"W każdym z nas musi przebiegać granica, bardzo wyraźna, jak ta, która oddziela oświetloną stronę planety od ciemnej."
Brutalna.
Gdzieś w zakamarkach naszych umysłów nosimy żale do naszych rodziców. Może dzięki przeczytaniu tej opowieści spróbujemy się pozbyć tych żali tak po prostu. Bo po co je pielęgnować. Możemy skrzywdzić kogoś, kto już dawno nie jest tym, który krzywdził nas... teraz potrafimy sobie wytłumaczyć różne rzeczy. Ale kiedyś... dziecko zupełnie inaczej odbiera świat. I pamięta. Chyba o tym jest ta książka. I o tym jak okrutni potrafią być ludzie. Dzieci. Młodzież.
Mnie ona wytłumaczyła w pewnym sensie niektóre zachowania, agresję, nienawiść do najbliższych. I pozwoliła na przepracowanie we własnej głowie pewnych niepotrzebnych myśli i żali.
"Dotarło do mnie, że człowiek, którego naprawdę chciałem skrzywdzić, stał bezpiecznie z dala ode mnie, oddzielony zasłoną lat."
A może jest ona o bólu dorastania? Niektórych boli już na zawsze.
"W wieku dziesięciu lat tylko pochlipujesz. Ale kiedy kończysz piętnaście, zaczynasz zjadać zatrute jabłka, rosnące na twoim wewnętrznym drzewie bólu."

Na pewno warta polecenia. Na pewno dla fanów Kinga. Na pewno pouczająca. Na pewno wciągająca.

"W każdym z nas musi przebiegać granica, bardzo wyraźna, jak ta, która oddziela oświetloną stronę planety od ciemnej."
Brutalna.
Gdzieś w zakamarkach naszych umysłów nosimy żale do naszych rodziców. Może dzięki przeczytaniu tej opowieści spróbujemy się pozbyć tych żali tak po prostu. Bo po co je pielęgnować. Możemy skrzywdzić kogoś, kto już dawno nie jest tym, który...