rozwińzwiń

Fakir z Ipi

Okładka książki Fakir z Ipi Marek Kochan
Okładka książki Fakir z Ipi
Marek Kochan Wydawnictwo: Zysk i S-ka kryminał, sensacja, thriller
236 str. 3 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2013-05-20
Data 1. wyd. pol.:
2013-05-20
Liczba stron:
236
Czas czytania
3 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377852354
Średnia ocen

4,6 4,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,6 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
33
27

Na półkach:

Jak dla mnie napisane lekko I w miarę szybko się czytało. Fakir dawał do myślenia ale też wywoływał dużo różnych emocji. Myślę, że być może kiedyś do niej powrócę.

Jak dla mnie napisane lekko I w miarę szybko się czytało. Fakir dawał do myślenia ale też wywoływał dużo różnych emocji. Myślę, że być może kiedyś do niej powrócę.

Pokaż mimo to

avatar
317
315

Na półkach:

- A wiesz, że on pisze książki? Nie takie akademickie tylko literaturę piękną - powiedziała mi jakąś dekadę temu koleżanka z zajęć, które prowadził Marek Kochan na UW. A że był to inspirujący wykładowca szybko sięgnąłem po bardzo dobrą "Balladę o dobrym dresiarzu" i moim zdaniem wybitny "Plac zabaw". Kiedy ostatnio trafiłemw antykwariacie na "Fakira z Ipi" nie wahałem się więc ani chwili, kupiłem książkę i od razu zacząłem czytać.
Niestety trochę się rozczarowałem. Książka co prawda mocno się zaczyna i przykuwa uwagę czytelnika. Zabieg narracyjny jest interesujący i wart docenienia, każdy rozdział przynosi zmianę perspektywy, więc po pewnym czasie wiemy, że do niczego nie możemy się przywiązywać.
Moim zdaniem efekt został jednak popsuty przez zakończenie książki, którym jest 40-stronicowy wykład/recenzja na temat rozprawy habilitacyjnej głównego bohatera. Mimo że wyjaśnia ona niektóre tajemnice (choćby tytuł książki) i pogłębiająca podejście do głównego tematu książki, jakim jest kwestia prawdy i kłamstwa w mediach, to jednak - napisana naukowym językiem, z odwołaniami do filozofii i prac medioznawczych nawet dla osoby z medialnym wykształceniem nie była prosta w odbiorze. Sądzę, że z tego powodu książka została ograniczona do bardzo wąskiego, ekskluzywnego kręgu odbiorców. Ponadto lektura tego ostatniego rozdziału nie dawała nawet satysfakcji płynącej z przeczytania trudnej pracy naukowej. Nie wiemy bowiem co z tego jest prawdą, a co fikcją (sprawdziłem na wiki, że Fakir z Ipi jest postacią historyczną, ale na weryfikację wszystkich naukowych źródeł i teorii szkoda mi czasu). I tak zdaję sobie sprawę, że był to pewnie zamierzony efekt - bo właśnie o kwestii relacji prawdy i fikcji jest ta książka. Efekt końcowy jest jednak taki, że jako czytelnik jestem po lekturze zmęczony i lekko sfrustrowany. Zdecydowanie polecam inne książki autora.

- A wiesz, że on pisze książki? Nie takie akademickie tylko literaturę piękną - powiedziała mi jakąś dekadę temu koleżanka z zajęć, które prowadził Marek Kochan na UW. A że był to inspirujący wykładowca szybko sięgnąłem po bardzo dobrą "Balladę o dobrym dresiarzu" i moim zdaniem wybitny "Plac zabaw". Kiedy ostatnio trafiłemw antykwariacie na "Fakira z Ipi" nie wahałem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
34

Na półkach:

