Halloween Blues
- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- Plansze Europy
- Tytuł oryginału:
- Halloween Blues
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2009-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-10-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323736837
- Tłumacz:
- Maria Mosiewicz-Szrejter
Zbiorcze wydanie kryminalnej serii komiksowej, której głównym bohaterem jest inspektor Forester Hill. Cykl, którego pierwszy tom ukazał się w 2003 roku, a ostatni - w 2009, przyniósł zasłużone uznanie jego twórcom: scenarzyście Mythicowi (autorowi m.in. hiperrealistycznej serii sensacyjnej Alpha) i rysownikowi Zbigniewowi Kasprzakowi (Yans, Podróżnicy).
Akcja komiksu rozgrywa się w latach 50 w USA. W tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowana młoda hollywoodzka gwiazda filmowa, Dana Anderson. Jej mąż, inspektor policji, staje się głównym podejrzanym. Niestety, stracił pamięć i sam nie ma pewności, czy nie popełnił zbrodni. Nie wie tego także... duch Dany, który codziennie ukazuje się Foresterowi, aby go dręczyć i zmusić do rozwikłania zagadki.
Zjawa Dany jest jednym z elementów spajających całą serię, której każdy epizod jest poświęcony innej tajemnicy kryminalnej. Mythic napisał niezwykle gęsty i precyzyjnie skonstruowany scenariusz, w którym wątki ściśle się ze sobą przeplatają, trzymając czytelnika w nieustannym napięciu. Cała fabuła to umiejętne połączenie realizmu z mistycyzmem. Dla rysownika zaś była to okazja do radykalnej zmiany stylu. Elegancki, czysty rysunek, zostawiający wiele miejsca dla koloru (tradycyjnie już autorstwa żony rysownika, Grażyny Kasprzak) i drobiazgowo zrekonstruowany obraz Ameryki połowy XX wieku stanowią efektowne dopełnienie bogatego scenariusza.
"Pomysł na ducha, który wprowadza odrobinę humoru, dwuwątkowość akcji, połączenie mistycyzmu z realizmem, co pozwala złamać schemat klasycznego thrillera i rozwinąć trochę mniej szablonowo ideę czarnego kryminału... Po prostu miałem ochotę to wszystko narysować. Poza tym, jest to historia gęsta, trochę jak powieść, no i lata 50. są moim wyborem, nie muszę więc ograniczać się do "dekoru" jak w fantastyce, czy "prawdy historycznej". Przyznaję, że jest to dla mnie duże odświeżenie". - Zbigniew Kasprzak, Świat Komiksu, Nr 34/2003
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 85
- 32
- 26
- 16
- 7
- 4
- 3
- 3
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Niespotykanie piękny komiks. Opus magnum Kasprzaka i Mythica. Mythic dostarcza niezwykłych, wprost zdumiewających historii kryminalnych z elementami nadprzyrodzonymi w tle, Kas obdarza je jednymi z najseksowniejszych obrazów w dziejach komiksu w ogóle. No i te kolory Grazy - zapierają dech. Bardzo ekskluzywny komiks.
Lektura obowiązkowa.
Niespotykanie piękny komiks. Opus magnum Kasprzaka i Mythica. Mythic dostarcza niezwykłych, wprost zdumiewających historii kryminalnych z elementami nadprzyrodzonymi w tle, Kas obdarza je jednymi z najseksowniejszych obrazów w dziejach komiksu w ogóle. No i te kolory Grazy - zapierają dech. Bardzo ekskluzywny komiks.
Pokaż mimo toLektura obowiązkowa.
Czas na pierwszą "Rewizję" na blogu, a padło na wydanie zbiorcze serii komiksowej "Halloween Blues". Dlaczego właśnie ten tytuł? Bowiem wchodzi do księgarń dodruk tego znakomitego kryminału noir, z mocną nutą paranormalną w postaci ducha zamordowanej żony głównego bohatera. Trochę mnie dziwi akcja z dodrukiem, gdyż komiks nadal był dostępny w księgarniach. Nie we wszystkich, ale jednak był. Wydaje mi się, choć to tylko moje przypuszczenie, że gatunek noir nie sprzedaje się jakoś dobrze w Polsce. Szczególnie jeśli idzie o komiks. Osobiście uwielbiam takie tytuły i prawie każdy, który wpadł mi w ręce, został na stałe w mojej kolekcji. "Halloween Blues" zakupiłem dawno temu, bodaj w 2012 lub 2013 (wydanie zbiorcze było w 2009) za naprawdę małe pieniądze. Włącznie z kosztem wysyłki osuszyło to mój portfel o 92 zł, przy czym cena okładkowa to aż 149 zł. Dziś po raz kolejny wróciłem do spraw prowadzonych przez inspektora Forestera Hill, którego dom nawiedza duch zmarłej żony Dany. Wielkiej gwiazdy Hollywood, zamordowanej w tajemniczych okolicznościach. Przyznam, że była to bardzo udana lektura.
