Podróż w czasie

Okładka książki Podróż w czasie Stefan Kisielewski
Okładka książki Podróż w czasie
Stefan Kisielewski Wydawnictwo: Myśl literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Myśl
Data wydania:
1984-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1984-01-01
Język:
polski
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
253
142

Na półkach: ,

Szału nie było. Moje pierwsze spotkanie z prozą Kisielewskiego i ani język, ani konstrukcja tej mini powieści mnie nie porwała. 1976, były żołnierz AK (kontrwywiad) wraca do Polski (po 30 latach spędzonych w Meksyku i USA),z dość enigmatycznym "zadaniem" rozpoznania autonomii LWP wobec Rosjan. Niby forma thrillera, ale Kisielewski chciał przede wszystkim spojrzeć na PRL oczami z zewnątrz, opowiedzieć o absurdach ustroju, różnych trajektoriach mentalnych byłych AK-owców (od symbiozy z systemem, po szaleństwo),pokazać Warszawę. Te warszawskie drobiazgi są tu najciekawsze, poza tym pewnie nic nie zapamiętam. Parę udanych zdań, poza tym językowo jakoś zaskakująco nieporadnie. Wklejam te lepsze momenty:

"(...) wyszli na Marszałkowską, przed hotel, i gdy zapalono neony. Powściągliwe, socjalistyczne, ale Dolenc je lubi, bo są odmienne i właściwie bezinteresowne, u przecież żadnej reklamy nie potrzeba - wystarczyło obejrzeć telewizję, gdzie długie minuty nic się nie dzieje, jest przerwa. Minuty w Stanach kosztowne, oceniane na setki tysięcy dolarów, po tej stronie świata płynęły sobie niespiesznie(...)"

"Trzeba odgonić tamte myśli, zaczyna się dzień inny, trzeba mieć wolną głowę. Mariola mu nie ucieknie, ma ją w sobie, poza myślami."

"Dolenc w ogóle myśli po polsku, a gdy zaczyna mówić po angielsku, jest to niejako realizowanie pewnej postawy oficjalnej, sztucznej - nawet gdy rozmawiał z Dianą - stąd może ich związek był w gruncie rzeczy nieprawdziwy, wysilony: choć przecież ją kochał, to zawsze bał się, że mu to w mowie nie wychodzi, a wobec tego diabli wiedzą, co w ogóle wychodzi, jak on właściwie w jej oczach wygląda? To już z meksykańskimi dziewczynami lepiej się dogadywał, hiszpański był jakiś bliższy, może brzmieniowo. Ale dotąd myśli po polsku, to oczywiste, co prawda, czy robi się to na pewno jakimś językiem?"

(ojciec) "Chorował na astmę, potem na serce, niby jeszcze wędrował po świecie, a już go nie było - przypadkowy ziemski spacerowicz, wytrącony z istnienia."

"Z kolei nowa dziwaczna faza nadziei: dwa miesiące Powstania - oswobodzona ulica Marszałkowska, gdzie wychodziło kilkadziesiąt pism różnych kierunków, gdzie działało wolne radio! I żałosny, trupi koniec: milionowe miasto, z którego wypędzono wszystkich ludzi, chyba jedyny wypadek w dziejach świata. Przewidział to warszawski literat, gdy w przedwojennej powieści <<Torpeda czasu>> opisał scenę, jak o na bezludnym rogu Nowego Światu i Alej Jerozolimskich spragniony towarzystwa człowiek woła: <<Hej, jest tam kto?>> i tyko echo własnego głosu mu odpowiada."

