Anna Karenina

Okładka książki Anna Karenina
Lew Tołstoj Wydawnictwo: Znak Ekranizacje: Anna Karenina (2012) klasyka
908 str. 15 godz. 8 min.
Kategoria:
klasyka
Tytuł oryginału:
Aнна Kapeнина
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2012-10-15
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-15
Liczba stron:
908
Czas czytania
15 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324022151
Tłumacz:
Kazimiera Iłłakowiczówna
Ekranizacje:
Anna Karenina (2012)
Tagi:
Kazimiera Iłłakowiczówna Rosja miłość namiętność literatura rosyjska powieść rosyjska arcydzieło klasyka
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Pociąg do miłości



8350 450 183

Oceny

Opinia

avatar
853
772

Na półkach: , ,

Do Anny K .
Ja czekam trzeci dzień, patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie, czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że Twoje oczy spalają mnie jak ogień
Gdy patrzę w Twoje oczy zaczyna się dzień

Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię………

Podpisano : Hrabia Aleksiej Kiriłowicz Wroński.

Lew Tołstoj czaruje. Lew Tołstoj obnaża . Lew Tołstoj ostrzega.

Czy jest to miłość czy jest to kochanie ? Moim skromnym zdaniem uczucie, które tak nagle odmieniło całe życie Wrońskiego i Kareniny nie było prawdziwą miłością. Było pożądaniem przekraczającym wszelkie granice. Gorące jak ogień i spalające jak ogień. On i ona nie widzieli nic poza sobą. Nic i nikogo. Rozum skończył się kiedy Anna spojrzała na tajemniczego mężczyznę w pociągu. Dreszcz przeszedł całe ciało. Przyjemny prąd od kręgosłupa aż do stóp. Piorun strzelił w głowę. Szybko. Mocno i niestety jak pokazuje koniec tak samo się to wszystko skończyło.
Anna broni się przed tym uczuciem, które zaczyna kiełkować. Broni się, ale jakże nieudolnie. Oszukuje się. Wystarczyła tylko chwila i za tamtym zaczyna tęsknić. Czuć do niego dziwną wieź. Zaczyna brzydzić się męża.

Aleksiej Wroński. Przez całą książkę nie budzi we mnie sympatii. Najpierw rozkochuje w sobie i później porzuca Katarzynę Alekandrownę. Potem zakochuje się w Annie Kareninie i doprowadza do jej upadku. Fircyk. Hultaj i hulaka, ladaco. Zna bardzo dobrze psychikę kobiet. Zna swoje zalety. Zna swoją wartość, ale jego wartość obrazuje tylko to, że jest przystojny i dość majętny, jest świetną partią. Jako człowiek sam w sobie Hrabia Wroński nie ma nic do zaoferowania. Jest człowiekiem zepsutym. Gra na uczuciach. Bawi się uczuciami i ludźmi.
Nie kochał tak naprawdę Anny Kareniny. Kochał jej ciało. Kochał jej powierzchowność, kiedy przyszło do prawdziwego egzaminu z miłości Wroński go nie zdaje.

Prawdziwa miłość. Anna zostaje wyklęta przez męża, a potem przez społeczeństwo. Przyjaciół i osób jej życzliwych zostaje u jej boku, tylko tyle co kot napłakał. Zostaje tak naprawdę sama ze swoimi problemami. Czy i jak ją oceniam. Jest na pewno postacią tragiczną. Niezdecydowaną. Ciężar tej trudnej miłości tak naprawdę ją przycisnął. Mąż, którego tak naprawdę nie kochała mści się zabierając jej syna. Społeczeństwo się jej wyrzeka i ją wyklina. Zostaje kobietą upadła. I jak pokazuje jej dalsze życie Anna upada, upada coraz niżej , niżej, aż w końcu targana wyrzutami, niespełnionymi ambicjami, niezrozumiała popełnia samobójstwo.
Kocha i pragnie być kochana. Dziwna ta miłość. Jest na rozdrożu. Karenin bojąc się skandalu , daje jej szansę . Uczucie jakie ją łączy z Wrońskim zmusza ją do złamania zasad, które stawia jej mąż. Potem jak się okazuje zostaje sama z uczuciem tęsknoty do syna. Próbuje być szczęśliwa. Ma drugie dziecko. Córeczkę. Tu kolejny dramat. Kocha i nie kocha syna. Kocha i nie kocha córeczki. Kocha i nie kocha, czasem nienawidzi Wrońskiego. Pogardza swoim mężem Kareninem.

