Filipek i szkoła
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Filipek (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Elipsa
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 175
- Czas czytania
- 2 godz. 55 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376401799
Druga (po "Filipku i rodzinie") część przygód małego rozrabiaki Filipka Zaskrońca. Teraz urwis i jego nieodłączni koledzy z osiedla idą do szkoły. Nowa sytuacja stwarza wiele możliwości. Psocąc i dokazując, każdego dnia poznają życie na własną rękę. A PoS Antoni ubiera wszystko w raperskie rymy!
Pełna ciepłego humoru, mądra i wzruszająca książka Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby, zilustrowana niezapomnianą kreską Joanny Zagner-Kołat, to doskonała lektura dla młodego czytelnika, ale i dla dorosłlych, którzy uwielbiali bestsellerową serię o Mikołajku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 34
- 12
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Człowiek żyje spokojnie, a potem idzie do szkoły i łup! dowiaduje się takich rzeczy, które zmuszają go do myślenia. I to jest koniec szczęśliwego dzieciństwa.
Opinia
Wrzesień to taki miesiąc, gdzie wizja szkoły sieje postrach niejednego ucznia. A, co dopiero, gdy próg szkoły przekracza się po raz pierwszy? Szkoła oznacza wkroczenie na nieznany obszar. Koniec z długim spaniem. Koniec z beztroską zabawą na podwórku wraz z przyjaciółmi. Koniec z czasem przedszkolnym, psoceniem itp.
A co jeśli nawet nasza własna , rodzona babcia uważa, że jesteśmy zbyt niedojrzali, by rozpocząć ten, nowy etap w życiu? Filipek Zaskroniec ma właśnie taką babcię. Babcia Danuta uważa, że wnuczek jest małym psotnikiem, szkodnikiem i rodzice zanim poślą syna do szkoły powinni zaprowadzić go do poradni pedagogicznej, by tam z Filipkiem poważnie porozmawiała pani pedagog.
I od tego momentu rozpoczyna się cała seria niesamowitych przygód Filipka, Hirka, Nama, Błażejka czy Weroniki.Filipek Zaskroniec to żywy, niezwykle pomysłowy, ale i pełen werwy chłopiec. Wraz ze swoimi przyjaciółmi niejednokrotnie "dokręci śrubę" m.in. rodzicom, dyrektorce szkoły Julicie Jagodzie, ale i panu od zajęć technicznych Czydziestce.
Jak przystało na nazwisko Filipka-Zaskroniec jest to dziecko- tajfun. Tyle ile razy rodzice muszą się tłumaczyć w szkole to chyba nikt inny nie musi (Filipkowi zdarzy się nawet na nogi postawić antyterrorystów i saperów). Filipek poprzez perypetie szkolne próbuje zrozumieć skomplikowany świat dorosłych. W tej kwestii próbuje pomóc mu uczynny i kochający wnuka dziadek Zbyszek.
"Ja i wszystkie chłopaki z naszej klasy chcieliśmy zostać bardzo dobrymi uczniami, ale przeszkodzili nam w tym nauczyciele. Błażejek przeczytał podstawę programową przeznaczoną dla nauczycieli, a oni jej nie przeczytali. Dlatego uważamy, że nasze kłopoty z nauką, które narastają z każdym rokiem, biorą się z niechęci naszych nauczycieli do czytania."
Jak widzicie młodzieniec ma niesamowite poczucie humoru. Jego przygody spowodowały, że zanosiłam się śmiechem. "Filipek i szkoła" autorstwa Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby dowodzi, że bajki dla dzieci nie są wyłącznie dla dzieci. Książka składa się jedenastu przygód tej wesołek gromadki. Postacie, które autorka stworzyła na potrzeby tej książki do złudzenia przypominają mi teraz te współczesne. Dzieciaki, które zaprzyjaźnione ze światem techniki nagle muszą się zderzyć z lekturami, WIELKIMI Polakami, psychologami, utartymi szkolnymi konwenansami.
"Mój tata nie ucieszył się taka jak ja. Zapytał, ile będzie kosztować wycieczka, a kiedy usłyszał sumę, zezłościł się na WIELKIEGO Polaka i zaczął się domagać jego nazwiska. Naiwny. Myśli, że trafi mu się taki WIELKI Polak, który zapłaci za jego dziecko."
"Filipek i szkoła" przypadła do gustu nie tylko mojemu synowi, ale i mi. Już niedługo przeczytam kolejną część o perypetiach Filipka Zaskrońca.
Wrzesień to taki miesiąc, gdzie wizja szkoły sieje postrach niejednego ucznia. A, co dopiero, gdy próg szkoły przekracza się po raz pierwszy? Szkoła oznacza wkroczenie na nieznany obszar. Koniec z długim spaniem. Koniec z beztroską zabawą na podwórku wraz z przyjaciółmi. Koniec z czasem przedszkolnym, psoceniem itp.
więcej Pokaż mimo toA co jeśli nawet nasza własna , rodzona babcia uważa, że...