Czwarty kąt trójkąta
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-08-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-08-02
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7839-255-2
- Tagi:
- Literatura polska
Rodzinna tajemnica. Wzbierająca i skrywana uraza. Zemsta, która pojawia się niespodziewanie, wywracając do góry nogami zwyczajne życie pewnej rodziny.
Pięćdziesiąte urodziny Katarzyny są dla jej córek początkiem serii zaskakujących wydarzeń. Jedna odkryje wstrząsającą prawdę o swoim małżeństwie, druga – prawdę o sobie. Opowieść o wielkich emocjach, rodzinie i poszukiwaniu prawdziwych przyczyn zadziwiających ludzkich zachowań – ze szczyptą białej magii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dodatkowy wymiar
Ewa Siarkiewicz jest tłumaczką, autorką dwóch powieści obyczajowych "Kuźnia na Rozdrożu" i "Kuźnia Głupców" oraz zbiorku opowiadań fantastycznonaukowych "Nic oprócz pieśni". Przez kilka lat była również redaktorką naczelną tygodnika "Gwiazdy Mówią", a jej zamiłowanie do ezoteryki i astrologii odbija się w dotychczasowej twórczości. Tyle dowiedziałam się dzięki okładce najnowszej książki autorki "Czwarty kąt trójkąta", która jest moim pierwszym z nią spotkaniem. Szczerze mówiąc, bałam się, że będzie ono nieudane. Niepotrzebnie. Było ciekawie, miło, optymistycznie, a przez chwilę nawet dramatycznie… Słowem: pełen wachlarz emocji, interesujący bohaterowie, wartka akcja, a wszystko napisane lekkim piórem, okraszone intrygującym tytułem i świetną okładką, czyli lektura w sam raz na wakacje i nie tylko…
Katarzyna Rajewska obchodzi pięćdziesiąte urodziny w otoczeniu swych córek: Julii i Moniki (zwanej potocznie Moną), zięcia Damiana, bliskich znajomych oraz specjalnie zaproszonej na tę uroczystość wróżki Eleonory. Jubilatka ma tylko jedno życzenie: chce znaleźć prawdziwą miłość, bo od trzech lat jest wdową i brakuje jej bliskiej osoby. Ponieważ w jej małżeństwie nie było namiętności, to teraz jako dojrzała, doświadczona kobieta, która dokładnie wie, czego chce, pragnie mężczyzny, który będzie dla niej nie tylko wsparciem, ale i obiektem westchnień. Niestety, mimo wielu prób szukania odpowiednich kandydatów w agencjach matrymonialnych i na portalach randkowych, jej wysiłki spełzają na niczym. Osamotniona Katarzyna bierze sprawy w swoje ręce i zakłada własne biuro Klinikę serc, w której drugą połówkę mają znaleźć osoby po 40. roku życia, w tym także ona.
Samotna jest niestety nie tylko Katarzyna, ale i jej dwie córki. Inteligentna i skromna Julia, mimo iż jest mężatką, żyje od utraty dziecka obok Damiana; zaś beztroska, wyzwolona Mona rzuca się w męskie ramiona bez opamiętania, czerpiąc z życia pełnymi garściami, co oczywiście szczęścia ani poczucia bezpieczeństwa na dłuższą metę jej nie daje. W ten smutny obrazek doskonale wpisuje się wypadek samochodowy Damiana, który razem z innymi podejrzanymi wydarzeniami mającymi miejsce w tej rodzinie, wyzwala (o dziwo!) w jej członkach prawdziwe emocje i rozwiązuje worek ze słowami, które od lat więzły w gardłach zamiast dawać otuchę, nadzieję i siłę: Mój Boże, żyjemy obok najbliższych ludzi tyle lat, widzimy się z nimi codziennie, a tak naprawdę nie mamy pojęcia, co się z nimi dzieje – przyznaje ze skruchą Katarzyna. Wszystko to dzieje się zgodnie z zapowiedzią wróżki, która wskazała kierunek drogi, wyzwoliła w bliskich pani Rajewskiej energię, która zmieniła ich życie diametralnie…
Przyznaję, iż spędziłam z "Czwartym kątem trójkąta" miłe chwile. Historia Katarzyny, tajemnice i skrywane urazy wewnątrz jej rodziny sprawiły, że z przyjemnością oddałam się lekturze. Ewa Siarkiewicz napisała ciekawą książkę, nie przedłużając jej na siłę, nie epatując nadmiernie magią czy siłami nadprzyrodzonymi, czego początkowo się obawiałam, sądząc po tematyce poprzednich powieści. Najnowsza może zaintrygować już samym tytułem i niebanalną okładką. Treść ma za zadanie motywować do działania, wyzwolić nasze ukryte siły i sprawić, byśmy zamiast być obok siebie, byli częściej ze sobą. Niby banalne i oklepane, a jednak coraz trudniejsze do wykonania w dzisiejszych czasach…
Teraz, drogi Czytelniku, zasiądź wygodnie w fotelu i wyobraź sobie miłość jako trójkąt o czterech kątach. Takie coś zaprzecza logice, wymyka się zdrowemu rozsądkowi, ale kiedy patrzysz na niego nie tylko oczami, ale i sercem, czujesz, że możesz pojąć jego istotę jedynie, gdy odrzucisz wszystkie swoje przekonania i poddasz się fali. Pozwolisz jej sięgnąć do swojej duszy, twojemu własnemu dodatkowemu wymiarowi. Tak jak trójkąt może mieć cztery kąty, jeśli ma więcej niż dwa wymiary…. Tymczasem ja już zmykam i zapraszam do lektury.
