Matemagia. Tajniki pamięciowej matematyki

Okładka książki Matemagia. Tajniki pamięciowej matematyki Arthur Benjamin, Michael Shermer
Okładka książki Matemagia. Tajniki pamięciowej matematyki
Arthur BenjaminMichael Shermer Wydawnictwo: Pierwsze popularnonaukowa
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Wydawnictwo:
Pierwsze
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392795261
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2626
198

Na półkach:

Czytelna i przejrzysta nawet dla laika. Swietny dodatek do szkolej matematyki.

Czytelna i przejrzysta nawet dla laika. Swietny dodatek do szkolej matematyki.

Pokaż mimo to

avatar
464
388

Na półkach: ,

Zajmowanie się matematyką podczas wakacji, dla niektórych może wydać się zajęciem co najmniej dziwnym. W końcu po co zaprzątać sobie głowę obliczeniami, skoro większość potrzebnych w życiu obliczeń potrafi wykonać pierwszy lepszy telefon komórkowy? To prawda, telefon, kalkulator czy komputer są w stanie wykonać nawet bardzo trudne obliczenia, choć jest chyba coś niepokojącego w fakcie, że nawet w przypadku bardzo łatwych obliczeń, wolimy zdać się na elektoroniczne pomoce niż przez moment się zastanowić. Oczywiście nie ma niczego złego w korzystaniu z postępów techniki, jednak nie wolno zapominać, że mózg, podobnie jak ciało, potrzebuje różnorodnych ćwiczeń, by człowiek przez lata mógł cieszyć się jego formą. Nie oznacza to jednak, że od dzisiaj powinniśmy godzinami ślęczeć nad obliczeniami. Matematyka może być dobrą, stymulującą zabawą, jeśli jej tylko na to pozwolimy.

Zamiłowaniem do matematyki zaraził mnie mój tata. Z sentymentem wspominam wielki zeszyt, w którym pojawiały się kolejne matematyczne wyzwania, ilekroć zdołałam sprostać poprzednim. Dobrze pamiętam również parę trików, które mnie nauczył, dzięki którym z pozoru skomplikowane obliczenia stały się banalnie proste. Choćby podnoszenie do kwadratu liczb dwucyfrowych zakończonych na 5. Właśnie ten trik znalazłam już na początku książki "Matemagia". Autorzy książki przywołują tutaj postać znanego matematycznego "magika". Człowieka, który opanował techniki szybkiego liczenia do tego stopnia, że prezentuje swoje umiejętności niczym sztuczki magiczne, wprawiając w osłupienie widzów, wyposażonych w kalkulatory, pozostające daleko poza nim. O ile prawdziwi magicy zazdrośnie strzegą sekretów swoich sztuczek, o tyle ten magik bardzo chętnie się nimi dzieli. To człowiek który szczerze pokochał matematykę i pragnie by inni ludzie również zapomnieli o monotonni szkolnych lekcji a dostrzegli niezwykłe właściwości liczb i związaną z nimi zabawę.

I tak w kolejnych rozdziałach poznamy szereg sztuczek, które pozwolą nam zmierzyć się z najróżniejszymi obliczeniami. Wśród nich znajdziemy i takie, które szybko uda nam się zastosować w codziennym życiu. Po ich opanowaniu szybko zapomnimy, że nasz telefon posiada funkcję kalkulatora.

Książki nie da się przeczytać od deski do deski. Najlepiej czytać ją fragmentami i dopiero gdy opanujemy konkretne tricki, przechodzić dalej. Właściwie większym pożytkiem będzie praktyczne opanowanie 10 procen zawartych tu technik, niż poznanie całości jednynie w teorii. Warto zaryzykować przygodę z tą książką, która może okazać się nie tylko świetną zabawą, ale również zbawieniem dla naszych szarych komórek. Gorąco polecam.

