Seks na sześciu nogach. Kto bzyka w trawie
- Kategoria:
- nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Sex on six legs: lessons on life, love and language from the insect world.
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-04-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-04-03
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7839-103-6
- Tłumacz:
- Elżbieta Kołodziej-Józefowicz
- Tagi:
- seks owady trawa sześć nogi Marlene Zuk
Owady bez przerwy robią takie rzeczy, przy których najokropniejsze pomysły twórców horrorów wypadają zupełnie blado.
Genitalia samców pszczoły miodnej eksplodują po kopulacji, modliszki pożerają partnerów, a osy szmaragdowe wstrzykują jad do głów karaluchów, zamieniając je w najprawdziwsze zombie. Jednak oprócz licznych zupełnie dziwacznych zachowań, u owadów można zaobserwować także i takie, które są typowe dla ludzi: spotykają się, łączą w pary, kopulują, walczą, rozstają, a towarzyszy temu coś, co można by określić jako uczucia.
„Seks na sześciu nogach” to książka pełna pasji. Owady fascynują autorkę z wielu powodów. Nie tylko dlatego, że jest ich więcej niż jakichkolwiek innych zwierząt (prawdopodobnie otacza nas około dziesięciu trylionów – 10 000 000 000 000 000 000 owadów). Wszystko, co dotyczy owadów, przerasta nasze wyobrażenie.
Spis treści
Wprowadzenie: Życie na sześciu nogach
Skoro jesteś taki mądry, to dlaczego nie jesteś bogaty?
Sześcionogi i genom
Wewnętrzne życie os
Seinfeld i królowa
Jaja, plemniki i tego wyniki
Musza duma
Rodzicielstwo i rozkładający się trup
Piraci na pikniku
Język sześcionoga
Podziękowania
Bibliografia
Indeks
Marlene Zuk jest profesorem biologii na Uniwersytecie Kalifornijskim. Jest także cenioną popularyzatorką nauki – publikuje artykuły m.in. w „Los Angeles Times” i „New York Times”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 99
- 71
- 39
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Zaczęło się tak: miałam wolną godzinę, więc zaszłam do biblioteki trochę poczytać. Mijałam właśnie niepozornie wyglądający dział zoologiczny, kiedy w oko wpadła mi dość krzykliwa okładka przedstawiająca coś, co wyglądało na dalekich krewnych Obcego. Rzeczy wstrętne i budzące grozę mają w sobie jakąś perwersyjną moc przyciągania i fascynowania, więc kiedy zidentyfikowałam domniemanych krewnych jako robaczki poczułam się na tyle zaintrygowana, żeby przynajmniej ściągnąć książkę z półki. "Też coś", pomyślałam sobie, niewinne dziewczę, "seks to seks, trudno o jakieś rewolucje, niezależnie od ilości nóg". Daję słowo, że w chwytliwym tytule upatrywałam żarciku wydawcy i nie szukałam żadnych brudnych fragmentów, ale otworzywszy książkę mniej więcej w środku natrafiłam na pełen pasji i nieskrywanego (naukowego!) umiłowania opis zalotów muchy cuchnowatej (nazwa pozwala się domyślać, gdzie żyje to skądinąd namiętne stworzonko).
Zaintrygowana, przysiadłam, obiecując sobie, że "tylko jeden akapicik". Pod koniec drugiego rozdziału kręgosłup zbliżony już krzywiznami do paragrafu dał znać, że książkę trzeba zabrać do domu, a rzeczy okołobiegunowe zostawić na inny czas.
Trudno powiedzieć, że owad, jaki jest, każdy widzi, skoro znakomita większość populacji woli się im nie przyglądać albo zgoła w ogóle ich nie zauważa. Zresztą, kto zajmowałby się hobbystycznie obserwowaniem poczynań kolonii skorków?
Tymczasem książka Marlene Zuk (doprawdy, to jakiś błąd zecerski, czy to nie powinno być "ż"?) sprawia, że nie będąc zmuszonym do przezwyciężenia niechęci czy wstrętu, można poznać aspekty życia owadów, o których większości czytelników zapewne nawet się nie śniło.
Myli się ten, kto twierdzi, że owady są nieciekawe, bo skoro nie tworzą żadnej cywilizacji, to co mogą zaoferować z perspektywy kultury czy techniki? To właśnie sprawia, że książka Zuk jest tak niepokojąca przy całym swoim humorze i błyskotliwości: jak to się dzieje, że owady, znacznie mniej złożone od ludzi, wypracowały rozwiązania - w życiu społecznym na przykład - które dla nas pozostają nieosiągalnym wzorem? Pytanie to, zadane wprost lub między wierszami, pojawia się niemal w każdym rozdziale tej fascynującej opowieści.
Zuk ze znawstwem i pasją badacza, a jednocześnie niepospolitym talentem pisarki pierwszej wody, prowadzi czytelnika przez kolejne aspekty owadziej egzystencji. Oczywiście, jest tytułowy seks, ale omówione zostają również takie zagadnienia, jak owadzi homoseksualizm, zwyczaje dotyczące wychowania potomstwa czy organizacja życia społecznego.
Zgodnie ze starą zasadą "od ogółu do szczegółu", a w tym wypadku szczegółem są na przykład badania białek czy analiza DNA. I zanim ktokolwiek z dreszczem wykreśli tę książkę z listy "do przeczytania": talent i klasa Marlene Zuk jako pisarki przejawia się właśnie w tym, z jaką jasnością wykłada najbardziej złożone problemy badań naukowych. Do tego błyskotliwy humor i autentyczna pasja, która po prostu udziela się czytelnikowi - w ten sposób przeczytałam jedną z najlepszych książek popularnonaukowych w życiu.
Przyznaję, że nawet ta lektura nie wzbudziła we mnie sympatii do zwierzątek, które mają więcej niż cztery nóżki - co to, to nie - ale sprawiła, że na te najmniejsze żyjątka popatrzyłam wreszcie z trochę większą ciekawością. A to już coś.
Zaczęło się tak: miałam wolną godzinę, więc zaszłam do biblioteki trochę poczytać. Mijałam właśnie niepozornie wyglądający dział zoologiczny, kiedy w oko wpadła mi dość krzykliwa okładka przedstawiająca coś, co wyglądało na dalekich krewnych Obcego. Rzeczy wstrętne i budzące grozę mają w sobie jakąś perwersyjną moc przyciągania i fascynowania, więc kiedy zidentyfikowałam...
więcej Pokaż mimo to