Hotel Vitam Aeternam

Okładka książki Hotel Vitam Aeternam Krzysztof Swoboda
Okładka książki Hotel Vitam Aeternam
Krzysztof Swoboda Wydawnictwo: E-bookowo kryminał, sensacja, thriller
169 str. 2 godz. 49 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
E-bookowo
Data wydania:
2014-06-03
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-03
Liczba stron:
169
Czas czytania
2 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378593539
Tagi:
horror ucieczka góry złe miejsca śmierć choroba wola życia
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
303
260

Na półkach: ,

O fabule nie będę wspominać, gdyż po co komu kolejna recenzja, powtarzająca to samo? Przyznam, że książkę czytałam dość dawno i moje wrażenia są mocno nieświeże. Pamiętam, że pomysł fabularny był nietuzinkowy, choć mocno dziwaczny i nie jestem przekonana, czy mi się to całościowo podobało.
Styl autora niedobry, sporo błędów rzeczowych, literówek, ortów (!) czy nieporadności stylistycznej, zdradzającej niewyrobienie pisarskie (plus lenistwo redaktora i korekty, gwoli sprawiedliwości).
Kilka przykładów: "Jeep ze stajni BMW", "objęła go lekko i wskazała palcem dłoni w lewo", "decydując się na ubranie białych, materiałowych spodni", "stróżka krwi" (2x),"stróżka łez", "zaciśnięte usta i solne spojrzenie Darka", "To nie jest dobry.", "niezgrabie", "po chichu zaklęła", "stwory uwijały się jak w okopach", "opuszkiem palca wskazującego prawej dłoni trzy razy uderzył w kartkę".
No i kuriozalne zdanie, które nie wiem, co miało wyrażać:
"Dość szybko zrzucili, za obopólną zgodą, niechybne podbicie oka Klaudii i zdzielenie Darka kilkoma ciosami w posadzkę na karb zamieszkującej go, czarnej siły."
"klucz trzeba mieć, to, ych, będzie to banalne"

O fabule nie będę wspominać, gdyż po co komu kolejna recenzja, powtarzająca to samo? Przyznam, że książkę czytałam dość dawno i moje wrażenia są mocno nieświeże. Pamiętam, że pomysł fabularny był nietuzinkowy, choć mocno dziwaczny i nie jestem przekonana, czy mi się to całościowo podobało.
Styl autora niedobry, sporo błędów rzeczowych, literówek, ortów (!) czy nieporadności...

więcej Pokaż mimo to

avatar
752
248

Na półkach: ,

Lubię historie nietuzinkowe, podszyte horrorem, właśnie takie, jaką jest “Hotel Vitam Aeternam”. Jest to krótka książka (169 stron) czy może raczej opowiadanie, takie akurat do przeczytania w kilka godzin, w jeden weekend lub dwa wieczory.

Bohaterowie książki to młode małżeństwo, Darek i Klaudia Sikorscy, którzy wraz z przyjaciółmi wybrali się na wycieczkę w Bieszczady. Traf chciał, że Darek i Klaudia nieco się zgubili i przemoczeni oraz mocno zmęczeni, trafili do Hotelu Vitam Aeternam, którego nazwa – tak między nami – po łacinie znaczy “życie wieczne”. Dyrektor chętnie przyjął ich na jeden nocleg. Wprawdzie ceny w hotelu znacząco przekraczały budżet państwa Sikorskich, jednak z jakiegoś powodu, nie do końca dla nich jasnego, dyrektor zaoferował im apartament na szczególnych warunkach, w cenie, jaką mogli zaakceptować. Otrzymali oni do podpisania grubą umowę, a że byli zmęczeni i marzyli tylko o odpoczynku, żadne z nich nie pokwapiło się przeczytać umowy w całości. Podpisali w ciemno i poszli spać. Cóż się okazało? Ano to, że wszelakiej maści umowy trzeba czytać dla własnego bezpieczeństwa i komfortu od początku do końca. Wyszło na przykład, że – zupełnie nieświadomie – Klaudia i Darek nie mogą zjechać windą na niższe piętro, chyba że… wyłożą jakieś dziewięćset złotych za marne piętnaście minut pobytu na tym piętrze. Oczywiście cena rośnie wraz z niższym pietrem. To tylko jeden z wielu mankamentów owej hotelowej umowy. I wielu zaskakujących wątków książki pana Swobody.

