Zamach na Kennedy'ego. Agenci Tajnej Służby przerywają milczenie.
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- The Kennedy Detail
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2013-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-01
- Liczba stron:
- 380
- Czas czytania
- 6 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376742533
- Tłumacz:
- Radosław Madejski
- Tagi:
- Kennedy zamach historia USA Dallas
22 listopada 1963 roku w Dallas zginął John F. Kennedy. Powszechna żałoba, jaka zapanowała w Stanach Zjednoczonych po tragicznej śmierci prezydenta, nie znalazła ukojenia w fakcie, że – jak głosił oficjalny wynik śledztwa – zamachu dokonał jeden szaleniec.
Od tamtego momentu mnożą się teorie spiskowe, a samozwańczy śledczy co rusz rzucają oskarżenia na wyimaginowane grupy lub całkiem rzeczywistych ludzi, w tym elitarnych agentów bezpośredniej ochrony prezydenta oraz jego żony i dzieci. Łatwo było stawiać zarzuty członkom Tajnej Służby, ponieważ wszyscy zgodnie w sprawie zamachu milczeli – służbowo, co było ich obowiązkiem, i prywatnie.
Zamach na Kennedy’ego sekunda po sekundzie oczami agentów ochrony
Agenci Tajnej Służby owego listopadowego dnia znaleźli się w samym centrum katastrofy. Sześć sekund w Dallas odcisnęło na ich życiu piętno i pozostawiło z bezlitosnym poczuciem winy, że być może mogli temu zapobiec. Po niemal pięćdziesięciu latach traumy jeden z nich, Gerald Blaine zdecydował się wrócić do bolesnej przeszłości i zrekonstruować sytuację na podstawie relacji swoich kolegów.
Książka pozwala spojrzeć na dramatyczne wydarzenia z nowej perspektywy – ludzi, którzy dzień i noc w nieustannym napięciu strzegli legendarnego dziś prezydenta Kennedy’ego i jego równie legendarnej żony Jacqueline, ludzi, którym ta wyjątkowa prezydencka para pozwoliła się ze sobą zaprzyjaźnić, przez co ból klęski w Dallas stał się zarazem ich osobistą tragedią.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dallas ’63 raz jeszcze
Jeżeli ktoś jest na tyle szalony, że chce zabić prezydenta Stanów Zjednoczonych, może się do tego posunąć. Musi być tylko przygotowany, by poświęcić swoje życie za życie prezydenta.
- John Fitzgerald Kennedy
Dallas ’63. Składnica książek, czarna limuzyna, roztrzaskana czaszka prezydenta Kennedy’ego. Jedna z największych i najgłośniejszych tragedii amerykańskiej sceny politycznej i Ameryki w ogóle. W pół wieku po listopadowych wydarzeniach głos zabiera Gerald Blaine, agent Secret Service, który miał zaszczyt służyć trzem prezydentom USA (niedługo po zamachu na JFK złożył rezygnację). Z pomocą dziennikarki Lisy McCubbin powraca do przeszłości, by podzielić się własnymi przemyśleniami.
Dzieło Blaine’a daje nam cenną możliwość przyjrzenia się kulisom pracy panów w czarnych garniturach. Tamtego feralnego dnia znaleźli się oni w centrum katastrofy, a zaraz potem w centrum uwagi. Jakże łatwo było zrzucać winę na nich – tym bardziej, że zgodnie milczeli, i służbowo, co było ich obowiązkiem, i prywatnie. Lawinowo sypały się oskarżenia i pytania: kto zawiódł? Czy zrobiono wszystko, by chronić głowę państwa? Jakie jeszcze kroki można było podjąć? Jak udoskonalić zasady ich szkoleń i pracy? Co zmieniono już po fakcie? A jak widzą to sami agenci? Co czuli wtedy, co czują teraz? Chociaż przez wiele lat pozostawałem w bliskich stosunkach z kilkoma agentami, z którymi odbywałem służbę w Białym Domu (…),zamach na prezydenta Kennedy’ego rzadko był przedmiotem naszych rozmów (…). Nie rozmawialiśmy (…) o tym, jak wtedy rozpaczaliśmy. O takich rzeczach się nie mówiło, stanowiły one naszą najskrytszą tajemnicę. Kiedy zacząłem pracować nad tą książką, odkryłem w sobie uczucia, które tłumiłem od dziesięcioleci. Okazuje się, że pozornie niewzruszeni panowie w czarnych garniturach kryją w sobie więcej emocji, niż moglibyśmy przypuszczać.
