Reason to Breathe

Okładka książki Reason to Breathe
Rebecca Donovan Wydawnictwo: Wood Street Publishing Cykl: Oddechy (tom 1) literatura dziecięca
386 str. 6 godz. 26 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Oddechy (tom 1)
Tytuł oryginału:
Reason to Breathe
Wydawnictwo:
Wood Street Publishing
Data wydania:
2012-06-16
Data 1. wydania:
2012-06-16
Liczba stron:
386
Czas czytania
6 godz. 26 min.
Język:
angielski
ISBN:
0615581927
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
669
321

Na półkach: ,

"In the balance of Love and Loss, it was Love that made me struggle to... Breathe"

Książka opowiada historię młodej dziewczyny o imieniu Emily. To celująca uczennica, wspaniała atletka która odnosi sukcesy w drużynie piłki nożnej i koszykówki, prowadzi szkolna gazetę a to wszystko w nadziei zdobycia stypendium na studia, do czasu których wręcz odlicza dni. Emma mieszka od kilku lat u swego wuja, jego brat a jej ojciec zmarł w wypadku samochodowym, matka natomiast nie była w stanie się nie opiekować ze względu na stan zdrowia. Emma nie jest osobą towarzyską, ma jedną przyjaciółkę śliczną, rudowłosą Sarę, poza nią nie utrzymuje kontaktu z nikim ze szkoły, stara się być niewidzialną, nie chce aby ktokolwiek ją odwiedzał, zadawał pytania, nie chce się zbliżać do nikogo z obawy o to, że prawda wyjdzie na jaw. A prawda jest taka, że za drzwiami domu w którym mieszka Emily skrywa się potwór, kobieta która nienawidzi jej z całego serca, kobieta która wini ją za wszystkie nieszczęścia, kobieta, która pastwi się nad nią w niemożliwy sposób – żona jego wujka, matka dwójki kuzynów, jej ciotka – Carol. I kiedy Emily odlicza dni do wolności, w szkole pojawia się Evan, chłopak który nie chce przejść obok niej obojętnie jak reszta i powoli, acz skutecznie, wyciąga Emily ze skorupy w której dotychczas się ukrywała.

Temat przemocy domowej, to nie jest łatwy temat. Najbardziej zawsze boli milczenie i kiedy można zrozumieć Emily, bo podaje racjonalne powody dla których nie skarży się na ciotkę, tak klapki na oczach wszystkich wokół, niemoc przyjaciółki najprościej boli. Sama Carol – potworna nie przeczę – nie była do końca przekonywująca, czasami miałam wrażenie, że nie jest ona całkiem człowiekiem, że jest opętana kimś lub czymś – bo ludzie się przecież tak nie zachowują, nie mogą. Tylko - no właśnie – czyżby? Być może tak właśnie wygląda profil takiego kata ? Wiem, że łatwiej by mi było odbierać jej czyny, gdyby był to mężczyzna, łatwiej by mi było znaleźć powody, łatwiej by było to wytłumaczyć – a tak najprościej w świecie nie rozumiałam zupełnie tej kobiety, nie rozumiałam tej pasji z jaką ją torturowała … widocznie nienawiści nie da się racjonalnie wytłumaczyć, ja w każdym razie nie potrafię.
Emma jest w niesamowicie patowej sytuacji, okropnie podobało mi się w niej to jak kurczowo trzymała się przyszłości, niby żyła z dnia na dzień, ale to światełko w tunel, które sama sobie stworzyła ciężką pracą było godne pochwały. Bogu dziękować też za przyjaciółkę którą miała, choć przyznaję, że chwilami miałam za złe Sarze, że nic w sprawie Emily nie robi, choć prawda jest taka, że nie do końca świadomie robiła dla niej sporo. No i Evan, wiem, że tacy chłopcy nie istnieją ;) nie ma się co łudzić, ale na poczet tej historii autorka stworzyła niepowtarzalnego młodzieńca. Uczucie które się zrodziło między nimi było niewinne, słodkie i zdrowe, oparte na przyjaźni … zbyt idealne? Być może, ale książka wręcz się prosiła o coś pięknego aby choć trochę zrównoważyć tę nienawiść.

Niestety książka ta posiada też minusy, chwilami jest strasznie monotonnie. Kiedy już załapałam rytm nie zwracałam na to uwagi, ale z początku denerwowały mnie opisy absolutnie nieistotnych scen, które tylko wybijały z tego rytmu. Póki się coś działo - było super, kiedy trzeba było przedstawić emocje o dziwo różnie, raz wyjątkowo, wręcz poetycko, a czasami jakoś tak jakby na zimno wykalkulowane. Poza tym historia jest rozciągnięta w czasie, nie powiem dokładnie jakim, ale powiedzmy około 6 miesięcy, więc kiedy tak przeskakiwała akcja na „po kilku tygodniach” miałam pewne problemy, jeszcze mi nie opadły emocje po tym co zaszło wtedy, a tu już bohaterka była dawno z tym pogodzona a ja nie mogłam pojąć jak ona tak może?! Poza tym jeśli historia sama w sobie nie wzbudzi w czytelniku emocji, jeśli nie wczuje się on w to co się z Emily dzieje, to może mieć z nią nie małe problemy, może się wydać słaba, wycofana, głupia :( Owszem mi samej przychodziły czasami do głowy takie myśli w trakcie czytania, że sama jest sobie winna bo na to przyzwala, że ja bym się nie dała itp. ale ławo jest mówić osobie która się tylko przygląda, inaczej to wygląda w głowie ofiary, która przecież poniewierana jest latami, nie tylko fizycznie ale głównie emocjonalnie. Takie dziecko, bo to przecież jest jeszcze dziecko, jest wyniszczone, często ma bardzo niską samoocenę i zablokowane własne potrzeby. To przykry temat i aby docenić tę książkę trzeba go chyba troszkę zrozumieć.

Do minusów też muszę zaliczyć to, że jest to trylogia. Część ta kończy się tak, że zmusza wręcz do sięgnięcia po kolejną. Szczerze, nie wiem czego się po niej spodziewać mam co do niej pewne nadzieje, ale niestety też obawy. Przeczytam, na 100% ale nie wiem czy nie lepiej, zdrowiej dla mnie, będzie poczekać najpierw na wydanie części trzeciej ;)

"In the balance of Love and Loss, it was Love that made me struggle to... Breathe"

Książka opowiada historię młodej dziewczyny o imieniu Emily. To celująca uczennica, wspaniała atletka która odnosi sukcesy w drużynie piłki nożnej i koszykówki, prowadzi szkolna gazetę a to wszystko w nadziei zdobycia stypendium na studia, do czasu których wręcz odlicza dni. Emma mieszka od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5 303
  • Chcę przeczytać
    3 632
  • Posiadam
    1 063
  • Ulubione
    675
  • Teraz czytam
    103
  • Chcę w prezencie
    102
  • 2015
    52
  • E-book
    37
  • Ebook
    36
  • 2015
    35

Cytaty

Więcej
Rebecca Donovan Powód, by oddychać Zobacz więcej
Rebecca Donovan Powód, by oddychać Zobacz więcej
Rebecca Donovan Powód, by oddychać Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,0
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także