Agnieszka Biczyńska
Oceny
Książka na półkach
- 216
- 165
- 27
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
Opinia
Są takie książki, które same sobie wybierają moment, w którym mamy je przeczytać.
Czwarty kąt trójkąta zaintrygował mnie już od momentu premiery. Później, gdy trafiła się okazja na zdobycie swojego egzemplarza, trafiłam na zdanie "Gdzie są ciacha, kiedy są potrzebne?" i wiedziałam, że ta książka to dobry wybór. Jednak zanim zabrałam się za czytanie, książka grzecznie przeczekała na półce prawie półtora roku. Dopiero kilka dni temu nieśmiało uśmiechnęła się do mnie z półki i spędziłyśmy wspólnie kilka godzin.
Historia rozpoczyna się w czasie urodzinowego przyjęcia Katarzyny. Jej córki, w ramach prezentu, zapraszają wróżkę, która swoją przepowiednią, zasiewa lekki niepokój w jubilatce i jej najbliższych. A następujące później wydarzenia zmuszają bohaterów do zmierzenia się z ukrywanymi lękami i problemami. Mimo jednoczących wszystkich problemów, każdy z bohaterów ma swój oddzielny wątek.
Katarzyna, która owdowiała kilka lat wcześniej próbuje na nowo poukładać sobie życie. Założyła nawet agencję matrymonialną z naciskiem na osoby w średnim wieku, jednak cały czas nie znalazła swojego wymarzonego 'księcia'.
Jej starsza córka Julia jest bardzo skryta i wycofana. Trauma z przeszłości powoduje, że coraz bardziej zamyka się w sobie, krzywdząc zarówno siebie, jak i najbliższych. Dopiero wypadek męża i świadomość, że ktoś usiłuje się na nich zemścić, budzi ją do życia.
Natomiast Mona, młodsza z córek, jest wulkanem energii. Ciągle w biegu, nigdzie nie może zagrzać miejsca na dłużej. W trosce o dobro najbliższych, często działa pod wpływem impulsu, bez względu na możliwe konsekwencje swoich decyzji.
Do tego ciekawie naszkicowane postacie drugoplanowe, z których każda wnosi do książki coś od siebie.
Jest wróżka Eleonora, nieco staromodny Adam, Damian, który za wszelką cenę usiłuje odciąć się od przeszłości, nieco zwariowana Ula i inne kuzynki/koleżanki głównych bohaterek.
Całość czyta się bardzo szybko i tak na prawdę nie wiadomo kiedy zleciało te klika godzin przy lekturze.
Tak. Czwarty kąt trójkąta jest typowym lekkim, łatwym i przyjemnym babskim czytadłem, ale z drugiej strony ma w sobie coś fajnego.
Zdecydowanie warto dać jej szansę i spędzić z nią leniwe popołudnie.
___
http://kufer-z-niespodziankami.blogspot.com/2014/06/czwarty-kat-trojkata-ewa-siarkiewicz.html
Są takie książki, które same sobie wybierają moment, w którym mamy je przeczytać.
więcej Pokaż mimo toCzwarty kąt trójkąta zaintrygował mnie już od momentu premiery. Później, gdy trafiła się okazja na zdobycie swojego egzemplarza, trafiłam na zdanie "Gdzie są ciacha, kiedy są potrzebne?" i wiedziałam, że ta książka to dobry wybór. Jednak zanim zabrałam się za czytanie, książka grzecznie...