Zabójstwo Johna F. Kennedy’ego pozostawiło niezatarty ślad w świadomości wszystkich agentów przydzielonych mu do ochrony. Niektóre z tych wspomnień z czasem straciły ostrość, podczas gdy inne okazały się tak bolesne, że dawno temu zostały pogrzebane. Jak więc po tak długim czasie wiernie odtworzyć przebieg zamachu sekunda po sekundzie? Autor dotarł do agentów (w tym do zazwyczaj niechętnego do zwierzeń Clinta Hilla, członka obsady konwoju),którzy zachowali kopie codziennych meldunków, zestawień wydatków, szczegółowych sprawozdań i raportów, a także ręcznych notatek – skarbów dotychczas leżących w zakurzonych pudłach. Pomocne były także rodziny zmarłych już pracowników oraz dostępne publicznie archiwa. Rezultat ich wspólnego wysiłku stanowi ta doprawdy fascynująca, wręcz pochłaniająca lektura, szczegółowa i dopracowana pod każdym względem (na bok odłóżmy wieczne spory co do teorii mniej lub bardziej spiskowych). W kulminacyjnym momencie poczujecie się tak, jakbyście stali na Dealey Plaza w Dallas 50 lat temu i byli naocznymi świadkami historii.
W 2010 roku na podstawie książki powstał film dokumentalny dla kanału Discovery. Obecnie trwają prace nad sfabularyzowaną produkcją.
Książka na półkach
- 79
- 33
- 25
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Zamach na Kennedy'ego. Agenci Tajnej Służby przerywają milczenie.
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Sprawa zabójstwa 35 prezydenta USA, podobnie jak jego brata, zajmowała mnie od dawna.
22 listopada 2013 roku minęła pięćdziesiąta rocznica zamachu, w związku z tym ukazało się wiele publikacji poświęconych temu wydarzeniu.
''Powszechna żałoba, jaka zapanowała w Stanach Zjednoczonych po tragicznej śmierci prezydenta, nie znalazła ukojenia w fakcie, że- jak głosił oficjalny wynik śledztwa- zamachu dokonał jeden szaleniec".
Mało kto wierzył w oficjalną wersję, teoria o ''samotnym strzelcu" upadła więc. Zważywszy, iż po zastrzeleniu J.F.K nastąpił szereg zdarzeń nakazujących wątpić, czy to rzeczywiście Lee Harvey Oswald był jedynym snajperem i czy zabił. Wszak kilka godzin później sam poniósł śmierć ( w otoczeniu policjantów!) z rąk właściciela klubu nocnego Jacka Ruby'ego, który rzekomo: ''chciał ulżyć wdowie".
Gerald Blaine był agentem Secret Service i podzielam apel innych komentujących, aby nie tłumaczyć tej nazwy własnej. Pełnił służbę u trzech prezydentów, po zdarzeniach w Teksasie zrezygnował.
Dzięki lekturze poznajemy arkana pracy agentów, którzy znaleźli się między Scyllą a Charybdą. Odnoszę wrażenie, że Blaine tłumaczy się, dlaczego zginął Kennedy.
Książka nie wnosi nic nowego do sprawy, przedstawia sielankowy obraz prezydenta i jego małżonki. Agent uparcie trzyma się (może to mu gwarantowało poczucie bezpieczeństwa i komfort psychiczny) wersji o ''samotnym strzelcu", który upatrzył sobie jednego z najpotężniejszych ludzi i postanowił go zgładzić.
Można przeczytać.
Sprawa zabójstwa 35 prezydenta USA, podobnie jak jego brata, zajmowała mnie od dawna.
więcej Pokaż mimo to22 listopada 2013 roku minęła pięćdziesiąta rocznica zamachu, w związku z tym ukazało się wiele publikacji poświęconych temu wydarzeniu.
''Powszechna żałoba, jaka zapanowała w Stanach Zjednoczonych po tragicznej śmierci prezydenta, nie znalazła ukojenia w fakcie, że- jak głosił oficjalny...
