Ostatni Smokobójca

Okładka książki Ostatni Smokobójca
Jasper Fforde Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Kroniki Jennifer Strange (tom 1) Seria: Imaginatio [SQN] literatura młodzieżowa
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Kroniki Jennifer Strange (tom 1)
Seria:
Imaginatio [SQN]
Tytuł oryginału:
The Last Dragonslayer
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2013-02-20
Data 1. wyd. pol.:
2013-02-20
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363248635
Tłumacz:
Bartosz Czartoryski
Tagi:
smoki literatura brytyjska fantasy
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Scara masia



106 8 32

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
200 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
166
21

Na półkach: ,

Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/2015/11/ostatni-smokobojca-jasper-fforde.html

Może to się wydawać dziwne, ale mimo mojego zamiłowania do książek fantasy, magii, czarów i przeróżnych stworzeń, nigdy nie przeczytałam żadnej książki o smokach. No może miałam przyjemność poznać kilka książek, w których się przelotnie pojawiały, ale nie były to lektury dotyczące głównie ich. Może właśnie dlatego sięgnęłam po Ostatniego Smokobójcę. Już sam tytuł mnie zaciekawił, a przeczytanie pierwszej strony tylko utwierdziło w przekonaniu, że muszę zdobyć tą książkę!
Niegdyś byłam sławna. Moja twarz widniała na koszulkach, przypinkach, pamiątkowych kubkach i plakatach, gościłam na pierwszych stronach gazet i w telewizji, a nawet zaproszono mnie do Yogi Baird Show. „Małż Codzienny” nazwał mnie „najbardziej wpływową nastolatką”, a „Mięczak Niedzielny” określił „kobietą roku”. Dwoje ludzi próbowało mnie zabić, grożono mi więzieniem, dostałam szesnaście propozycji małżeństwa, zostałam wyjęta spod prawa przez króla Snodda. To wszystko i jeszcze więcej stało się w zaledwie kilka dni.
Nazywam się Jennifer Strange.
Właśnie takimi słowami zaczyna się powieść pełna humoru, wartkiej akcji i niezwykłych przygód. Jennifer Strange jest szesnastoletnią znajdą. No prawie szesnastoletnią, gdyż brakuje jej jeszcze dwóch tygodni do urodzin. Powiecie, że jest młoda, jednak po zniknięciu jej opiekuna, a zarazem szefa Pana Zambiniego, przejęła ona bardzo odpowiedzialną funkcję menadżera w firmie Kazam, zajmującej się czarodziejami. Jednak we współczesnych czasach magia jest tańsza od środka do przepychania rur, więc nie służy ona do wielkich czynów, a w razie użycia jakiegokolwiek czaru wymagającego większego nakładu mocy magicznej należy wypełnić stosowne formularze, gdyż z powodu lekkiego niedopatrzenia w papierach można narazić się na ogromne niebezpieczeństwo w postaci śmierci na stosie. Jednak, niegdyś szanowani, podopieczni nastoletniej Jennifer aktualnie zajmują się głównie przewożeniem organów i rozwożeniem pizzy na latających dywanach oraz przepychaniem rur i wymianą instalacji elektrycznej za pomocą lewitacji.
Bycie jasnowidzem to beczka śmiechu. Zawsze dostawało się po głowie za nie dość precyzyjne przepowiednie, a zanim rozszyfrowało się skomplikowaną wizję, ktoś dawno już wyzionął ducha.

Jennifer pełni w tym wszystkim rolę sekretarki, księgowej, opiekunki, szofera i wiele, wiele innych. Do tego przyszło jej opiekować się Krewetką Tygrysią - kolejnym znajdą, który przejmie jej funkcje po skończeniu osiemnastego roku życia. Niestety, wystarczyła jedna wizja, by cały świat stanął na głowie. Wizja śmierci ostatniego smoka. W najbliższą niedzielę, Równo w południe. W momencie, gdy tylko ludzie dowiadują się o tym, zaczyna się wrzawa. Każdy chce zdobyć chociaż skrawek Smoczych Ziem, które zajmuje obecnie bestia. Dlatego też rozbijają namioty na skraju i wyczekują. Zachłanność niektórych nawet doprowadza do śmierci, ale co tam, kto by się przejmował jednym człowiekiem, gdy za kilka dni może zostać milionerem? Tak się składa, że Jennifer postanawia dowiedzieć się więcej na temat przepowiedni i dowiaduje się, że jest Ostatnim Smokobójcą. Jak potoczą się losy dziewczyny, która dowiaduje się, że jest przyczyną śmierci tak szlachetnej istoty jak smok, podczas gdy planowała uratować stworzenie?

Przyznam szczerze, że niesamowicie zaskoczył mnie przedstawiony w powieści świat. Połączenie starożytności ze współczesnością, gdzie postać króla i rycerzy łączy się z telefonami komórkowymi, samochodami i mediami, a także fantastycznego z realnym, w którym smoki i czarodzieje występują wspólnie z przykładowym przepychaniem rur i użeraniem się z urzędnikami. Daje nam to taki miszmasz, jednak tworzy dzięki temu indywidualny charakter książki. Powinnam podziękować autorowi również za niewyidealizowane przedstawienie postaci głównej bohaterki. Ostatnio zauważyłam, że właśnie takie przedstawianie samych pozytywów niezwykle mnie irytuje. W przypadku tej powieści od początku polubiłam każdą występującą osóbkę. Nie mówię tu tylko o ludziach i czarodziejach, bo sama postać Kwarkostwora mnie urzekła. Bo jak tu nie kochać pupila, który jest skrzyżowaniem psa z dinozaurem, o zębach tak ostrych, że jedzenie w puszkach zjada wraz z metalowym opakowaniem?
Kwark jest Kwarkostworem. Składają się one w dziewięciu dziesiątych z welociraptora i miksera kuchennego, natomiast w jednej dziesiątej z labradora.
Powieść tą, chociaż skierowana jest do młodszych czytelników, polecam każdej przepracowanej osobie, która pragnie się zrelaksować przy książce pełnej dobrego humoru, sarkazmu, wartkiej akcji oraz oczywiście magii. Ja zdecydowanie mam w planach przeczytanie kolejnego tomu i szczerze się dziwię, czemu wcześniej nie słyszałam o tej pozycji. No i jeszcze ilustracje, występujące na kartach powieści, aż się proszą o dodatkową uwagę!

Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/2015/11/ostatni-smokobojca-jasper-fforde.html

Może to się wydawać dziwne, ale mimo mojego zamiłowania do książek fantasy, magii, czarów i przeróżnych stworzeń, nigdy nie przeczytałam żadnej książki o smokach. No może miałam przyjemność poznać kilka książek, w których się przelotnie pojawiały, ale...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    353
  • Przeczytane
    259
  • Posiadam
    137
  • Fantastyka
    16
  • Ulubione
    9
  • 2013
    8
  • Chcę w prezencie
    6
  • Fantasy
    6
  • Egzemplarze recenzenckie
    5
  • Zrecenzowane
    5

Cytaty

Więcej
Jasper Fforde Ostatni Smokobójca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także