(http://alison-2.blogspot.com/2013/07/matemagia-tajniki-pamieciowej-matematyki.html)

Zajmowanie się matematyką podczas wakacji, dla niektórych może wydać się zajęciem co najmniej dziwnym. W końcu po co zaprzątać sobie głowę obliczeniami, skoro większość potrzebnych w życiu obliczeń potrafi wykonać pierwszy lepszy telefon komórkowy? To prawda, telefon, kalkulator czy komputer są w stanie wykonać nawet bardzo trudne obliczenia, choć jest chyba coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1703
1688

Na półkach: ,

"Wiem z doświadczenia, że liczenie w pamięci jest jak jazda na rowerze albo pisanie bezwzrokowe na klawiaturze. W pierwszej chwili to może wydawać się niewykonalne, ale gdy już raz załapiesz, o co chodzi, nigdy nie zapomnisz, jak to się robi."


Nauka matematyki, zwanej "królową nauk" dla wielu z was z pewnością stanowiła nie lada wyzwanie, powodując traumę i zniechęcenie do wszelakich liczbowych kalkulacji. Jeśli zaliczacie się do tego z pewnością nie małego grona, a wspomnienia lekcji matematyki do dzisiaj budzą w was poczucie kompletnej bezradności, po lekturze książki "Matemagia" uświadomicie sobie, że matematyka nie jest taka trudna. Co więcej, posiada w sobie magię.

Współtwórcami książki są doktorzy: Michael Shermer oraz Arthur Benjamin. Michael Shermer to historyk nauki, publikujący artykuły naukowe i popularnonaukowe, felietonista magazynu "Świat Nauki". Jest również założycielem i zarazem wydawcą czasopisma "Skeptic", które podważa nadnaturalne osiągnięcia. Arthur Benjamin to amerykański profesor matematyki w "Harvey Mudd College", znany na całym świecie ze swoich zadziwiających zdolności w liczeniu. Matematyk - magik organizuje również matemagiczne spektakle dla publiczności.

"Matemagia. Tajniki pamięciowej matematyki" to publikacja podzielona na dziesięć rozdziałów, w których poziom trudności działań arytmetycznych jest z rozdziału na rozdział coraz wyższy. Autorzy dzięki zastosowaniu matematycznych sztuczek, udowadniają, że każdy człowiek pewne obliczenia jest w stanie wykonać szybciej niż kalkulator. Działania te dotyczą dodawania i odejmowania, mnożenia, dzielenia, pierwiastkowania czy szacowania. Publikacja zawiera również ciekawy rozdział dotyczący matematycznych trików czy powiązań matematyki z dziwnymi rzeczami.

Nie da się ukryć, iż książka ta skierowana w głównej mierze dla matematycznych analfabetów, do których i ja się zaliczam, jest swoistym wyzwaniem. Tytuł poradnika przeczy zakorzenionemu od lat obrazowi królowej nauk, jako typowej ścisłej nauki. Okazuje się jednak, że pewne sztuczki i znajomość zasad dostępnych wyłącznie wtajemniczonym, mogą ukazać tę właśnie naukę w aurze prawdziwej magii. Triki jakie zostały ukazane przez autorów na łamach książki, opierają się na jednej głównej zasadzie: liczeniu od lewej. Zapytacie dlaczego, przecież przez tyle lat uczono nas działań matematycznych zgodnie z zasadą od prawej. Jest to pierwszy punkt, który może zadziwić czytelnika, wprawiając go w lekką konsternację. Później jest już łatwiej.

Dobrym zabiegiem było rozmieszczenie rozdziałów, zgodnie ze zwiększającym się poziomem trudności liczonych zadań. Dzięki temu nabyta wiedza z poprzednich działów, zostaje wykorzystana do coraz trudniejszych działań. Na końcu każdego etapu, autorzy zamieścili również szereg ćwiczeń, które utrwalają zastosowanie magicznych sztuczek. Publikacja zawiera mnóstwo zadań, czego czytelnik porywający się na przeczytanie niniejszej książki może się spodziewać. Najciekawszymi matematycznymi działaniami były według mnie praktyczna reguła pomocnego kciuka, szacowanie w supermarkecie, mnemotechnika czy obliczenie dnia tygodnia dla konkretnej daty.

„Matemagię” należy odpowiednio sobie dozować. Nie ma sensu przeczytać tej książki jednym ciągiem, gdyż wówczas nie sposób zapamiętać zasad, które uzmysławiają nam autorzy. Sprawdzonym sposobem będzie więc pokonywanie własnych granic w kwestii matematyki, poprzez systematyczną lekturę zgodną z poszczególnymi rozdziałami. Wiedza w ten sposób nabyta, ma szansę utrwalić się w naszej głowie. Warto zauważyć, że autorzy w bardzo przystępny sposób objaśniają pewne tajemnice liczb, a do zrozumienia tych mechanizmów wystarczy zwykła znajomość tabliczki mnożenia.