Jak dla mnie książka jest dobrze napisana. Inaczej teraz spojrzałam na sprawę. Przyznam nawet, że nie mam podstaw, aby nie uwierzyć tym agentom. Były inne czasy, inaczej się chroniło, a to, co przeżyli, na zawsze będą pamiętać. Każdy jest tylko człowiekiem. To, co zdarzyło się, już się nie cofnie. Cieszę się, że mogłam ja przeczytać. Uważam, że jest warta sięgnięcia. :).
Jak dla mnie książka jest dobrze napisana. Inaczej teraz spojrzałam na sprawę. Przyznam nawet, że nie mam podstaw, aby nie uwierzyć tym agentom. Były inne czasy, inaczej się chroniło, a to, co przeżyli, na zawsze będą pamiętać. Każdy jest tylko człowiekiem. To, co zdarzyło się, już się nie cofnie. Cieszę się, że mogłam ja przeczytać. Uważam, że jest warta sięgnięcia. :).
Pokaż mimo toŚwietnie napisana książka. pełna emocji i wzruszeń. Oczywiście obraz prezydenta i jego żony jest wyidealizowany, jednak ukazuje się on z niecodziennej perspektywy - oczu agentów Tajnej Służby. Równocześnie do sprawy sprawstwa zamachu na Kennedy'ego nie wnosi zupełnie nic. Nie mniej jednak - dla miłośników tematu - lektura obowiązkowa.
Świetnie napisana książka. pełna emocji i wzruszeń. Oczywiście obraz prezydenta i jego żony jest wyidealizowany, jednak ukazuje się on z niecodziennej perspektywy - oczu agentów Tajnej Służby. Równocześnie do sprawy sprawstwa zamachu na Kennedy'ego nie wnosi zupełnie nic. Nie mniej jednak - dla miłośników tematu - lektura obowiązkowa.
Pokaż mimo toZamach na JFK oczami agentów Secret Service (błagam Panie Tłumaczu, niech Pan nigdy więcej nie przekłada SS na Tajną Służbę, to nazwa własna i powinna zostać w oryginale, przecież nikt nie posługuje się skrótami FBŚ, czy CAW, dla kolejno FBI i CIA). Co do samej książki: spodziewałem się nudnej pozycji, która będzie dążyła za wszelką cenę do udowodnienia czytelnikowi, że SS nie zawinił w żaden sposób przy udanym zamachu na 35 prezydenta USA. Dostałem dużo więcej i lepiej. Książka pełna jest ciekawostek, anegdot, bezpośrednich kontaktów agentów z parą prezydencką. Kładzie również nacisk na ukazanie aspektu ludzkiego w pracy agentów SS, którzy to spędzali masę czasu przy JFK czy Jacqueline i również się do nich przywiązali, mimo stosunków czysto zawodowych. Polecam z czystym sumieniem osobom, które mniej więcej znają i interesują się dniem 22.11.1963, historią USA lub samym Kennedym, innych książka może zanudzić.
Zamach na JFK oczami agentów Secret Service (błagam Panie Tłumaczu, niech Pan nigdy więcej nie przekłada SS na Tajną Służbę, to nazwa własna i powinna zostać w oryginale, przecież nikt nie posługuje się skrótami FBŚ, czy CAW, dla kolejno FBI i CIA). Co do samej książki: spodziewałem się nudnej pozycji, która będzie dążyła za wszelką cenę do udowodnienia czytelnikowi, że SS...
więcej Pokaż mimo toDla kogoś kto interesuje się tematem - lektura obowiązkowa. Moim zdaniem minimalnie upolityczniona, broniąca raportu Warrena. Pytanie czy takie było przesłanie tej książki czy to tylko subiektywny obraz autora ? Dobrze się czyta, momentami wzrusza.
Książka opisuje przede wszystkim kulisy pracy agentów secret service. Polecam !
Dla kogoś kto interesuje się tematem - lektura obowiązkowa. Moim zdaniem minimalnie upolityczniona, broniąca raportu Warrena. Pytanie czy takie było przesłanie tej książki czy to tylko subiektywny obraz autora ? Dobrze się czyta, momentami wzrusza.
Pokaż mimo toKsiążka opisuje przede wszystkim kulisy pracy agentów secret service. Polecam !
najlepszy zapis ostatnich chwil zycia prezydenta Kennedy'ego.
najlepszy zapis ostatnich chwil zycia prezydenta Kennedy'ego.
