Alberto Moravia to jak dla mnie obok Snerga-Wiśniewskiego literackie odkrycie roku. Choć należy on do panteonu najwybitniejszych włoskich pisarzy (i nie żyje od 30 lat) dla mnie pozostawał nieznany i dopiero teraz udało mi się zapoznać z jego twórczością. W 'Pogardzie', jak i we wszystkich swoich powieściach, Moravia analizuje stosunki międzyludzkie, wnika w psychikę swoich bohaterów i pokazuje jak rodzą się w nich uczucia.

Narratorem historii jest Ricardo, który opowiada o swojej żonie Emilii i próbuje dociec przyczyny wypalenia się ich uczucia. Książka bardzo przypominała mi 'Żar' S.Marai, bo jest w niej wyczuwalna ta sama pasja, namiętność, ale też i gorycz głównego bohatera. Ma się również wrażenie, że jest się naocznym świadkiem wszystkich opisywanych sytuacji, przez co przeżywamy uczuciowe rozterki razem z narratorem. Autor rewelacyjnie oddał stan ducha Ricarda oraz jego samotne i powolne dochodzenie do prawdy. Zadziwiająca jest również niezwykle trafna analiza kobiecej psychiki, dokonana przecież przez mężczyznę. Uważam, że ta książka powinna być lekturą obowiązkową dla każdego mężczyzny, bo może się z niej bardzo wiele nauczyć o kobietach i meandrach ich psychiki. Poza tym każdy mężczyzna był na pewno wiele razy w podobnej sytuacji co bohater powieści, gdy nie wiedział o co chodzi jego lepszej połowie i sam musiał do tego dojść.

Książkę polecam wszystkim miłośnikom powieści psychologicznej, szczególnie w formie audiobooka w znakomitej interpretacji Elżbiety Pejko, dzięki której naprawdę można poczuć całą gamę uczuć, które targają bohaterami. Naprawdę warto przeczytać.

Alberto Moravia to jak dla mnie obok Snerga-Wiśniewskiego literackie odkrycie roku. Choć należy on do panteonu najwybitniejszych włoskich pisarzy (i nie żyje od 30 lat) dla mnie pozostawał nieznany i dopiero teraz udało mi się zapoznać z jego twórczością. W 'Pogardzie', jak i we wszystkich swoich powieściach, Moravia analizuje stosunki międzyludzkie, wnika w psychikę swoich...