Totalnie nie moja bajka. Bardzo wymęczyła mnie ta książka.
Kwiatek - główny bohater, opowiada o tym co przydarzyło się Weronice N. Najpierw stwierdza, że był świadkiem jej morderstwa, potem zmienia zdanie, że to on jej coś zrobił. Robi z siebie kogoś na kształt celebryty, chce być akceptowany, ciągle podaje inną wersję wydarzeń. Jest z Basia - swoją przyrodnią siostrą. Ona dwa razy poroniła, Weronika urodziła Kwiatkowi dziecko. Basi ktoś je podobno porwał, potem oddał, Basia ginie w wypadku. Piszę bez ładu i składu, bo taka dla mnie była książka...
Czytając książkę nie wiedziałam już co jest prawdą a co nie. Im bardziej się w nią zagłębiałam, tym przestawał mnie koniec interesować. Zagmatwanie z poplątaniem. Ostatni rozdział mnie jeszcze bardziej dobił. Uważam, że książka by się bez niego obyła.
Tym razem nie polecam,
N.

Totalnie nie moja bajka. Bardzo wymęczyła mnie ta książka.
Kwiatek - główny bohater, opowiada o tym co przydarzyło się Weronice N. Najpierw stwierdza, że był świadkiem jej morderstwa, potem zmienia zdanie, że to on jej coś zrobił. Robi z siebie kogoś na kształt celebryty, chce być akceptowany, ciągle podaje inną wersję wydarzeń. Jest z Basia - swoją przyrodnią siostrą. Ona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
10

Na półkach: ,

Książka momentami nużąca, gdybym nie jechała pociągiem i nie miała nic innego do roboty, pewnie nie przeczytałabym jej w jeden dzień. Początek zapowiadał się ciekawie, później rozwlekanie tematu doprowadziło do znudzenia. Czytając przestajemy wierzyć, że cokolwiek jest prawdą, staje się nam obojętne jak zakończą się opisywane sprawy, z tego powodu książka przestaje być interesująca. Zakończenie jest zbyt niespójne, możemy domyślić się zakończenia spraw bez ostatniego rozdziału, wydawał mi się być zbędnym.

Książka momentami nużąca, gdybym nie jechała pociągiem i nie miała nic innego do roboty, pewnie nie przeczytałabym jej w jeden dzień. Początek zapowiadał się ciekawie, później rozwlekanie tematu doprowadziło do znudzenia. Czytając przestajemy wierzyć, że cokolwiek jest prawdą, staje się nam obojętne jak zakończą się opisywane sprawy, z tego powodu książka przestaje być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
17

Na półkach:

Marek Kochan jest prozaikiem i dramatopisarzem. Najchętniej sięga po formę opowiadania, choć jest też autorem dwóch powieści: „Franquizea” (którą debiutował) oraz „Plac zabaw” (WAB, 2007). Zainicjował powstanie tomu opowiadań „Mówi Warszawa” – to zbiór 21 tekstów pisarek i pisarzy stanowiący razem – jak to określono – „pierwszą wielogłosową powieść na temat miasta”.

Jego utwory tłumaczono na język niemiecki, angielski, francuski, węgierski, włoski, serbsko-chorwacki, hiszpański oraz hebrajski.

„Fakir z Ipi” to trzecia powieść Marka Kochana. Autor długo kazał czekać na nią czytelnikom, bo od wydania poprzedniej minęło sześć lat. Zapewne wielbiciele talentu Kochana sięgną po nią bez wahania. A ci, którzy go nie znają? Czego mogą się spodziewać?

Trzeba przyznać, że książka jest wielopłaszczyznowa, porusza mnóstwo tematów, sięga po aktualne problemy, definiuje też w pewien sposób literaturę i jej wartość.

A z drugiej strony… Jeśli pomyślimy o wszystkich okropnych doniesieniach, jakie nierzadko przedstawiane są w mediach, to w tej książce znajdziemy pewnie znakomitą większość tego typu zdarzeń – choć nie obawiajmy się epatowania drobiazgowymi relacjami.