Organizowane w hotelu specyficzne koncerty, mocno owiane tajemnicą, budzą w gościach hotelowych zarówno przerażenie, jak i ciekawość. Za cenę własnego życia niektórzy są gotowi zrobić właściwie wszystko, nawet to, co daleko wykracza poza ogólnie przyjęte normy moralne. Klaudia i Darek na własnej skórze odczują, jak mroczny i straszny jest hotel, a także jak bezwzględny jest jego właściciel. Dolne piętra budynku, ciemne i budzące w człowieku coś znacznie silniejszego niż zwykłe przerażenie, okupowane są przez dziwne stwory, które łakną niczego więcej, jak tylko ludzkiego życia. Teren wokół hotelu aż roi się od monstrualnie zniekształconych kreatur, nie do końca wiadomego pochodzenia, okrutnych i spragnionych świeżej krwi.

W końcu do Sikorskich dociera fakt, że z hotelu po prostu nie można się wydostać. Początkowo kompletnie tego nie rozumiejąc, później robią wszystko, by jednak z niego uciec. Będą musieli zaryzykować wszystkim, co mają, by podjąć walkę o własne życie i zdrowie psychiczne, przy czym nie mają gwarancji, że to będzie walka dla nich zwycięska.

Książka naszpikowana jest scenami pełnymi dynamiki i wartkiej akcji, tutaj cały czas coś się dzieje i ani na chwilę tempo akcji nie zwalnia.

“Wbiegli w las, gnając przed siebie, raz po raz potykając się o śliskie kamienie. Słyszeli za sobą głośne śmiechy i krzyki, z wielu stron, co wyraźnie sugerowało, że demoniczna grupa, która ich ściga, powoli, ale sukcesywnie, zaciska pętlę wokół szyi Sikorskich”.

Nie brakuje scen mrożących krew w żyłach, kiedy to bohaterowie uciekają ile sił w nogach, przed dziwacznymi, zdeformowanymi stworami, ni to ludźmi, ni to potworami, które marzą tylko o tym, by ich schwytać. Czujemy dreszcz obrzydzenia czytając o tym, jak owe stwory wyglądają, czujemy lęk, kiedy wyciągają ręce po naszych bohaterów. Ciarki nas przechodzą, kiedy uchem wyobraźni słyszymy wydawane przez nich dźwięki, a sugestywne opisy wrzasków i krzyków przywodzą na myśl odpychające sceny z najstraszliwszych horrorów, jakie czytaliśmy lub widzieliśmy.

“Poczuł na sobie zirytowane spojrzenie pary żółtych oczu. Czuł, że żrący go ból dociera już do nadgarstka. Kątem oka widział, jak blask światła, wylewający się z z wielkiej studni, zaczyna blednąć, aby po chwili zupełnie znikać. Otaczały go ciemności, gdzie najjaśniejszym punktem były ślepia jego oprawcy”.

Jednocześnie obok scen prosto z otchłani piekieł, autor zadaje zwykłemu śmiertelnikowi podstawowe pytanie: czy chciałbyś żyć wiecznie? A jeśli tak, to czy za życie wieczne jesteś w stanie zapłacić każdą cenę? A jeśli ci się nie spodoba i nie będzie odwrotu? Czy gra jest warta ryzyka? Chyba każdy człowiek, przynajmniej raz w życiu, zadał sobie kiedyś podobne pytanie. I większość z nas zapewne nie odpowiedziała na nie do końca. Bohaterowie książki zostali niejako postawieni przed faktem dokonanym, nikt nie pytał ich o zdanie, choć kto wie, jak by postąpili, gdyby zapoznali się z umową, którą do podpisania podsunął im dyrektor Hotelu Vitam Aeternam…

Do książki wkradło się trochę literówek i kwiatków stylistycznych, ale nie utrudniały one jakoś szczególnie czytania. Książkę czyta się dobrze i szybko, choć miałam wrażenie, że niektóre dialogi brzmiały nieco sztywno i sztucznie. Nie podobało mi się, że Klaudia wielokrotnie zwracała się do męża per “debilu” – ogólnie bardzo nie lubię tego słowa, jest obraźliwe i niesprawiedliwe w każdym chyba możliwym użyciu, a już nazwanie tak osoby bliskiej, wychodzi mi poza ramy zwykłego zachowania pomiędzy ludźmi, kultury i paru innych rzeczy.

“Hotel Vitam Aeternam” to dobrze napisane opowiadanie grozy, lekkim piórem, ciekawie i zaskakująco. Zakończenie sprawiło, że przeszły mnie dreszcze i jeszcze raz przejrzałam w myślach całość akcji, a potem długo zastanawiałam się nad końcówką, rozmyślając nad tym czy to, co zrobił bohater było właściwe. I jak ja bym postąpiła na jego miejscu… Zakończenie pozostaje na długo w pamięci, mocne i wstrząsające, gwarantuję.

