W matni marzeń

Okładka książki W matni marzeń
Virginia Cleo Andrews Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Rodzina Casteel (tom 5) literatura piękna
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Rodzina Casteel (tom 5)
Tytuł oryginału:
The Web of Dreams
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2015-06-16
Data 1. wyd. pol.:
2015-06-16
Data 1. wydania:
1990-01-01
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380690134
Tłumacz:
Małgorzata Fabianowska
Tagi:
Małgorzata Fabianowska
Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
447 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

Oto przede mną ostatni serii o rodzinie Casteel. Poznałam już dzieje Heaven i jej córki, Annie. Natomiast ,,W matni marzeń" przeniosło mnie w czasie, do Bostonu i Farthinggale Manor Leigh Van Voreen, matki Heaven. Byłam bardzo ciekawa jej losów, które zaważały na życiu następnych pokoleń i cieszę się, że wreszcie znam wszystkie tajemnice Casteelów i Tattertonów.

Leigh prowadziła beztroskie życie z ukochanymi rodzicami w bogatym domu w Bostonie. Wszystko zmieniło się, gdy dziewczynka skończyła dwanaście lat. Jillian, jej matka, postanowiła porzucić swojego zapracowanego męża i wkrótce wyszła za młodszego od siebie biznesmena Tony'ego Tattertona. Leigh zamieszkała z nimi w jego posiadłości Farthy. Dziewczyna była nieszczęśliwa z powodu rozstania rodziców i rozłąki z ukochanym ojcem. Matka nagle przestała się nią interesować, zajęta wyłącznie staraniami o utrzymanie młodości i urody. To Tony zajmował się pasierbicą, zapisał ją do szkoły. Jillian cieszyła się z ich częstych spotkań, gdyż miała nadzieję, że w ten sposób Tony będzie miał mniej energii do upominania się o swoje małżeńskie prawa, które, według Jillian, szkodziły jej urodzie. Jedyną pociechą w życiu Leigh był mały Troy, brat jej ojczyma, które otoczyła macierzyńską opieką. Pewnego dnia Tony prosi Leigh, by zechciała mu pozować do jego lalki portretowej. To wydarzenie zmieni całe życie dziewczyny.

Podobało mi się, że ta część jest taka najmniej ,,telenowelowa" z całej serii. Poprzednie tomy(zwłaszcza 3) przypominały mi nieco taką ciekawszą ,,Modę na Sukces". Natomiast ,,W matni marzeń" to samo życie. Może nie do końca, bo ta książka, w moim odczuciu, nie pokazuje tyle życia, takim jakim jest, ale takim, jakie nie powinno być. Po ,,Mrocznym Aniele" zastanawiałam się, czy Leigh była ofiarą czy uwodzicielką. Teraz śmiało mogę powiedzieć - była ofiarą każdego, z kim zetknął ją los. Ojca, który ją kochał, ale nie umiał tego okazać, matki, która jej nie kochała i wykorzystywała ją do własnych celów, a przede wszystkim Tony'ego, który wykorzystał młodość, niewinność i samotność Leigh, tak jak później Cal Dennison wykorzysta potrzebę ciepła i miłości Heaven. Dziecko ma prawo nie zawsze zachowywać się rozsądnie, zwłaszcza gdy cały jego świat wywraca się do góry nogami, natomiast obowiązkiem dorosłych jest mu pomóc, wspierać i chronić. Leigh tego nie otrzymała. Miała w sobie wystarczająco dużo siły, by walczyć o siebie, ale jednak ze względu na swój wiek była bezbronną zabawką w rękach ludzi, którzy powinni ją kochać i troszczyć się o nią.

Bardzo polubiłam postać Leigh. Mimo całego zła, jakie ją spotkało, potrafiła zachować dobre serce i szlachetność, była też odważna i umiała walczyć o swoją godność. Została tak bardzo zraniona i wykorzystana, ale nadal potrafiła kochać innych, nawet dziecko poczęte w wyniku gwałtu. Natomiast Luke Casteel w tej historii jawi się jako postać całkowicie pozytywna. To on jako jedyny dał Leigh miłość na którą zasługiwała, otoczył ją opieką, pomógł jej, gdy tego potrzebowała. Jedyne, co zepsuło mi obraz tej miłości, to świadomość, że cztery miesiące po Heaven urodził się Tom, syn Luk'a i Sary. Luke zdradził żonę, gdy ta była w ciąży. Kiedy to nastąpiło? W którym momencie doskonałego szczęścia Leigh? Chociaż podejrzewam, że autorka znowu mogła zmienić fabułę i stwierdzić, że był z Sarą dopiero po śmierci Leigh, tak jak to zrobiła z siostrami Jillian(najpierw było, że wiele razy się rozwodziły, potem że były starymi pannami, a na końcu że wyszły za mąż za mężczyzn wybranych przez ich matkę). Tak czy owak, zakończenie bardzo mnie przygnębiło, bo czytając o szczęściu Leigh i Luk'a wiedziałam, że ono zaraz się skończy i rozpocznie się seria nieszczęść rodziny Casteelów. Dobrze, że chociaż Annie udało się ułożyć sobie życie i spełnić marzenia.

Natomiast po tej książce na amen znienawidziłam Jillian i Tony'ego. Ona była zwykłą próżną, zapatrzoną w siebie egoistką, która nie potrafiła kochać nikogo poza sobą. Dla własnych celów gotowa była poświęcić własne dziecko. Natomiast Tony tak bardzo gubił się w wersjach swoich kłamstw, że chyba oszalał. Nie kochał ani Leigh ani Jillian, żył jedynie dla zaspokajania swoich chorych żądz i fantazji. Zniszczył życie niewinnej nastolatki i nie miał prawdziwych wyrzutów sumienia. Nie żal mi go. Według mnie, zasługiwał na o wiele cięższą karę.

Po zakończeniu mojej przygody z rodziną Casteel, mogę powiedzieć, że cieszę się, że przeczytałam te książki. Nie jest to wybitna literatura, raczej zwykłe czytadła, ale trafiły w mój gust i chętnie przeczytam inne książki V.C. Andrews.

,,Dlaczego serce dowiaduje się pewnych rzeczy szybciej niż umysł?"

Oto przede mną ostatni serii o rodzinie Casteel. Poznałam już dzieje Heaven i jej córki, Annie. Natomiast ,,W matni marzeń" przeniosło mnie w czasie, do Bostonu i Farthinggale Manor Leigh Van Voreen, matki Heaven. Byłam bardzo ciekawa jej losów, które zaważały na życiu następnych pokoleń i cieszę się, że wreszcie znam wszystkie tajemnice Casteelów i Tattertonów.

Leigh...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    619
  • Chcę przeczytać
    398
  • Posiadam
    131
  • Ulubione
    19
  • 2015
    10
  • Chcę w prezencie
    10
  • 2018
    7
  • Teraz czytam
    7
  • Biblioteka
    7
  • 2015
    6

Cytaty

Więcej
Virginia Cleo Andrews W matni marzeń Zobacz więcej
Virginia Cleo Andrews W matni marzeń Zobacz więcej
Virginia Cleo Andrews W matni marzeń Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także