Lew Tołstoj pokazał w mistrzowski sposób egoizm. Egoistami są wszyscy. Karenin- mści się na żonie i na synu. Anna mści się na wszystkich. Na synu, na mężu, na kochanku. Pragnie miłości na swój sposób. Wszyscy pragną miłości na swój sposób. Kochają i nienawidzą. Mszczą się na innych i na samych sobie. Anna Karenina. . Aleksie Aleksandrowicz Karenin. Aleksiej Kiriłowicz Wroński. Konstanty Dymitrycz Lewin. Katarzyna Aleksandrowa. Wszyscy są egoistami.
Kochają oczami. Kochają rozumem. Nie kochają sercem. Nie kochają duszą i nie zaglądają do duszy drugiego człowieka. Sprowadzają miłość tylko do ciała. Nie widzą potrzeb drugiego człowieka i co najważniejsze nie chcą nawet na moment spojrzeć na świat innymi oczami. Nie na tym polega miłość, nie na tym co reprezentują nasi bohaterowie. Im tylko wydaje się ,że kochają, a tak naprawdę to tylko pożądają. Wszyscy męczą się i dręczą okropnie. Dobrze się pani czuje ? A ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Moje prawo to jest pańskie lewo. Pan widzi: krzesło, ławkę, stół, a ja - rozdarte drzewo.Pan jej nie kocha…swoje żony. Pan jej nie kocha swojej Anny. Pani go nie kocha, męża. Kochanka. Syna. Pani.Pan i Pan. I Pani I Pan kocha siebie. Przerasta was to wszystko. Popełniacie błędy. Śnicie swoje koszmary w życiu. Niszczycie swoje życie i innych życie. Każde z was pragnie kochać, ale nie chce, nie umie się poświęcić. Nie umiecie kochać. Wam się tylko wydaje. Tylko pragniecie.


.Cienka linia dzieli miłość od pogardy. A może te uczucie, które was rozpalało, które uleciało nigdy nie było miłością, pogarda tylko pogarda jest prawdziwa. Nienawidzicie nie tylko tej drugiej osoby, ale także siebie. Nie chcecie się tylko do tego przyznać.

Lew. Król. Mistrzowskie opisy charakterów, ale także przyrody. Szacunek do ziemi. Szacunek do przyrody. Na święto Piotra i Pawła rzeczywiście ścinało się pierwszy raz łąkę. Trawa padała pod ostrzem. Pachnące siano przypominało potem zimą lato. Wspomnienie lata. Wszystkie kwiaty, wszystkie zapachy powietrza, zapach i blask słońca, szum wody. Poranna rosa i każdy jeden deszcz to wszystko łączyło się w jeden, niepowtarzalny zapach siana. Zapach skoszonej świeżej trawy i później zapach siana to są jedne z najpiękniejszych zapachów jakie nas otaczają. Owszem są i inne również piękne aromaty, ale o tych chciałem wspomnieć. Pragnę również wspomnieć o miłym zapachu Łaski czyli ulubionej suszki, towarzyszki życia. Zapach mokradeł. Zapach świeżego chleba. Zapach poranka. Zapach drugiego człowieka. Z tego wszystkiego składają się zapachy naszego życia. Zapach konia. Zapach domu. Fru Fru i wyścig. Symbioza człowieka z koniem. Jedna machina dobrze naoliwiona. Smutno mi się na koniec wyścigu zrobiło. Błąd człowieka. Śmierć zwierzęcia.

Tajemnica życia i śmierci. Misterium. Nie szanujemy życia, zdrowia. Dopiero jak jest już koniec, przychodzi kres naszego życia, w naszych oczach inni widzą żal, w naszych oczach inni mogą dostrzec złość, nienawiść, chciwość. Zazdrościmy innym tego, że żyją, ze będą żyć. My teraz chcemy żyć. Pragniemy oddychać. Pragniemy jeść, pić. Chodzić. Pragniemy łapać chciwie życie w nasze ręce. Chcemy wtedy robić cokolwiek, jakkolwiek aby żyć. Pragniemy robić wszystko to, co robią ludzie w pełni sił. Chcemy żyć. Znowu chcemy żyć. Jednak nasz czas, na tym łez padole się kończy. Jesteśmy na ostatniej prostej…. Autor doskonale to uchwycił w zaledwie paru słowach.
Doceniamy wszystko czy to zarówno miłość, czy życie kiedy jest już za późno. Doceniamy także zwykłe, proste rzeczy czy czynności kiedy już nie możemy ich już wykonywać. Docenimy wszystko kiedy zobaczymy ich prawdziwą wartość, jednak człowiek jest taką istotą, która docenia, to co jest wartościowe wtedy kiedy jest już na to za późno, docenia wtedy kiedy często już bezpowrotnie stracił szansę.