Polecam miłośnikom horroru i powieści grozy, tym, którzy lubią ten dreszczyk przerażenia, jaki towarzyszy nam podczas czytania tego typu książek. Warto nadmienić, że książka ta to debiut Krzysztofa Swobody – według mnie całkiem udany i chętnie jeszcze sięgnę w przyszłości po kolejne pozycje autora.

*cytaty pochodzą z książki
**opinia również na moim blogu autorskim: http://marta.kolonia.gda.pl/connieblog

Lubię historie nietuzinkowe, podszyte horrorem, właśnie takie, jaką jest “Hotel Vitam Aeternam”. Jest to krótka książka (169 stron) czy może raczej opowiadanie, takie akurat do przeczytania w kilka godzin, w jeden weekend lub dwa wieczory.

Bohaterowie książki to młode małżeństwo, Darek i Klaudia Sikorscy, którzy wraz z przyjaciółmi wybrali się na wycieczkę w Bieszczady....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"Niech pan po prostu poleca nasz hotel i wraca jak najczęściej".

Zastanawialiście się kiedyś, czy chcielibyście żyć wiecznie? Przypuszczam, że każdy z Was, w swoich rozmyślaniach rozpatrywał taki scenariusz. Przechytrzenie śmierci to bowiem chyba największe marzenie ludzkości. Marzenie, które jak pokazuje fabuła książki pod wiele mówiącym tytułem "Hotel Vitam Aeternam" – może stać się również przekleństwem. Wiecznym przekleństwem.

Krzysztof Swoboda to trzydziestoletni obserwator, który w kraju, gdzie lato trwa zazwyczaj niecałe dwa miesiące - stara się przedstawić czytelnikom szarą rzeczywistość w krzywym zwierciadle, ze szczyptą ironii i potrzebnego poczucia humoru. Jest mężem i sympatykiem literatury science-fiction. Lubi pisać o czym tylko się da.

Grupa przyjaciół postanawia wyruszyć w Bieszczady. Po rozbiciu obozu, bohaterowie rozpoczynają zabawę w podchody. Małżeństwo Sikorskich – Klaudia i Darek podczas swojej wędrówki, naznaczonej zmęczeniem i małym upadkiem Darka - postanawiają zanocować w przypadkowo odkrytym hotelu pod nazwą "Vitam Aeternam", który na pierwszy rzut oka wydaje się nieco zaniedbany. Dyrektor hotelu bardzo chętnie przyjmuje wędrowców, prosząc ich o podpisanie obowiązującego gości regulaminu. Klaudia i Darek nie wiedzą jednak, że hotel ten nie jest tym, czym na początku się wydaje. Pobyt w tym miejscu bowiem na zawsze zmienia ich podejście do życia.

"Hotel Vitam Aeternam" to mini-powieść, której elementy fabularne pozwalają zakwalifikować ją do gatunku powieści z dreszczykiem. Krzysztof Swoboda od samego początku stworzonej przez siebie historii raczy czytelnika mrocznym klimatem, powodującym zaciekawienie i niemałą dawkę strachu. W trakcie lektury tego dzieła poczujecie się bowiem niczym w kinie, na krótkometrażowym horrorze wywołującym dreszcze i przerażenie. Takie elementy fabuły jak tajemniczy, zaniedbany hotel w Bieszczadach znajdujący się na wzgórzu, wiecznie miły i uczynny dyrektor hotelu, dziwnie zachowujący się goście oraz przyprawiające o gęsią skórkę koncerty ku czci chorób – to niezaprzeczalnie motywy, które wzniecają zaciekawienie całą, tajemniczą historią. Autorowi, oprócz stworzenia odpowiedniego klimatu swojej książki udało się także stworzyć plastyczne opisy postaci, z jakimi musieli zmierzyć się główni bohaterowie - pół człowiek, pół pająk czy zjawy rodem z "Nocy żywych trupów" - jak powszechnie wiadomo działających na naszą wyobraźnię. Muszę przyznać, że podczas lektury tego utworu, w mojej głowie cały czas pojawiały się mroczne obrazy hotelu i wydarzeń, jakich byłam świadkiem. Warstwa grozy została więc odpowiednio dopracowana, wywołując pożądany efekt strachu.

