Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
James Shreeve
![James Shreeve](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
7,1/10
Pisze książki: nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
93 przeczytało książki autora
199 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka
James Shreeve
7,1 z 71 ocen
283 czytelników 4 opinie
1998
Najnowsze opinie o książkach autora
Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka James Shreeve ![Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/70000/70450/352x500.jpg)
7,1
![Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/70000/70450/352x500.jpg)
Witam. Przeczytana dawno temu ale zamierzam do niej wrócić w najbliższym roku. To będzie ciekawe bo od tego czasu duża się zmieniło. Nie śledzę szczegółów ale co chwile powstają nowe teorie\hipotezy grzebiące swoje poprzedniczki. Duża część badań okazuje się być niewiarygodna, wykopaliska sfałszowane i biznes się kręci. Oprócz kwestii naukowych zapamiętałem opisy potyczek grup naukowców na sympozjach. To będzie zapewne fajne przeżycie wrócić do "rękopisu". W przenośni ale po przeczytaniu kartki odlatywała ona od reszty i mam teraz zbiór kilkuset kartek w okładce. Prawie jak rękopis xD. Pozdr. P.
Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka James Shreeve ![Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/70000/70450/352x500.jpg)
7,1
![Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/70000/70450/352x500.jpg)
Niedawno na półkach w księgarniach pojawiły się dwie książki dotyczące sporów o przebieg ewolucji i pochodzenie Homo sapiens. Oczywiście je nabyłem :D – „Człowiek. Biografia” i „Neandertalczyk. W poszukiwaniu zaginionych genomów”. Zdałem sobie jednak sprawę, że na domowych półkach stoją przynajmniej trzy pozycje, niektóre już ciut leciwe, które warto by jednak przeczytać najpierw. Do nich należy książka Shreeve’a.
Miałem pewne obawy, bo jednak minęło już 18 lat od wydania polskiego a od tego czasu poczyniono trochę nowych odkryć w tej gałęzi nauki. Choćby odkrycie „hobbita” z Flores. Czy książka się nie zestarzała nieodwracalnie, jak to się niektórym książkom popularnonaukowym zdarza? Otóż absolutnie nie. Shreeve prowadzi czytelnika po zakamarkach jaskiń, gabinetach naukowców i konferencjach z wprawą wytrawnego dziennikarza śledczego i dobrego reportera. Pokazuje rozwój antropologii na przestrzeni ostatnich dwóch wieków, ale najwięcej miejsca poświęca drugiej połowie XX wieku pokazując zajadłe spory naukowców-indywidualistów, pojawiające się kolejno mniej lub bardziej zwariowane teorie i częsty ich szybki upadek. Oczywiście w centrum zainteresowania autora jest neandertalczyk i spory rozgrzewające do białości dyskusję, czy był naszym przodkiem w prostej linii czy też tylko dalszym pociotkiem. A co najważniejsze, dlaczego zniknął z areny dziejów.
Wielką zaletą jest to, że Shreeve stara się być do bólu obiektywny nie opowiadając się po żadnej ze stron naukowych sporów. Pokazuje plusy i minusy różnych teorii. Oczywiście pod koniec książki przedstawia swoje wizje, dlaczego losy neandertalczyka i współczesnego człowieka potoczyły się tak a nie inaczej, ale nigdzie nie przedstawia tego jako prawdy objawionej i ostatecznej. Pozwala czytelnikowi myśleć. Nie każdy popularyzator nauki to potrafi.
Książka nie jest suchym wykładem antropologii, ale fascynującą wycieczką przez meandry nauki. Czyta się doskonale, choć niektóre rozdziały mogą się trochę dłużyć. Niebagatelne znaczenie i nie do przecenienia w ocenie książki ma to, iż tłumaczem tekstu nie była osoba przypadkowa, ale specjalista, Karol Sabath, przedwcześnie zmarły paleontolog, darwinista, wybitny popularyzator biologii. A co nie mniej ważne, człowiek, który potrafił się posługiwać językiem polskim. Już samo to może służyć za rekomendację, jeśli podjął się tłumaczenia tego tytułu. Bo za byle co by się zabierał.
Książkę polecam każdemu, również laikowi, choć niewątpliwie osoby nie oczytane w ogóle w tej tematyce będą musiały się nieco mocniej skupić, bo nie jest to książka dla zabicia czasu na przystanku autobusowym.
A po chwili odpoczynku będzie trzeba zajrzeć do Stringera, Oppenheimera, Dunbara i Pääbo. Wygląda na to, że w najbliższym czasie pogrzebię się jeszcze trochę w starych kościach.