik Spider-Mana.

Bardzo przeciętna historia, mało wnosi do postaci Venoma, oprawa graficzna i rysunki miłe dla oka przynajmniej dla mnie. Mam nadzieje, że w kolejnych tomach WKKM będą lepsze historie o Venomie w końcu to kultowy przeciwnik Spider-Mana.

Pokaż mimo to

avatar
112
6

Na półkach: , ,

Niestety ale widok kolejnych komiksów Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela powiązanych ze Spider Manem wywołuje u mnie niechęć do ich czytania. Kiedyś, w latach 90., byłem wielkim fanem Pajączka, ale obecnie komiksy te co raz badziej zniechęcają mnie do tej maszynki do trzepania kasy (choć zdaję sobie sprawę z tego że o to właśnie chodzi w każdym biznesie).
Postać Agenta Venoma znałem już wcześniej i właśnie dlatego kompletnie mnie nie interesowała - co powodowało jeszcze większy dystans, który nabrałem w momencie kiedy sięgałem po ten tom. Co gorsze, chociaż tom jest krótki, to fabuła okazała się co najmniej nieciekawa (być może młodszych czytelników usatysfakcjonuje) i - choć całość ratowały niezłe rysunki Tony'ego Moore'a - komiks ten nie nadaje się do serii z najlepszymi wydawnictwami Marvela - po tysiąckroć wolałbym któregokolwiek Deadpoola lub chociażby komiksy z Kapitanem Brytanią, których prawdopodobnie w polskiej edycji WKKM nie uświadczymy.

Niestety ale widok kolejnych komiksów Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela powiązanych ze Spider Manem wywołuje u mnie niechęć do ich czytania. Kiedyś, w latach 90., byłem wielkim fanem Pajączka, ale obecnie komiksy te co raz badziej zniechęcają mnie do tej maszynki do trzepania kasy (choć zdaję sobie sprawę z tego że o to właśnie chodzi w każdym biznesie).
Postać Agenta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
22

Na półkach: , ,

Wielka Kolekcja Komiksów Marvela cieszy się bardzo dużą popularnością w naszym kraju. Dlatego udało się przedłużyć serie o kolejne numery. I tak dzięki temu w nasze ręce trafia sześćdziesiąty trzeci tom zatytułowany Venom. Kultowy złoczyńca z uniwersum Spider-Mana, którego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Tym razem jednak w nowej odsłonie, która może zdziwić czytelników.

Weteran wojskowy Eugene "Flash" Thompson dla swojego kraju poświęcił wszystko. Podczas jednej z misji zachował się jak bohater i został ciężko ranny, co zmusiło lekarzy do amputacji obu nóg. Teraz otrzymuje on drugą szanse. Bierze on udział w tajnym eksperymencie o nazwie "Operacja Venom". Połączono go z pozaziemskim symbiontem, który niegdyś należał do Spider-Mana oraz był zarazem jednym z jego najgorszych wrogów. Dzięki połączeniu otrzymał on nowe zdolności i umiejętności, które pragnie wykorzystać w dobrym celu. Jednak jedynie siła woli Thompsona może utrzymać kosmicznego potwora w ryzach i nie wypuścić krwiożerczej bestii na wolność.

Venom, a raczej Agent Venom bo tak powinien brzmieć tytuł tej serii komiksowej to świetne założenie, które niestety nie zostało dobrze przedstawione w pierwszych komiksach. Głównym bohaterem jest Eugene "Flash" Thompson, czyli szkolny prześladowca Parkera, a w dorosłym życiu najlepszy przyjaciel i prezes fanklubu Spider-Mana. Jest on przykuty do wózka inwalidzkiego i właśnie wychodzi z nałogu alkoholowego, dlatego stał się doskonałym kandydatem na nosiciela symbionta. Wewnętrzne zmagania z uzależnieniem, depresją i zobowiązaniami rodzinnymi doskonale współgrały z pomysłem jaki autor Rick Remender chciał przedstawić w swojej wizji. Ciągła walka pomiędzy nosicielem a Venomem to doskonały pomysł, jednak nie przekonuje. Owszem Thompson ma 48 godziny na każdą ze swoich misji, bierze środki uspokajające aby panować nad symbiontem ale nie odczuwamy tego co planował autor. Mieliśmy otrzymać komiks w stylu agenta 007 w świecie Marvela, więc apetyt był duży. Niestety tak naprawdę brak tu agenta. Venom działa po jasnej stronie mocy, walczy ze swoim wewnętrznym demonem, ale to już w komiksach było. Przypomina to trochę zmagania Bannera z Hulkiem, bestia i profesor, tu mamy bestie i weterana. Inne profesje ale wewnętrzna walka jest ta sama. Oczywiście nie było by Venoma bez Spidera, tak więc i ten znany bohater musiał się pojawić, i trzeba przyznać, że ten wątek był jednym z lepszych w całej opowieści. Na dobrym poziomie jest również narracja, która jest poprowadzona z strony Flasha Thompsona, jednak nie ratuje to fabularnie komiksu.

Za rysunki w tej opowieści w głównej mierze odpowiada Tony Moore i trzeba przyznać że jest to interesujący rysownik. Jego prace to głównie okładki różnych komiksów i w tym tak naprawdę się specjalizował. W tej opowieści świetnie wykorzystał swój styl pełny czarnego humoru, który znakomicie wpasował się w koszmarnie zakręcony świat Venoma. Nie boi się tworzyć kadrów pełnych mrocznych kolorów i ciemnego otoczenia. Każdy z jego rysunków jest bardzo naturalny pod względem dynamiki i bardzo rzeczywisty. Równie dobrze można by było wykorzystać te prace do stworzenia filmu.

Pierwsze pięć zeszytów cyklu Venom niestety rozczarowują. Poza pomysłem nic tutaj nie ma. Cała opowieść jest ratowana jedynie poprzez rysunki, ale nawet najlepsze prace nie uratują słabego scenariusza. Czuję się bardzo oszukany tą nową wizją na kultowego poniekąd Venoma. Owszem, można go przeciągnąć na stronę dobra, ale ta próba jest nieudolna. Konflikt z nosicielem jest interesujący, ale nudzi się po dwóch zeszytach gdzie okazuje się, że nieprzekraczalne 48 godzin nic nie znaczą, tak samo jak ładunek wybuchowy, który ma w razie czego zabić nosiciela i symbionta. Zdecydowanie komiks nie jest godny polecenia, chyba że ktoś planuje mieć szerszy obraz tego bohatera przed czytanie Spider Island.

Wielka Kolekcja Komiksów Marvela cieszy się bardzo dużą popularnością w naszym kraju. Dlatego udało się przedłużyć serie o kolejne numery. I tak dzięki temu w nasze ręce trafia sześćdziesiąty trzeci tom zatytułowany Venom. Kultowy złoczyńca z uniwersum Spider-Mana, którego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Tym razem jednak w nowej odsłonie, która może zdziwić...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    81
  • Chcę przeczytać
    44
  • Posiadam
    43
  • Komiksy
    26
  • Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
    8
  • Komiks
    6
  • WKKM
    5
  • Marvel
    3
  • Komiksy
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Venom


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także