Oddajcie mi dzieci

Okładka książki Oddajcie mi dzieci
Melissa Hawach Wydawnictwo: Hachette Polska Seria: Pisane przez życie reportaż
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Pisane przez życie
Tytuł oryginału:
Flight of the Dragonfly: A Mother's Harrowing Journey to Bring Her Daughters Home
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2012-10-15
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-15
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377399286
Tłumacz:
Patrycja Zarawska
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
114 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
605
518

Na półkach: , , , ,

Z książkami z serii „Pisane przez życie” czy też „Zdarzyło się naprawdę” jest pewien zasadniczy problem, że ciężko się je ocenia. Nie możemy wtedy zarzucić autorowi bądź autorce, że gdzieś dał za mało akcji a gdzieś z kolei popchnął jak pendolino. Po prostu taki scenariusz miało życie i nie da się tego zmienić. Jednak, nawet historia, która toczyła się w ślimaczym tempie może zostać uratowana przez świetny styl. Może być również odwrotnie i tak właśnie było w przypadku książki „Oddajcie mi dzieci”.
Melissa w Australii poznała swojego męża Joe’go, który z pochodzenia jest Libańczykiem. Krótka znajomość, krótki okres narzeczeństwa i ślub. Oboje czuli się samotni, więc wydawało im się, że u swojego boku znajdą w końcu upragnione towarzystwo i stabilizację. Dopiero po ślubie ujawnił się trudny i nieugodowy charakter Joe’go. Znęcał się nad Melissą, ale w sposób psychiczny, aż kobieta zastanawiała się nad każdym swoim krokiem. Nawet pojawienie się dzieci niczego nie zmieniło, chociaż w stosunku do nich odnosił się z największym szacunkiem – co jest wpisane w libańską kulturę. W końcu rodzina postanawia wyjechać do Kanady, czyli rodzinnego kraju autorki. Jednak tam również dzieje się źle w domu Hawachów. W końcu kobieta decyduje się na separację, a później na rozwód, co doprowadza do dramatycznych wydarzeń. Dziewczynki, które wyleciały na wakacje z ojcem do jego rodziny w Australii zostały przez niego uprowadzone do ogarniętego wojną Libanu.
Ważnym aspektem obok całego porwania jest również fakt różnic kulturowych między małżonkami. Joe, mimo, że nie wydawał się zainteresowany kulturą Bliskiego Wschodu to jednak był w niej w jakiś sposób wychowany i nią przesiąknięty. Urodził się w Australii, ale wiele wskazuje na to, że największe przywiązanie do swoich korzeni okazują nie ludzie, którzy emigrują do innego kraju po nowe życie, ale ich dzieci, które urodziły się już w „nowej” ojczyźnie. To one najczęściej wracają do swoich korzeni i zagłębiają historię swojego kraju oraz jego kulturę. Podobnie było w przypadku Joe’go. Wiedział, że w Libanie większe prawa w stosunku do dzieci mają ojcowie i tam chciał walczyć o to by były zawsze z nim.
Uwierzcie mi, że podziwiam zachowanie Melissy oraz to, z jaką determinacją walczył o to by Hannah i Cedar zostały sprowadzone do domu. Nigdy się nie poddała i zawsze to wierzyła, a na dodatek miała szczęście, że otaczali ją ludzie, którzy dawali jej wsparcie nie tylko duchowe, ale również finansowe. Bo półroczna walka o córki okazała się nadzwyczaj kosztowna. Z całą pewnością to jak zaangażował się cały świat i to jak bardzo sprawa została nagłośniona przed media zasługują na pozytywne zaskoczenie. Ale co z tego skoro nawet opis chwilowego życia na Bliskim Wschodzie został oddany bardzo słabo i bez żadnych emocji?
Największym minusem książki jest nie akcja, ale styl napisania. Czasami gubiłam się w tym, co chciała mi przekazać autorka. Było sporo chaosu, ale także informacji, które utrudniały czytanie. Często czułam irytację, gdy wracałam do lektury, a raczej zmuszałam się do tego. Po prostu czasami ludzie mają do opowiedzenia wspaniałą historię, ale nie umieją jej ubrać w słowa i przelać na papier. Tak właśnie było w przypadku Melissy Hawach. Mogę również zrozumieć, że ta powieść miała jej pomóc w wyjściu z problemów finansowych, w jakie wpadła z powodu walki o dzieci. Jednak nawet to nie powoduje, że ta książka staje się odrobinę ciekawsza.

„Ja również mocno wierzę w siłę dobrych intencji, w moc pozytywnych myśli, w to, że jeśli czegoś z całej duszy pragniemy, życzenie może się nam spełnić." ~ Melissa Hawach, Oddajcie mi dzieci, Wrocław 2012, s. 182.

Z książkami z serii „Pisane przez życie” czy też „Zdarzyło się naprawdę” jest pewien zasadniczy problem, że ciężko się je ocenia. Nie możemy wtedy zarzucić autorowi bądź autorce, że gdzieś dał za mało akcji a gdzieś z kolei popchnął jak pendolino. Po prostu taki scenariusz miało życie i nie da się tego zmienić. Jednak, nawet historia, która toczyła się w ślimaczym tempie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    356
  • Przeczytane
    176
  • Posiadam
    83
  • Pisane przez życie
    13
  • Teraz czytam
    6
  • Literatura faktu
    5
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2018
    3
  • 2016
    2
  • Prawdziwe historie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Oddajcie mi dzieci


Podobne książki

Przeczytaj także