Pokaż mimo toOdnoszę wrażenie, że autorzy książki wyszli z założenia, że każdy kto po nią sięga jest przekonany, że do zamachu doszło z winy pracowników ochrony prezydenta. Książka jest zatem dramatyczną próbą obrony dobrego imienia pracowników tajnej służby. Jest to jedno wielkie usprawiedliwienie, barwna forma wytłumaczenia okraszona zbyt dużą liczbą przykładów z życia osobistego agentów. Książka ma blisko 400 stron, z czego 200 jest opisem dramatycznych i ciężkich warunków pracy agentów, którzy nie mogą spędzać świat ze swoimi rodzinami, gdyż wybrali szlachetną służbę przy boku JFK. Kolejne 100 stron to opis, moim zdaniem, zbędnych ciekawostek z życia rodziny prezydenta. W książce zatytułowanej "Zamach na Kennedy'ego" dowiadujemy się że Jacqueline lubiła konne przejażdżki, a Frank Sinatra był rozgoryczony faktem, że Kennedy jednak nie zatrzyma się w jego posiadłości z powodu nagłej zmiany planów. Jak już uda nam się przebrnąć przez ten niekończący się melodramat, który określiłbym jako mieszankę seriali "Jezioro marzeń" i "Trudne sprawy", dochodzimy do naprawdę ciekawych ostatnich 100 stron. Końcówka książki to szczera próba wyjaśnienia co tak naprawdę zdarzyło się w listopadzie 1963 r. Obok wyjaśnień, pojawia się także odważne zmierzenie się z niektórymi tezami głoszonymi na przestrzeni lat, dotyczącymi różnych teorii spiskowych. Z jednej strony jest to polemika słuszna, obnażająca niektóre absurdalne tezy, wciąż rozpowszechnione wśród opinii publicznej, z drugiej strony jest to kolejna próba umocnienia głównej tezy Autorów "jakbyśmy się nie starali, i tak by do tego doszło, bo..." Siadając do czytania myślałem , że będę miał do czynienia z wartościową literaturą faktu. Niestety dostałem w zamian literaturę obyczajową w iście amerykańskim stylu.
Odnoszę wrażenie, że autorzy książki wyszli z założenia, że każdy kto po nią sięga jest przekonany, że do zamachu doszło z winy pracowników ochrony prezydenta. Książka jest zatem dramatyczną próbą obrony dobrego imienia pracowników tajnej służby. Jest to jedno wielkie usprawiedliwienie, barwna forma wytłumaczenia okraszona zbyt dużą liczbą przykładów z życia osobistego...
więcej Pokaż mimo toNiedawno chyba już po raz ósmy oglądałem film "JFK". To mnie właśnie skłoniło do nabycia tego tytułu. Nie spodziewałem się "rewelacji" tym bardziej że jestem po lekturach publikacji "radzieckich" z lat 70. Tak, w tamtych latach czytałem takie rzeczy.Dlaczego? Po prostu wtedy nie było na ten temat niczego innego. W tym przypadku mamy do-czynienia z dokumentem, relacją świadków tamtych wydarzeń. Gdy weźmiemy jednak pod uwagę że ta służba ma zakaz dzielenia się swoimi odczuciami, wspomnieniami czy nawet domysłami to książka nabiera pewnej wagi.Zwróciłbym uwagę na wspomnienia agenta ochrony pani Kennedy, Clinta Hilla w zakończeniu książki, bo są one ważnym argumentem w nieustannie toczącej debacie, może nawet konfrontacji z mitem. Myślę że dla kogoś zainteresowanego w ogóle problematyką amerykańską jest to ciekawa lektura. A przy okazji sami możemy skonfrontować naszą "debatę" o katastrofie smoleńskiej z tym co było udziałem samych amerykanów po zamachu na prezydenta Kennedyego. Oczywiście film Olivera Stonea, gdy tylko wyemituje go po raz kolejny tv, znowu zobaczę.
Niedawno chyba już po raz ósmy oglądałem film "JFK". To mnie właśnie skłoniło do nabycia tego tytułu. Nie spodziewałem się "rewelacji" tym bardziej że jestem po lekturach publikacji "radzieckich" z lat 70. Tak, w tamtych latach czytałem takie rzeczy.Dlaczego? Po prostu wtedy nie było na ten temat niczego innego. W tym przypadku mamy do-czynienia z dokumentem, relacją...
więcej Pokaż mimo to