Przestroga. Szanujmy życie. Zdrowie. Doceniajmy starania drugiego człowieka. Kochajmy prawdziwie, szczerze. Nie udawajmy niczego. Bądźmy sobą. Doceniajmy wszystko to co nas dookoła otacza. Wschód słońca. Kromkę chleba. Łyk kawy.

Lew Tołstoj ,, Anna Karenina ‘’ Opowieść o pragnieniach. Opowieść o marzeniach.. Opowieść o złudzeniach. Opis starań. Nienawiści. Historia pogardy i kłamstwa. Przypowieść o obłudzie i dwulicowości, okraszona kłamstwem. Wzmianka o kochaniu i samobójstwie. Miłość i w tle tragedia.
Anna i Aleksiej. Mocne silne pragnienie, pragnienie, które ich przytłoczyło i które było ich przekleństwem. Szaleństwem i szczęściem. Smutkiem i radością. Nagrodą i karą. Wzlotem i upadkiem.

Wędrowcze zatrzymaj się chociaż na moment. Zastanów się nad swoim życiem.
I choćbym uprawiał nie wiadomo jak fantastyczny seks, a miłości w sobie bym nie miał…byłbym niczym. Prawdziwa miłość jest cierpliwa … wszystkiemu wierzy…we wszystkim pokłada nadzieję, nie unosi się złością, pychą nie dopuszcza się bezwstydu i nie zazdrości…prawdziwa miłość wszystko przetrzyma i nigdy nie ustaje……….
Anna jest jak ćma, której blask ognia ciekawi, podnieca, pragnie się do niego zbliżyć, jednak płaci za to swoim życiem. Jest jak Ikar, który wzlatuje do góry, dostaje skrzydeł, jednak jej związek jest jak słońce, które topi wosk. Ikar tak jak szybko i wysoko się wzbija w górę, leci w przestworzach, tak również szybko spada w dół…….. Przerosło ją to wszystko. Rozdarta pomiędzy kochankiem, synem. Pomiędzy dawnym światem ,a obecnym. Światem, którego nie umiała i nie mogła zaakceptować. W najważniejszej chwili swojego życia została sama. Zagubiona i jednocześnie nie dorosła . Nie wytworzyła w sobie mocnych trwałych uczuć. Niezdecydowana. Nie umiała i nie potrafiła kochać. Chciała. Nikt jej tego nie nauczył.
Każdy z nas mółby być Anną Kareniną,. Każdy mógłby być także Kareninem. Karenin. Nienawidził. Nie chciał skandalu. Dziwił się jak można tolerować zdrady, dopóki sam nie stanął przed takim problemem. Stoimy z boku, jesteśmy obserwatorami, a jak się zachowamy kiedy taka historia dotyczyła by naszego życia ? Jak postąpilibyśmy mając takie same problemy. Może tak samo, a może inaczej…?

Polecam. Dokładny opis uczuć. Zachowań. Wahań i problemów. Szereg znaków zapytania. Piękny opis przyrody. Natura . Natura człowieka. Człowieka rosyjskiego. Ciebie. Mnie. Nas.

Do Anny K .
Ja czekam trzeci dzień, patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie, czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że Twoje oczy spalają mnie jak ogień
Gdy patrzę w Twoje oczy zaczyna się dzień

Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    18 128
  • Chcę przeczytać
    16 407
  • Posiadam
    4 848
  • Teraz czytam
    1 131
  • Ulubione
    1 126
  • Klasyka
    378
  • Chcę w prezencie
    359
  • Literatura rosyjska
    213
  • 2013
    128
  • 100 książek BBC
    118

Cytaty

Więcej
Lew Tołstoj Anna Karenina. Tom 1 Zobacz więcej
Lew Tołstoj Anna Karenina. Tom 1 Zobacz więcej
Lew Tołstoj Anna Karenina Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także