rozwińzwiń

Nie mażę się, ale marzę o...

Okładka książki Nie mażę się, ale marzę o... Hanna Barełkowska
Okładka książki Nie mażę się, ale marzę o...
Hanna Barełkowska Wydawnictwo: Media Rodzina biografia, autobiografia, pamiętnik
246 str. 4 godz. 6 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Data wydania:
2014-04-25
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-25
Liczba stron:
246
Czas czytania
4 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788372789457
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
213
94

Na półkach:

Hmm. Ta książka jest tą, którą powinnam przeczytać już dawno.
Jest to obowiązkowa lektura dla każdego;
Rodziców dzieci zdrowych-by docenili to co mają najcenniejszego.
Rodziców dzieci z problemami zdrowotnymi, by zobaczyli że nie są sami, że większość ma myśli których się wstydzi.
Rodzice dorosłych już dzieci i osoby bezdzietne, by przestali osądzać innych i dawać "dobre rady".
W tym miejscu przepraszam wszystkie napotkane osoby w swoim życiu, za to, że też niejednokrotnie spojżałam wzrokiem niezrozumienia, za to że oceniałam ich z góry.
Nie każdą chorobę jest widać, nie każda osoba niepełnosprawna ma ten sam problem. Czasem spotykamy na ulicy, czy w urzędzie "rozwydrzonego dzieciaka" i "bezradnych rodziców którzy nie potrafią zapanować nad własnym dzieckiem". Prawda?
Prawda. Ale nieczęsto zdajemy sobie sprawę z tego, że to dziecko może być chore, bo tej choroby nie widać.
Przykro mi też że nasze państwo nie jest przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Przykro mi że olimpiady nazywają się "para olimpiadami".
Przykro mi że rodzice napotykają wyzyskiwaczy nieszczęść.
Przykro mi że małżeństwa i kontakty międzyludzkie wystawione są na próbę, gdzie niekiedy rodzina i znajomi się odsuwają.
Niestety, my-zdrowi ludzie sporadycznie i nieudolnie jesteśmy uczeni tego jak sie zachować i spojrzeć w sytuacji gdy napotykamy osoby chore i ich rodziców.
Łza w oku kręci się podczas czytania tej książki bardzo często. Ją trzeba przeczytać, by dowiedzieć się dlaczego.

Hmm. Ta książka jest tą, którą powinnam przeczytać już dawno.
Jest to obowiązkowa lektura dla każdego;
Rodziców dzieci zdrowych-by docenili to co mają najcenniejszego.
Rodziców dzieci z problemami zdrowotnymi, by zobaczyli że nie są sami, że większość ma myśli których się wstydzi.
Rodzice dorosłych już dzieci i osoby bezdzietne, by przestali osądzać innych i dawać "dobre...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1205
572

Na półkach: ,

Dzisiaj chciałbym Wam przedstawić książkę "nie mażę się,marzę o …" wypowiadają się w niej rodzicie dzieci niepełnosprawnych .Nie jeden raz łza w oku się zakręciła ,bo nie zawsze po dziecku widać że jest chore, więc jak zaczyna krzyczeć ,to reakcja jest oczywista "rozpieszczony bachor " ...Niestety nie zawsze tak jest więc zanim ocenimy ,pomyślmy przez co ten rodzic/rodzice przechodzą .
Czasem związki nie wytrzymują i się po prostu rozpadają ,albo jeszcze bardziej zbliżają tych rodziców do siebie.
Jest tez wzmianka o rodzeństwie ,bo wiadomo te zdrowe dzieci muszą sobie radzić same ,bo ten chory brat czy siostra potrzebuje więcej uwagi .
Nie jest łatwo być rodzicem dziecka niepełnosprawnego ,i o tym właśnie jest ta książka .Dowiecie się z niej o marzeniach ,rozterkach czym się najbardziej martwią Ci rodzice ...
Pozycja godna uwagi .

