Chyba już zawsze Charlotte Bronte będzie kojarzyła mi się jako twórca postaci Jane Eyre. Chociaż.. gdyby nie 'Profesor', to Angielka nigdy nie siadłaby do biurka i nie napisałaby w tydzień swojej najbardziej znanej powieści;-)
Nie chodzi mi o to, że 'Profesor' jest pozycją bardzo słabą. Warto do niej zajrzeć, głównie ze względu na autobiograficzne wątki (m.in. praca nauczyciela angielskiego w Brukseli) i próbę przedstawienia całej sytuacji z punktu widzenia mężczyzny. Czytelnika może też męczyć przesadna szczegółowość opisów przyrody oraz charakter tytułowej postaci, czyli Williama (raz egoista, raz pełen empatii). Ode mnie ogromny plus za przedstawienie nauki w szkole żeńskiej - wbrew pozorom niektóre zawarte w 'Profesorze' zachowania uczennic spokojnie możemy odnieść do czasów dzisiejszych.
Ta książka na pewno spodoba się miłośnikom pióra sióstr Bronte oraz czytelnikom, którzy lubią charakterystyczną dla tego okresu narrację.

Chyba już zawsze Charlotte Bronte będzie kojarzyła mi się jako twórca postaci Jane Eyre. Chociaż.. gdyby nie 'Profesor', to Angielka nigdy nie siadłaby do biurka i nie napisałaby w tydzień swojej najbardziej znanej powieści;-)
Nie chodzi mi o to, że 'Profesor' jest pozycją bardzo słabą. Warto do niej zajrzeć, głównie ze względu na autobiograficzne wątki (m.in. praca...