Przed lekturą "Matemagii" byłam pewna obaw, które dotyczyły mojej ignorancji w kwestii matematyki. Okazało się jednak, że pewne działania liczbowe, można maksymalnie uprościć, i co więcej z prędkością światła obliczyć ich wynik w pamięci. Dla wielu z was będzie to z pewnością nowość, w którą trudno uwierzyć. Publikacja Michaela Shermera i Arthura Benjamina powinna zostać obowiązkowo umieszczona w kanonie podręczników szkolnych do matematyki. Czy podejmiecie wyzwanie rzucone przez królową nauk?

http://subiektywnie-o-ksiazkach.blogspot.com/

"Wiem z doświadczenia, że liczenie w pamięci jest jak jazda na rowerze albo pisanie bezwzrokowe na klawiaturze. W pierwszej chwili to może wydawać się niewykonalne, ale gdy już raz załapiesz, o co chodzi, nigdy nie zapomnisz, jak to się robi."


Nauka matematyki, zwanej "królową nauk" dla wielu z was z pewnością stanowiła nie lada wyzwanie, powodując traumę i zniechęcenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1169
1006

Na półkach: ,

Już na początku przyznaję się bez bicia. Orłem w przedmiotach ścisłych nigdy nie byłem, a matematyki wręcz nie znosiłem. Do wczoraj moja wiedza na temat matematyki była znikoma. Piszę w czasie przeszłym, gdyż dzięki tej niesamowitej książce wiele się zmieniło.

Książka została napisana przez dwóch mężczyzn z tytułem doktora, dla których matematyka jest zabawą. Udowadniają, że przy pomocy prostych trików, albo przy minimalnym wysiłku możemy dokonywać rzeczy prawie niemożliwych. Do tego wystarczą porady zawarte w książce. Miałem dobrą zabawę w czasie czytania. Okazało się, że matematyka jest prosta i można ją polubić. Żałuję, ze nie wiedziałem tego jakieś trzydzieści lat temu.

Autorzy w bardzo przystępny sposób, wręcz łopatologiczny pokazują pewne prawidłowości. Możemy w pamięci mnożyć, dzielić, dodawać, odejmować, podnosić do potęgi, wyciągać pierwiastek i wiele innych cennych trudniejszych operacji matematycznych. A wszystko szybciej, niż na kalkulatorze. Czy jest to możliwe? Jak najbardziej tak. Służą temu pomocne sztuczki. Przekonałem się na sobie że to działa, doskonale bawiąc się w trakcie ćwiczeń. Możemy w pamięci również obliczyć na podstawie daty w przeszłości i przyszłości dzień tygodnia. Ale to nie wszystko.

Chcesz się dowiedzieć o kwadratach liczb cyfrowych? A może czegoś więcej o mnemotechnice, kodzie fonetyczno - spółgłoskowym i wielu innych, szalenie interesujących sprawach z dziedzin powiązanych z matematyką?

Arcyciekawy jest epilog "Jak matematyka pomaga myśleć o dziwnych rzeczach" autorstwa dr Michaela Shermera. Autorzy są nie tylko genialnymi matematykami, ale także są świetnymi pisarzami. Doskonała książka bez względu na wiek. Polecam.

Już na początku przyznaję się bez bicia. Orłem w przedmiotach ścisłych nigdy nie byłem, a matematyki wręcz nie znosiłem. Do wczoraj moja wiedza na temat matematyki była znikoma. Piszę w czasie przeszłym, gdyż dzięki tej niesamowitej książce wiele się zmieniło.

Książka została napisana przez dwóch mężczyzn z tytułem doktora, dla których matematyka jest zabawą....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    89
  • Posiadam
    15
  • Przeczytane
    14
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Chcę kupić
    2
  • 1 Mam w bibliteczce
    1
  • Posłane w świat
    1
  • 2015
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Matemagia. Tajniki pamięciowej matematyki


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne