Natknąłem się na tę książkę przypadkiem, znalazłem ją w hipermarkecie w przecenie za 7 zł :) O Fitzgeraldzie oczywiście wcześniej słyszałem, ale - jak to bywa z klasykami - nie znając niezbyt chętnie po nich sięgam.
Pierwsze wrażenie to olbrzymie, bardzo pozytywne zaskoczenie - i to nie z powodu historii, fabuły. Ciężko mi tak naprawdę określić dlaczego ta książka ("książeczka") tak na mnie działa, najważniejszy jest tu chyba styl. Ale oczywiście nie tylko :) Czytając Gatsbyego miałem wrażenie obcowania w innym świecie, jakby Fitzgerald zamykał mnie w jakiejś bańce, skąd mogłem swobodnie obserwować bieg wydarzeń toczących się w powieści, jednocześnie doświadczając jakiegoś niepojętego spokoju.
Po przeczytaniu tej książki długo jeszcze siedziała w mojej głowie, jest zdecydowanie jedną z najważniejszych pozycji z jakimi się w życiu zetknąłem.
O czym jest? Chyba o czubkach gór lodowych najważniejszych i fundamentalnych spraw w życiu. A najlepszym uosobieniem tej alegorii jest objętość samej książki - taka niepozorna, a taka dobra.

Serio serio.

Natknąłem się na tę książkę przypadkiem, znalazłem ją w hipermarkecie w przecenie za 7 zł :) O Fitzgeraldzie oczywiście wcześniej słyszałem, ale - jak to bywa z klasykami - nie znając niezbyt chętnie po nich sięgam.
Pierwsze wrażenie to olbrzymie, bardzo pozytywne zaskoczenie - i to nie z powodu historii, fabuły. Ciężko mi tak naprawdę określić dlaczego ta książka...