Oczywiście nie bez przyczyny Krzysztof Swoboda nadał taki tytuł swojej książce. Tytuł oparty na znanym łacińskim zwrocie - "ad vitam aeternam", znaczący "do życia wiecznego". Otóż historia istnienia tajemniczego hotelu i jego śmiertelnego przeznaczenia – stała się przyczynkiem do rozważań na temat ceny, za jaką jesteśmy w stanie przedłużyć swoje cenne życie. Autor z widoczną przewrotnością polemizuje z czytelnikiem na ten temat. Postępowanie małżeństwa Sikorskich, jak również innych bohaterów ukazanych w tej historii każe zastanowić się nad tym filozoficznym problemem. Myślę, że każdemu czytelnikowi tego dzieła, prędzej czy później nasunie się pytanie dotyczące ludzkiej natury – Czy pragnienie życia warte jest zapłacenia najwyższej ceny? Szkoda jedynie, że warstwa filozoficzna nie została trochę bardziej rozbudowana, poprzez szersze przemyślenia Klaudii i Darka – tego mi bowiem zabrakło w tej historii.

Zagłębianie się w historię hotelu Vitam Aeternam w ogólnym ujęciu przyniosło mi większą frajdę, niż niejeden film grozy, który oglądałam. Wartka akcja, parę nagłych jej zwrotów, klimat iście horrorowy i do tego wszystkiego, skłaniająca do przemyśleń puenta na końcu – pozwalają mi polecić Wam tę mini-powieść. Lektura na jeden wieczór, której echa zapadają w pamięć. Wiem teraz także, iż odtąd będę bała się pukać do drzwi podejrzanie wyglądających hotelów.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl

"Niech pan po prostu poleca nasz hotel i wraca jak najczęściej".

Zastanawialiście się kiedyś, czy chcielibyście żyć wiecznie? Przypuszczam, że każdy z Was, w swoich rozmyślaniach rozpatrywał taki scenariusz. Przechytrzenie śmierci to bowiem chyba największe marzenie ludzkości. Marzenie, które jak pokazuje fabuła książki pod wiele mówiącym tytułem "Hotel Vitam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
478
94

Na półkach:

Sielski wypad ze znajomymi w Bieszczady zapowiadał się świetnie. Jednak od momentu gdy małżeństwo Sikorskich wyruszyło w podróż, napotkało na swojej drodze liczne przeszkody. W końcu przemoczeni, zmęczeni i ranni, zdecydowali się zanocować w przypadkowo odkrytym Hotelu Vitam Aeternam (łac. życie wieczne). Budynek na pierwszy rzut oka wygląda na całkiem zaniedbany, jednakże dla zmęczonych podróżą wędrowców nie ma to najmniejszego znaczenia, pragną znaleźć jakiekolwiek schronienie.

Prędko okazuje się, że Hotel Vitam Aeternam to w rzeczywistości miejsce dla ludzi bardzo majętnych. Ceny w hotelu wysoce przekraczają możliwości finansowe państwa Sikorskich. Jednakże właściciel hotelu, wrażliwy na krzywdę zagubionych wędrowców decyduje się udzielić im schronienia na pewnych warunkach. Niestety radość głównych bohaterów nie będzie trwała długo...
Jaką cenę przyjdzie im zapłacić za chęć przeżycia? Czy można uciec od przeznaczenia?

Autor książki stawia bardzo wiele interesujących pytań, jak choćby pytanie o cenę ludzkiego życia. Gdzieś między wierszami ukryte są dylematy, które spotykają każdego z nas w codziennym życiu. W powieści poruszany jest problem trudnych wyborów, wyborów pomiędzy tym co moralnie słuszne, a naszymi egoistycznymi potrzebami.

"Hotel Vitam Aeternam" to nie tylko świetnie napisany, trzymający w napięciu horror, ale również, a może przede wszystkim, książka, która pozwala zatrzymać się na chwilę i zastanowić. Czy my, jako ludzie, mamy w sobie odwagę by pogodzić się z własną śmiercią? Czy gdyby ktoś dał nam wybór pomiędzy śmiercią, a egzystowaniem jako istoty, będące jedynie cieniami tego, kim kiedyś byliśmy, wybralibyśmy godną śmierć, czy parszywe życie?

Dodatkowym atutem tej powieści jest fakt, że akcja została osadzona w Polsce, w Bieszczadach, że głównymi bohaterami są Polacy. Cieszę się, kiedy polscy autorzy, polscy literaci pokazują, że można napisać dobry horror, dobrą, interesującą książkę nie siląc się na wymyślanie amerykańskich imion, czy na wymuszone osadzanie akcji w Stanach Zjednoczonych.