Książka rozpoczyna się opisem brutalnego morderstwa, poprzedzonego zbiorowym gwałtem, którego świadek nie zrobił nic, by zapobiec tej tragedii. Ów świadek – występujący pod pseudonimem-przezwiskiem Kwiatek to główny bohater powieści. Oprócz tego zdarzenia znajdziemy w „Fakirze z Ipi” kazirodztwo, molestowanie seksualne, patologiczną rodzinę, w której naczelną zasadą wychowania jest przemoc, na dodatek – maskowana przez rzekomą troskę o moralność dziecka. Są tu i echa głośnych spraw, które wstrząsnęły niedawno krajem i nie tylko – w opisywanych wydarzeniach znajdziemy analogie do rzekomego porwania Madzi – córki Katarzyny W., do losów Nataschy Kampusch.

Kwiatek przedstawia siebie jako jedynego świadka zdarzeń, które doprowadziły do zaginięcia Weroniki N., a śledztwo w tej sprawie utknęło w martwym punkcie, zatem jedna ze stacji telewizyjnych proponuje mu cykl programów, w których opowie, co wie. Dlaczego nie w jednym programie? To ważne pytanie – jak wyjaśnia to Kwiatek – on sam musi dojść do prawdy, odnaleźć ją w zakamarkach pamięci. Kolejne programy jednak przynoszą zaskakujące zmiany tej pierwszej wersji zdarzeń, akcja się gmatwa, jest coraz mroczniejsza, świadek staje się głównym podejrzanym; a Kwiatek, choć z jednej strony przez wielu nazywany jest psychopatą i kanalią, dla innych urasta na gwiazdę mediów. I to właśnie ten temat jest także niezwykle istotny w powieści „Fakir z Ipi”. Autor pokazuje czytelnikom pewne mechanizmy tworzenia „gwiazd medialnych”, celebrytów, którzy choć ich zachowanie jest kontrowersyjne, potrafią przyciągnąć tłumy zaciekawione sensacyjnymi szczegółami. Co więcej – Kwiatek dzięki swej wiedzy zaczyna szachować otoczenie, nie tylko otrzymuje sowite wynagrodzenie, ale też komfortowe warunki do pisania pracy habilitacyjnej, a poza tym to, co dla niego najważniejsze – zainteresowanie tłumów. Z osoby dziwnej, żyjącej nieco na marginesie, staje się kimś, kogo oglądają setki tysięcy osób. Ale czy jest tego wart?

Powieść ma oryginalną formę, bo kolejne rozdziały to jakby zapis monologów wygłaszanych w tym cyklicznym programie telewizyjnym. Lwia ich część należy do Kwiatka, choć pojawia się jego ukochana – Basia, przyjaciel z instytutu – specjalista od psychologii behawioralnej.

To na pewno nie jest „lekka lektura na lato”, ale jeśli kogoś te informacje zaintrygowały, to warto może sięgnąć po „Fakira z Ipi”.

Marek Kochan jest prozaikiem i dramatopisarzem. Najchętniej sięga po formę opowiadania, choć jest też autorem dwóch powieści: „Franquizea” (którą debiutował) oraz „Plac zabaw” (WAB, 2007). Zainicjował powstanie tomu opowiadań „Mówi Warszawa” – to zbiór 21 tekstów pisarek i pisarzy stanowiący razem – jak to określono – „pierwszą wielogłosową powieść na temat miasta”.

Jego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
85
14

Na półkach:

Ta książka dała mi z liścia w twarz. Trudna ale warto, prawdziwe wyzwanie dla fanów książek.

Ta książka dała mi z liścia w twarz. Trudna ale warto, prawdziwe wyzwanie dla fanów książek.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    36
  • Chcę przeczytać
    19
  • Posiadam
    11
  • 2019
    1
  • Polskie
    1
  • 2016
    1
  • Wygrane
    1
  • Kryminał polski
    1
  • Audiobook
    1
  • Kochan
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fakir z Ipi


Podobne książki

Przeczytaj także