Dzisiaj chciałbym Wam przedstawić książkę "nie mażę się,marzę o …" wypowiadają się w niej rodzicie dzieci niepełnosprawnych .Nie jeden raz łza w oku się zakręciła ,bo nie zawsze po dziecku widać że jest chore, więc jak zaczyna krzyczeć ,to reakcja jest oczywista "rozpieszczony bachor " ...Niestety nie zawsze tak jest więc zanim ocenimy ,pomyślmy przez co ten rodzic/rodzice...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
142

Na półkach:

Tu nie ma co pisać. CZYTAĆ!

Tu nie ma co pisać. CZYTAĆ!

Pokaż mimo to

avatar
797
331

Na półkach: , , ,

Zachwyt, absolutny zachwyt i wzruszenie pozostaną ze mną na bardzo długo. Przeglądam się w tej książce jak w lustrze i widzę tak wiele spraw i tak wiele sobie uświadamiam. Z drogi, którą przeszłam i z drogi która przede mną. Ze zmian w myśleniu i postrzeganiu świata, a przede wszystkim ze zmian we mnie samej, jako matki dziecka bądź co bądź niepełnosprawnego, choć jak to teraz widzę, na wielu płaszczyznach funkcjonującego tak dobrze. A mimo to czeka go tak wyboista droga... Ciągle chcę wierzyć, że dokona się cud i jemu się uda przełamać ograniczenia, że uda mu się z moją pomocą, że świat się zmieni i to będzie łatwiejsze. Ta książka, to z pewnością niezakłamany, autentyczny, zbiorowy głos ku temu, by się tak stało, choć wiem, że w większości przypadków nie będzie happy endu, takiego, jak wyobrażają sobie ludzie zdrowi.

"Nie mażę się, ale marzę o..." - książka autorstwa H. Barełkowskiej, którą obecnie czytam jest niezwykła, wyjątkowa, prawdziwa. Powinien ją przeczytać każdy człowiek, nie tylko ci, którzy z niepełnosprawnością mają do czynienia osobiście. Nigdy nie wiemy czy, kiedy i jak będziemy z nią mieć do czynienia. Może będzie to nasze chore dziecko w przyszłości, może sąsiad, rodzic, a może przypadkowo spotkany człowiek gdzieś w sklepie, na ulicy; może dziecko które rzuciło się na chodnik, wyje i nie chce wstać. Nie potępiajmy...
Wiem, że to również moja misja- zrobić coś, by ludzie nauczyli się dawać niepełnosprawnym przestrzeń do życia w świecie, by oni wyszli spoza czterech ścian, busów do transportu do ośrodków specjalnych. Już patrzę inaczej, z mniejszym lękiem, bez obrzydzenia, bez odwracania oczu. Skąd w nas Polakach się to bierze? To stygmatyzowanie, niechęć, wrogość? Dlaczego tak się boimy, że ten strach musimy ubierać w szaty agresji?
Z tych wielu historii wynika jedno przesłanie- per aspera ad astra...i że siła wykuwa się ze słabości, z niemocy, z cierpienia. Że głównie kryzys i załamanie przekute w znoju w nową jakość, dają możliwość rozwoju osobowości.
Głęboki ukłon dla rodziców dzieci upośledzonych czy niepełnosprawnych...
Przeczytaj, naprawdę zrozumiesz więcej...

Zachwyt, absolutny zachwyt i wzruszenie pozostaną ze mną na bardzo długo. Przeglądam się w tej książce jak w lustrze i widzę tak wiele spraw i tak wiele sobie uświadamiam. Z drogi, którą przeszłam i z drogi która przede mną. Ze zmian w myśleniu i postrzeganiu świata, a przede wszystkim ze zmian we mnie samej, jako matki dziecka bądź co bądź niepełnosprawnego, choć jak to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    18
  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    4
  • Autyzm
    2
  • Biografie/pamiętniki
    1
  • Chcę kupić
    1
  • Wielkie wzruszenie
    1
  • 000 Nie chcę czytać, ale mam (miałam)
    1
  • Choroba, niepelnosprawnosc
    1
  • 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie mażę się, ale marzę o...


Podobne książki

Przeczytaj także