Niedziela bez Teleranka
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Zwierciadło
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 207
- Czas czytania
- 3 godz. 27 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363014148
- Tagi:
- stan wojenny PRL
Tytułem uzupełnienia dla młodych i najmłodszych czytelników dopiszę, że w 1981 r. nie było stacji komercyjnych. Nie było także Internetu ani telefonów komórkowych. Były – a raczej bywały, bo ich posiadanie w domu było wyjątkiem – jedynie stacjonarne, a te zamilkły. Odcięcie łączności telefonicznej stanowiło jedno z działań podjętych w związku z wprowadzeniem stanu wojennego i miało kryptonim „Azalia”. Wśród decydentów musiała być zresztą silna frakcja botaniczna, ponieważ pozostałe akcje zaplanowane na pamiętną noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. nazywały się „Klon”, „Jodła”.
Ale dość o tym, bo leksykon Beaty Tadli nie jest pracą naukową, tylko propozycją pokazania zmian, jakie zaszły w Polsce przez ostatnie 30 lat. (Faktycznie nawet mniej, ponieważ przez lata 80. gospodarka krajowa cofała się, a nie rozwijała). Autorka napisała 21 krótkich historii o peerelowskiej rzeczywistości, czyli m.in. o tym, co i jak się jadało? jakiej muzyki słuchało? po co trzeba było stać w kolejce? Tytułowa niedziela 13 grudnia przewija się natomiast w tle, jako indywidualne wspomnienia dzisiejszych 40-latków (Tak, tak, najbardziej znany 40-latek epoki, czyli inż. Stefan Karwowski także pojawia się na kartach książki!). Publikacja została dodatkowo uzupełniona o wywiady ze specjalistami komentującymi niektóre rozdziały. Są wśród nich: architekt Michał Borowski, który opowiada o blokowiskach „wczoraj” i szklanych domach „dziś”; dziennikarz Roman Kurkiewicz, zapamiętały stacz w kolejkach do księgarń, czy Lidia Popiel, fotografka i modelka. To bardzo ciekawe rozwiązanie pozytywnie wyróżnia „Niedzielę bez teleranka” spośród rozlicznych „top-” i „pop-kultowych” zestawień na rynku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 49
- 41
- 20
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
''Niedziela bez Teleranka''- była również moją niedzielą, miałam wtedy 13 lat. Mam więc i swoje wspomnienia, a dzięki tej lekturze, jak za sprawą jakiegoś wehikułu czasu przeniosłam się z powrotem...
Stan wojenny - co utkwiło mi z tamtego okresu najbardziej?
Zdecydowanie lekcje Przysposobienia obronnego..... nauczyciel przygotowywał nas, młodzież do najgorszego, a ja zastanawiałam się, czy będzie ta wojna?! - ta myśl nie dawała mi spokoju, zwyczajnie się bałam... Pamiętam ten nastoletni STRACH, i w głowie tkwiące pytania... Co będzie jeśli faktycznie coś takiego się wydarzy?! Co będzie kiedy akurat będę w szkole?! Czy będę mogła zobaczyć się z najbliższymi?! Co będzie jeśli już ich nie zobaczę?!... Teraz z perspektywy czasu, myślę o tym inaczej, dojrzalej, choć przyznam, że czytając książkę nie obyło się bez łez... .
Cieszę się, że wychodzą książki, które za pomocą fotografii, ciekawych, nie przy długich wspomnień ludzi, segregują naszą wiedzę, porządkują, dają jakiś zarys świadomości, przypominają nam o historii. To jest właśnie taka pozycja. Niezwykle porywająca. Dla każdego. Więcej można wyłuskać niż z podręcznika do historii. Bo ona zwyczajnie przemawia do nas. Jak zawsze, w prostocie przekazu jest siła.
Beata Tadla nie tyle skupia się na tym co dani ludzie sobie przypominają o tamtym pamiętnym poranku. To przede wszystkim genialne świadectwo ówczesnej rzeczywistości. Porównywanie sklepów kiedyś i dzisiaj, różnych gadżetów, od pralki, po wodę z syfonu, jedzenie na kartki. Jak ludzie się odżywiali, jakie były kina i gazety. Te zestawienie gadżetów z tamtych czasów z dzisiejszymi jest świetnym zabiegiem. Uświadamiamy sobie dobitnie jak mocno zmienił się nasz kraj... Polecam. Uważam, że to świetny prezent dla nastolatków, licealistów i w ogóle warto mieć na swojej półce te wspomnienia.
Pani Beato - dziękuję za tą książkę
''Niedziela bez Teleranka''- była również moją niedzielą, miałam wtedy 13 lat. Mam więc i swoje wspomnienia, a dzięki tej lekturze, jak za sprawą jakiegoś wehikułu czasu przeniosłam się z powrotem...
więcej Pokaż mimo toStan wojenny - co utkwiło mi z tamtego okresu najbardziej?
Zdecydowanie lekcje Przysposobienia obronnego..... nauczyciel przygotowywał nas, młodzież do najgorszego, a ja...