Postanowiłam przeczytać książkę po obejrzeniu pierwszej części filmu TO, dopiero po tym jak dowiedziałam się, że będzie część druga ;)

Prawdę powiedziawszy po przeczytaniu tej książki nie mam wiele dobrego do powiedzenia na jej temat.
Ciągnęła się jak flaki z olejem.
Retrospekcje na każdym kroku i mnogość wątków w dwóch płaszczyznach czasowych bardzo utrudniała zagłębienie się w historię.

Spodziewałam się większej ilości przerażających i mrożących krew w żyłach opisów, w końcu King jest królem horroru. Dostałam książkę, która nużyła, czasami obrzydzała, zdecydowanie nie przerażała. Zaś samych momentów przerażenia/obrzydzenia było jak na lekarstwo.

Mając za sobą sagę Mrocznej Wieży mistycyzm starcia z Tym nie było dla mnie wielkim zaskoczeniem. Chociaż spodziewałam się czegoś więcej.

Po przeczytaniu historii o wydostaniu się dzieciaków z kanałów jestem bardzo ciekawa jak przedstawią to w filmie i czy zdecydują się to pokazać. Z punktu widzenia historii pisanej to bardzo ważny element. Nie mniej kategoria wiekowa raczej na to nie pozwoli ;)

Podsumowując jestem rozczarowana tą książką i czuję, że straciłam czas.
Porównując ją do filmu, który w mojej opinii był niezły, mamy przykład filmu lepszego od książki a to zdarza się nieczęsto.

Postanowiłam przeczytać książkę po obejrzeniu pierwszej części filmu TO, dopiero po tym jak dowiedziałam się, że będzie część druga ;)

Prawdę powiedziawszy po przeczytaniu tej książki nie mam wiele dobrego do powiedzenia na jej temat.
Ciągnęła się jak flaki z olejem.
Retrospekcje na każdym kroku i mnogość wątków w dwóch płaszczyznach czasowych bardzo utrudniała...