"Zawołajcie położną" jest chyba na dziś jedyną książką ukazującą codzienną prace położnych. W barwny i obrazowy sposób pokazuje prace pielęgniarek położnych z londyńskiego East Endu lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ciekawe historie kobiet, ich rodzin, przedstawione przy okazji każdego przypadku położniczego, pokazują społeczne i kulturowe tło ówczesnego Londynu, dźwigającego się po powojennej zawierusze. Historie opowiedziane przez główną bohaterkę, siostrę Jenny, pozwalają docenić rozwój ginekologii i fakt, że dziś mamy dostęp do wielu nowoczesnych technologii położniczych, umożliwiających przeżycie matki i dziecka w przypadku zagrażającej ciąży czy ciężkiego porodu. Zadziwia jednocześnie, jak wielką wiedze posiadały wówczas położne i jak wiele potrafiły pomóc rodzącym kobietom i ich dzieciom, nawet w najbardziej beznadziejnych przypadkach, pomimo tego, że nie dysponowały zaawansowanymi technologiami medycznymi i miały w rekach dość ubogi sprzęt. Polecam serdecznie, również przyszłym mamom, bo czasem jest tak, że boimy się tego typu pozycji, oczekując malucha. "Zawołajcie położną" jest ciepłą, optymistyczną, miejscami zabawną książką od której trudno się oderwać. To jedna z tych lektur, przy której pozostaje się myślami długo po przeczytaniu.

"Zawołajcie położną" jest chyba na dziś jedyną książką ukazującą codzienną prace położnych. W barwny i obrazowy sposób pokazuje prace pielęgniarek położnych z londyńskiego East Endu lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ciekawe historie kobiet, ich rodzin, przedstawione przy okazji każdego przypadku położniczego, pokazują społeczne i kulturowe tło ówczesnego Londynu,...