Komiks zawiera wszystkie 7 albumów serii, która pierwotnie była publikowana w latach 2003-2009. Każdy tom jest osobną sprawą, ale w tle przemyka tajemnicze morderstwo Dany Hill. Kobieta była słynną aktorką i została zatłuczona kijem baseballowym we własnym łóżku. Jej mąż, inspektor Forester Hill, też doznał obrażeń, zaś śledztwo początkowo wskazywało na niego jako sprawcę. Został jednak oczyszczony z zarzutów i przywrócony do pracy w policji New Salem, gdzie mieszkał wraz z żoną. Nie pamiętał nic z tragicznej nocy, zaś wszelkie tropy się urwały. Morderstwo pozostało zagadką, plotki krążyły, zaś dom Forestera nawiedzał duch jego zmarłej żony. Co więcej Dana nie miała zamiaru odpuścić mężowi, gdyż sama nie wiedziała kto ją zabił. Zatem uprzykrzała mu życie, jednocześnie igrając z nim tak jakby nadal żyła i byli małżeństwem.
Akcja komiksu rozgrywa się w latach 50-tych XX wieku w USA. Ma to znaczenie dla samego scenariusza, bowiem dotyka to zarówno sytuacji społeczno-politycznej w kraju, jak i technik śledczych. Mamy tutaj różne sprawy. Morderstwo sprzed lat, szantaż, próba podszycia się pod inną osobę, a nawet medium. Tak naprawdę każda historia mogłaby zostać zaadaptowana jako 50-60 minutowy film, w sumie dając nam siedmiu odcinkowy mini-serial. Oczywiście skierowany do osób dorosłych, bowiem w tych historiach nie brakuje mocnych scen czy seksu. Jest to jednak zawsze uzasadnione fabularnie, a do tego świetnie przedstawione.
Jeśli idzie o wątek paranormalny, to Dana jest w moich oczach, bardzo drapieżną kobietą. Tak naprawdę kocha swego męża, jakkolwiek w zaistniałej okoliczności to brzmi, choć na każdym kroku mu dogryza, a nieraz nawet straszy. Jej duch, czy też widmo, jest ograniczone jedynie do rodzinnego domu. Nie może go opuścić, ale raz w roku w dniu Halloween jej dusza opętuje losowe kobiece ciało. Najczęściej seksownej kobiety, która przybywa do Forestera, aby spędzić z nim upojny czas i powspominać jak to było za życia. Oczywiście nie przeszkadza to Danie wypominać Foresterowi jego przelotnych romansów, gdy facet jest technicznie rzecz biorąc wdowcem. Zagadka tajemniczej śmierci Dany jest ostatecznie wyjaśniona i nie ukrywam, że mnie mocno zaskoczyła. Nawet teraz, gdy znam główne motywy, czytało mi się to z fascynacją.
Od strony graficznej komiks broni się na każdym polu. Za rysunek odpowiada nasz rodak, Zbigniew Kasprzak, który tworzył też rysunek do serii "Yans" albo "Dziewczyny z Panamy". Jego prace są naprawdę niezwykle szczegółowe, z ogromnym naciskiem na dbałość o realia historyczne. Widać to szczególnie w strojach poszczególnych postaci, ale również scenografii amerykańskich miasteczek. Jeśli ktoś interesuje się historią tego kraju z okresu pomiędzy II Wojną Światową, a konfliktem w Wietnamie, to będzie miał na czym zawiesić oko. Jest czego szukać. Całość pokolorowała żona rysownika, pani Grażyna Foltyn-Kasprzak, znana w świecie komiksu pod pseudonimem Graza. Trzeba przyznać, że jej praca tchnęła w moich oczach życie w poszczególne kadry.
I tak właśnie prezentuje się "Halloween Blues". Dla mnie to jeden z najlepszych kryminałów noir jakie czytałem. Zapewne są ciekawsze prace, ale jak to mawiają - o gustach się nie dyskutuje. Ta seria jest jedną z moich ulubionych koło "Blacksad", czy "Dekalogu", którego dopiero nadrabiam. Zresztą niedługo o nim też będzie co nieco na blogu. Zatem każdemu fanowi kryminałów z czystym sumieniem polecam "Halloween Blues". To świetny komiks, pełen detali i ciekawych zagadek, który po prostu czyta się jednym tchem.
Czas na pierwszą "Rewizję" na blogu, a padło na wydanie zbiorcze serii komiksowej "Halloween Blues". Dlaczego właśnie ten tytuł? Bowiem wchodzi do księgarń dodruk tego znakomitego kryminału noir, z mocną nutą paranormalną w postaci ducha zamordowanej żony głównego bohatera. Trochę mnie dziwi akcja z dodrukiem, gdyż komiks nadal był dostępny w księgarniach. Nie we...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety rozczarowanie.
Poczatek niezly - historie kryminalne, sledztwa, jakies przekrety - troche to oldskulowe, ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu.
Ale dalsze historie duzo slabsze - bardziej przewidywalne, nuzace, a watki "paranormalne" (i jego udzial w jednym ze sledztw) bardzo slabe.
