Podróż do krainy zeków
704 str.
11 godz. 44 min.
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Historia [Czarne]
- Tytuł oryginału:
- Путешествие в страну Зэ-Ка
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2013-11-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-11-12
- Liczba stron:
- 704
- Czas czytania
- 11 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375365382
- Tłumacz:
- Jerzy Czech
- Tagi:
- GUŁag zek obóz Syberia więzienie łagry Północ Onega Palestyna socjalizm wojna Stalin
Książka Margolina stanowi niezwykłą relację z życia codziennego w sowieckich łagrach, w których autor, Żyd pochodzący z terenów należących przed wojną do Polski, spędził pięć lat, od 1940 do 1945 roku. Wspomnienia z tego okresu, spisane wkrótce potem, przez wiele lat spotykały się ze swoistym ostracyzmem; najpełniejsza ich wersja została opublikowana po francusku dopiero parę lat temu. Ta wyjątkowa książka z powodu kunsztu pisarskiego i erudycji autora oraz głębi refleksji filozoficznej bywała porównywana do dzieł Sołżenicyna i Herlinga-Grudzińskiego.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 362
- 142
- 73
- 16
- 12
- 11
- 4
- 4
- 4
- 4
Opinia
Niestety, nie przyłączę się do chóru pochlebców, którzy wychwalają opowieśc Margolina pod niebiosa. Nie przeczę, książka jest dobrze napisana i ciekawa, lecz całość psują w moich oczach nieznośne maniery autora. Julius Margolin pięknie pisze i potrafi naprawdę zauroczyć słowem, najbardziej urzekły mnie jego portrety postaci. Niestety, parafrazując Wałęsę, sam psuje swoją jakość.
Już na początku rzuca się w oczy ogromna megalomania autora. Uważa się on za lepszego od innych, często podkreśla to bez skrępowania - dlatego, że jest filozofem, przedstawicielem inteligencji, Żydem, etc. Każdy powód dobry. Trudno polubić taką osobę - a przy lekturze wspomnień antypatia do wspominającego działa na niekorzyść całej publikacji.
Druga nieznośna wada autora to niezmierne użalanie się nad sobą. Nie umniejszam w żadnym stopniu jego cierpień ani nie neguję jego przeżyć, niemniej jeśli mamy w pamięci inne wspomnienia obozowe, choćby Grudzińskiego, dość szybko dochodzimy do wniosku, że w zasadzie Margolin nie miał w łagrze tak tragicznie. Przez większość czasu wykonywał lekkie prace, w tym biurowe, był dość dobrze traktowany przez straż obozową, niejednokrotnie korzystał ze znajomości i protekcji, nierzadko trafiał do szpitala, uniknął bicia (co sam zresztą podkreśla) i generalnie nie przeżył tego, co spora część więźniów. Nie dziwne więc, że nieco ironiczny uśmiech wywołało na mojej twarzy, gdy przypominałam sobie, jak ludzie wręcz umierali z głodu po miesiącu, dzieci zamarzały na śmierć, a tu pan Margolin rozpacza, bo wyrzucili mu rękopis.
Trzecią rzecza, która ogromnie denerwowała mnie podczas lektury, były polityczne i filozoficzne rozważania. Z perspektywy historycznej są one najczęściej błędne i bardzo naiwne. Rzuca się w oczy również swoiste rozszczepienie poglądów, nieogarnione dla mnie. Z jednej strony np. Margolin krytykuje wszelkie formy nacjonalizmu jako przyczynę powstania obozów śmierci - z drugiej zasady tego nacjonalizmu stosuje odnośnie własnego narodu. Żydzi są najwspanialsi, najlepsi, najmądrzejsi a w ogóle to stworzyli cywilizację Zachodu. Nie przeczę, że udział Żydów w historii świata jest ogromny, ale każdy przesadyzm szkodzi na wątrobę. Tak samo stosunek do systemu komunistycznego, z racji tego, co spotkało autora, ostatecznie okazuje sie negatywny - a jednak na koniec dowiadujemy się, ze jednak Marks chciał dobrze. Można tak w nieskończoność. Nie liczę już przerysowań bądź błędów historycznych, które zauważył nawet sam tłumacz - to jednak mozna wybaczyć komuś, kto opisuje wszystko z pamięci, bez googla ;).
Skoro jesteśmy już przy tłumaczu, z niezrozumiałych dla mnie względów zdecydował się on na pewną drażniącą manierę, która doprowadzała mnie do białej gorączki. Zamiast "poszliśmy do lasu i cięliśmy drzewo, a potem odpoczywaliśmy przy ognisku", pan Czech woli napisać "poszliśmy do lasu, cięli drzewo, a potem odpoczywali przy ognisku". I tak przez całą ksiązkę. Jaki w tym cel? Nie wiem.
Ostatecznie uważam, ze ksiażkę warto przeczytać, ponieważ jest naprawdę pięknie napisana - warto jednak przedtem zorientować się w temacie z bardziej wiarygodnych źródeł. Inaczej dojdziemy do wniosku, że największym problemem w gułagu był antysemityzm a największa troską, zaraz po puchlinie wodnej, brak ołówków w Kawecze.
Niestety, nie przyłączę się do chóru pochlebców, którzy wychwalają opowieśc Margolina pod niebiosa. Nie przeczę, książka jest dobrze napisana i ciekawa, lecz całość psują w moich oczach nieznośne maniery autora. Julius Margolin pięknie pisze i potrafi naprawdę zauroczyć słowem, najbardziej urzekły mnie jego portrety postaci. Niestety, parafrazując Wałęsę, sam psuje swoją...
więcej Pokaż mimo to