Fotoświat, kolejne wydanie specjalne magazynu Świat wiedzy, to pozycja przez którą długo nie mogłem przebrnąć. Pozycja stanowiąca relację z najważniejszych światowych wydarzeń roku 2012, większa formatem i grubsza od tradycyjnych wydań pisma. Niestety dużo gorsza. Jakośc artykułów jest tu niska, wiadmości prezekazują niewiele, a nawet w tak krótkie teksty wkradło się sporo nudy. I powtórek tematów znanych nam z regularnych numerów, które zupełnie tu nie pasują.

Oczywiście jest też druga strona, wg tytułu, ta najważniejsza, czyliu zdjęcia. Tu na szczęście jest dużo lepiej. W znacznej części zachwycają, ale niestety niemało jest też kiepskiej jakość typowo tabloidowych zdjęć, które po prostu drażnią. W końcu jak na wielkoformatowe pismo skupiające się na obrazach ich jakość (tak prezentacyjna jak i techniczna) powinna stać na najwyższytm poziomie, a nie straszyć pikselami.

Fotoświat polecić mogę więc jedynie zapaleńcom fotografii. Reszta śmiao moze oszczędzić kilka złotych na naprawdę wartościowe pozcje. I pozostaje miec jedynie nadzieję, że kolejne wydanie spod szyldu Foto będzie dużo lepsze. Albo nie ukaże się wcale.

Fotoświat, kolejne wydanie specjalne magazynu Świat wiedzy, to pozycja przez którą długo nie mogłem przebrnąć. Pozycja stanowiąca relację z najważniejszych światowych wydarzeń roku 2012, większa formatem i grubsza od tradycyjnych wydań pisma. Niestety dużo gorsza. Jakośc artykułów jest tu niska, wiadmości prezekazują niewiele, a nawet w tak krótkie teksty wkradło się sporo...