Śmierć jest moim rzemiosłem

Okładka książki Śmierć jest moim rzemiosłem
Robert Merle Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy biografia, autobiografia, pamiętnik
365 str. 6 godz. 5 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
La mort est mon métier
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1956-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1956-01-01
Liczba stron:
365
Czas czytania
6 godz. 5 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Czesław Przymusiński
Tagi:
auschwitz oświęcim obóz
Średnia ocen

                7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
392
85

Na półkach: , ,

Są takie książki, które zostają z człowiekiem na dłużej – nawet wiele miesięcy po ich przeczytaniu, kiedy tylko natrafimy wzrokiem na daną okładkę na półce, przypominają nam się wrażenia z lektury. Taką powieścią jest dla mnie „Śmierć jest moim rzemiosłem” (fr. „La mort est mon métier”) Roberta Merle’a. To wydana w 1952 roku historia, której nie sposób zapomnieć.

Powieść opowiada o Rudolfie, którego czytelnik poznaje jako małego chłopca i towarzyszy mu przez cały okres dojrzewania, aż do momentu, gdy bohater zostaje oddelegowany do zadania, które w historii figuruje pod pojęciem „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”. Autor, opisując poczynania bohatera, inspirował się pamiętnikami Rudolfa Hößa – nazisty odpowiedzialnego za rozpędzenie śmiercionośnej machiny, jaką był przemysł egzekucyjny w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Wyjątkowym w tej lekturze jest jej ton, który jest… neutralny. Próżno tu szukać oskarżeń i bólu. Robert Merle napisał studium faszyzmu, w którym podwładni Hitlera są przede wszystkim ludźmi – jednostkami ze swoimi problemami, traumami i słabościami. W tej powieści nie ma potworów, co może wydawać się szokujące, wszak mówimy o bohaterze (nawet wydźwięk tego słowa wydaje się niestosowny), który zabił od dwóch do trzech milionów ludzi. To właśnie ten ton tak bardzo uderzył czytelników Roberta Merle’a ponad pół wieku temu – przypomnijmy, że książka została napisana tuż po wojnie, a więc ci, którym udało się przeżyć obozy zagłady, nie tylko jeszcze żyli, ale także wciąż mieli przed oczyma świeże obrazy tego, czego doświadczyli. Na tym gruncie powstaje „Śmierć jest moim rzemiosłem”, powieść, w której nazista ukazany jest w taki sposób, że czytelnik poniekąd z nim… sympatyzuje. Uczucie, jakie towarzyszyło mi, gdy zdałam sobie z tego sprawę, jest obecne we mnie do dziś.
Nie wypowiem się o przekładzie, jako że tekst czytałam w oryginale. Jeśli jest natomiast choć odrobinę zbliżony do tego, czego doświadczyłam w wersji francuskiej, to mogę zapewnić, że język koresponduje z treścią doskonale - suchy, bez emocjonalnych wstawek, a przede wszystkim stylizowany na raport czy też depeszę z rozkazami. A dodatkowo niepozbawiony błyskotliwych wtrętów i elementów humorystycznych.

Myślę, że powieść tę powinien przeczytać każdy. To tak, jakbyście oglądali „Chłopca w pasiastej piżamie” i „Pociąg życia”, czytając jednocześnie „Medaliony” Zofii Nałkowskiej. „Śmierć jest moim rzemiosłem” jest bowiem pełna kontrastów i ukazuje holokaust z zupełnie innej perspektywy, aniżeli polski czytelnik jest do tego przyzwyczajony. Spoglądać na „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej” oczyma oprawcy, a nie ofiary, to wrażenie niezapomniane i ogromnie ważne. To jedna z tych powieści, które zakwalifikowałabym do kategorii obowiązkowych dla każdego człowieka, zwłaszcza młodego, jako że obecnie obserwuje się w Polsce rozkwit idei faszyzujących wśród nastolatków.

Są takie książki, które zostają z człowiekiem na dłużej – nawet wiele miesięcy po ich przeczytaniu, kiedy tylko natrafimy wzrokiem na daną okładkę na półce, przypominają nam się wrażenia z lektury. Taką powieścią jest dla mnie „Śmierć jest moim rzemiosłem” (fr. „La mort est mon métier”) Roberta Merle’a. To wydana w 1952 roku historia, której nie sposób zapomnieć.

Powieść...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    39
  • Przeczytane
    15
  • Posiadam
    7
  • 2018
    1
  • Ulubione
    1
  • Literatura - fikcja
    1
  • Biografia
    1
  • Wojna i holokaust
    1
  • Biblioteka
    1
  • Na studia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Śmierć jest moim rzemiosłem


Podobne książki

Przeczytaj także