Szału nie było. Moje pierwsze spotkanie z prozą Kisielewskiego i ani język, ani konstrukcja tej mini powieści mnie nie porwała. 1976, były żołnierz AK (kontrwywiad) wraca do Polski (po 30 latach spędzonych w Meksyku i USA),z dość enigmatycznym "zadaniem" rozpoznania autonomii LWP wobec Rosjan. Niby forma thrillera, ale Kisielewski chciał przede wszystkim spojrzeć na PRL...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
173

Na półkach: ,

"Warszawa - jeden z mniej znanych punktów globu, choć niby stolica i to milionowa. Dolenc zawsze, od najwcześniejszej młodości, lubił dużo i prędko chodzić po swoim mieście. Nie rozglądając się za bardzo - właśnie na pamięć. Warszawa specjalnie się nadaje do takich wędrówek: w miastach zachodnich ogromnie jest gęsto, absorbująco, reklamy, sygnały, neony, lokaliki, wszystko to na wierzchu, to rozprasza i wciąga, choć bezprzedmiotowo. A tu właśnie nie, suche, dalekie perspektywy, zachęcające do marszu, do połykania kilometrów".

Książka Kisielewskiego ukazuje komunistyczną Warszawę z perspektywy bohatera, który po 25 latach emigracji w Meksyku i Stanach przyjeżdża odwiedzić ojczyznę.
Nic na to w powieści nie wskazuje, ale historia okazuje się być romansem szpiegowskim. Utkana bardzo skrupulatnie, tak jak i opisy powojennej Warszawy. Nie obyło się bez porównań Polski komunistycznej do USA.
Dobre, klarowne ukazanie ówczesnej sytuacji społecznej, ekonomicznej oraz oczywiście politycznej.

"Warszawa - jeden z mniej znanych punktów globu, choć niby stolica i to milionowa. Dolenc zawsze, od najwcześniejszej młodości, lubił dużo i prędko chodzić po swoim mieście. Nie rozglądając się za bardzo - właśnie na pamięć. Warszawa specjalnie się nadaje do takich wędrówek: w miastach zachodnich ogromnie jest gęsto, absorbująco, reklamy, sygnały, neony, lokaliki, wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
560
332

Na półkach: ,

Polak mieszkający w Ameryce po 30 latach odwiedza Warszawę, ale to już nie to samo miasto. Nie znajduje wspólnego języka z kolegami z Powstania i konspiracji , których zmienił komunizm. Wplątuje się w idiotyczny romans z córką generała i zostaje osaczony przez wszystkie możliwe służby mundurowe i dyplomatyczne. W książce czuje się atmosferę PRL-u , zniewolenie i zachwyt Ameryką . Ten aspekt powieści pewnie zupełnie nie pojęty dla młodego pokolenia.

Polak mieszkający w Ameryce po 30 latach odwiedza Warszawę, ale to już nie to samo miasto. Nie znajduje wspólnego języka z kolegami z Powstania i konspiracji , których zmienił komunizm. Wplątuje się w idiotyczny romans z córką generała i zostaje osaczony przez wszystkie możliwe służby mundurowe i dyplomatyczne. W książce czuje się atmosferę PRL-u , zniewolenie i zachwyt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
5

Na półkach: ,

Opis Warszawy zdumiewa skrupulatnością.

Opis Warszawy zdumiewa skrupulatnością.

Pokaż mimo to

avatar
106
61

Na półkach:

wypożyczone z ciekawości, bardzo dobrze się czytało.

wypożyczone z ciekawości, bardzo dobrze się czytało.

Pokaż mimo to

avatar
634
216

Na półkach:

Niestety książka mocno przeciętna. Dość słaba językowa, nie ratuje jest również obraz Warszawy i jej zmian w latach powojennych.

Niestety książka mocno przeciętna. Dość słaba językowa, nie ratuje jest również obraz Warszawy i jej zmian w latach powojennych.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    42
  • Chcę przeczytać
    18
  • Posiadam
    15
  • Literatura polska
    2
  • Przeczytane przed 2011
    1
  • Alina
    1
  • Mam w domu
    1
  • Z autografem
    1
  • 2017
    1
  • Własna biblioteczka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podróż w czasie


Podobne książki

Przeczytaj także