Chciałabym gorąco zachęcić wszystkie mole książkowe: czytajmy polskich autorów, nie tylko tych mainstreamowych, znanych ale przede wszystkim debiutantów.
Autorów, którzy mają naprawdę coś ciekawego do powiedzenia, nie znajdziemy na półkach z napisem bestseller, ponieważ bestsellery zazwyczaj odpowiadają na bardzo niskie potrzeby masowego czytelnika.

http://czytamirecenzuje.blogspot.com/2014/09/hotel-vitam-aeternam-krzysztof-swoboda.html

Sielski wypad ze znajomymi w Bieszczady zapowiadał się świetnie. Jednak od momentu gdy małżeństwo Sikorskich wyruszyło w podróż, napotkało na swojej drodze liczne przeszkody. W końcu przemoczeni, zmęczeni i ranni, zdecydowali się zanocować w przypadkowo odkrytym Hotelu Vitam Aeternam (łac. życie wieczne). Budynek na pierwszy rzut oka wygląda na całkiem zaniedbany, jednakże...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1658
1453

Na półkach: ,

Hotel Vitam Aeternam to zwykłe miejsce, gdzie można przenocować i wypocząć. Tu przez przypadek trafiają Klaudia i Darek. Jednak hotel nie do końca jest tym czym na początku się wydawał... Zaczynają się dziać rzeczy dziwne, nawet absurdalne...
To w sumie krótkie opowiadanie jest niezwykle ciekawą historią, zaskakującą z elementami fantasy. Wielkim plusem jest przewrotne zakończenie, które niejednego zaskoczy:)Jest to debiut literacki młodego autora, który uważam za udany. Znam osobiście p. Krzysztofa i mam nadzieję, że da się namówić na opublikowanie następnej książki. Myślę, że warto:)
Polecam!

Hotel Vitam Aeternam to zwykłe miejsce, gdzie można przenocować i wypocząć. Tu przez przypadek trafiają Klaudia i Darek. Jednak hotel nie do końca jest tym czym na początku się wydawał... Zaczynają się dziać rzeczy dziwne, nawet absurdalne...
To w sumie krótkie opowiadanie jest niezwykle ciekawą historią, zaskakującą z elementami fantasy. Wielkim plusem jest przewrotne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
19

Na półkach:

Kupiona z nudów. W sumie nie wiem po co, bo ani nie do końca moje klimaty, ani autor znany. Okazało się jednak, że czasem warto dać szansę debiutantom bo ci potrafią stworzyć ciekawą lekturę na oklepany zgoła temat (w tym wypadku: życie wieczne) w ciekawy i interesujący sposób. Przedmówczyni pisała o ciekawej kreacji postaci. W mojej opinii to nie jest mocna strona opowieści, choć nie jest też słaba. Mnie spodobało się to, że od niemal pierwszej, do ostatniej strony coś się dzieje. Miło zaskoczyło mnie zakończenie. Przyjemna, szybka lektura na wieczór.

Kupiona z nudów. W sumie nie wiem po co, bo ani nie do końca moje klimaty, ani autor znany. Okazało się jednak, że czasem warto dać szansę debiutantom bo ci potrafią stworzyć ciekawą lekturę na oklepany zgoła temat (w tym wypadku: życie wieczne) w ciekawy i interesujący sposób. Przedmówczyni pisała o ciekawej kreacji postaci. W mojej opinii to nie jest mocna strona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
9

Na półkach:

Udany debiut młodego autora. Książka napisana z wyobraźnią i dystansem, trzymająca w napięciu do końca - co kosztowało mnie kilka godzin straconego snu, ale było warto. Hotel Vitam Aeternam zadaje "proste" pytanie - jaka jest cena za ludzkie udane życie? Czy wszystko możemy kupić za pieniądze? Jak uciec przed przeznaczeniem? Hotel Vitam Aeternam to książka gdzie mamy całkiem wartką akcję. Styl autora swobodnie pozwala na wtopienie się w losy bohaterów, fabuła jest ciekawa co tylko przykuło mnie do mojego Kindla i nie pozwoliło się oderwać,a do tego świetna kreacja postaci. Co ciekawe na końcu autor puszcza do nas przewrotnie oko. Czekam z niecierpliwością na następne publikacje, choć nigdzie nie potrafię znaleźć informacji czy takowe będą :(

Udany debiut młodego autora. Książka napisana z wyobraźnią i dystansem, trzymająca w napięciu do końca - co kosztowało mnie kilka godzin straconego snu, ale było warto. Hotel Vitam Aeternam zadaje "proste" pytanie - jaka jest cena za ludzkie udane życie? Czy wszystko możemy kupić za pieniądze? Jak uciec przed przeznaczeniem? Hotel Vitam Aeternam to książka gdzie mamy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    16
  • Przeczytane
    16
  • Horror
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Egz. recenzenckie
    1
  • Beletrystyka
    1
  • E-booki
    1
  • Fantastyka polska
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Hotel Vitam Aeternam


Podobne książki

Przeczytaj także