Graficznie tez troche ramota - ladne, ale wszystkie kobiety sa takie same i czasem trudno sie zorientowac kto jest kim.
Do tego postacie momentami mocno papierowe, na czele z glownym bohaterem, ktory sobie robi co chce, zupelnie wychodzac z roli policjanta.
Dla koneserow kryminalow do ostroznego polecenia, ale reszta moze sobie darowac.
Niestety rozczarowanie.
więcej Pokaż mimo toPoczatek niezly - historie kryminalne, sledztwa, jakies przekrety - troche to oldskulowe, ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu.
Ale dalsze historie duzo slabsze - bardziej przewidywalne, nuzace, a watki "paranormalne" (i jego udzial w jednym ze sledztw) bardzo slabe.
Graficznie tez troche ramota - ladne, ale wszystkie kobiety sa takie same i...
Hm, od czego by tu zacząć. Halloween Blues to dzieło, do którego mam stosunek ambiwalentny. Z jednej strony bardzo ciekawe pomysły fabularne okraszone wyjątkowo ładną kreską, z drugiej mogę się przyczepić mnóstwa rzeczy.
Czytając opinie innych odniosłem wrażenie, że muszę mieć spaczony gust. Tyle ochów i achów, a ja tego geniuszu po prostu nie widzę! Nie zrozumcie mnie źle, rysunki były na prawdę w porządku, ale jak dla mnie twarze bohaterów były bardzo podobne do siebie i jakieś takie bez wyrazu. Niejednokrotnie odczytywałem emocje z kontekstu a nie z grafiki.
Historie kryminalne zawarte w komiksie to rewelacyjne pomysły, które były prowadzone jak od szablonu, i które zawierały nieścisłości. Mamy na przykład wątek silnej kobiety, która morduje na prawo i lewo, poza jedną osobą. Dlaczego? Żeby fabuła mogła potoczyć się dalej. Mamy złoczyńcę, którego plany są tak zagmatwane, że nie mogły się udać, ludzi uciekających z zakładów psychiatrycznych, bo nikt ich nie zauważył jak wychodzili, etc. No po prostu cyrk na kółkach.
Mocno dziwna jest też idea żony, która żyje jako duch, ale już innych umarlaków nie ma! Tytułowe Halloween Blues polega na tym, że w święto zmarłych duchy mogą wejść w ciało jakiejś losowej osoby. Zgadnijcie ile razy żona głównego bohatera wciela się w rolę seksownej kobiety mieszkającej gdzieś w pobliżu, a ile w jakiegoś Ho Minga z Chin? Autor stworzył sobie jakieś własne prawa w tym świecie, co oczywiście nie jest żadnym błędem, ale potem sam tego jakoś nie ogarniał. No i zdecydowanie zapomniał o rachunku prawdopodobieństwa.
Jest jeszcze najciekawiej zarysowany główny wątek, na który miałem największy apetyt, a który był chyba najnudniejszym ze wszystkich. No może poza zakończeniem, bo ono było w dechę!
Wyżej pisałem, że twarze postaci są bez wyrazu, ale myślę, że można tak opisać wszystkich bohaterów, oczywiście z wyjątkami! Duch żony jest ironiczny, złośliwy i jednocześnie zabawny. Forest Hill - nasz główny bohater - jest lekko przerysowany, ale można go polubić. Jeszcze może ze 2-3 osoby z tła można by jakoś scharakteryzować, ale to raczej wyjątki. Reszta to po prostu sztampa.
Dla fanów kryminałów Halloween Blues będzie przyjemną lekturą, którą śmiało mogę polecić, ale jeżeli ktoś nie czuje się dobrze w tym klimacie, to ten komiks nie zmieni jego zdania.
Hm, od czego by tu zacząć. Halloween Blues to dzieło, do którego mam stosunek ambiwalentny. Z jednej strony bardzo ciekawe pomysły fabularne okraszone wyjątkowo ładną kreską, z drugiej mogę się przyczepić mnóstwa rzeczy.
więcej Pokaż mimo toCzytając opinie innych odniosłem wrażenie, że muszę mieć spaczony gust. Tyle ochów i achów, a ja tego geniuszu po prostu nie widzę! Nie zrozumcie mnie...
Zbiorcze wydanie wszystkich tomów tej kryminalnej historii, której akcja osadzona jest w USA, w latach 50-tych XX wieku. Główny bohater, inspektor policji Forester Hill, oskarżony jest o morderstwo żony. Z braku dowodów zostaje jednak
uniewinniony, a brak pamięci nie pozwala dowiedzieć mu się co na prawdę wydarzyło się feralnej nocy.
Wraca do służby, a jego życie - do normy. Z jednym drobnym szczegółem - w jego domu zaczyna pojawiać się duch zmarłej żony. Partnerka głównego bohatera pojawiać się będzie przez cały czas trwania opowieści, aż do wielkiego finału, w którym dowiemy się co wydarzyło się feralnego wieczora. Zanim jednak do tego dojdzie przyjdzie nam śledzić losy Hilla i towarzyszyć mu w rozwiązywaniu licznych śledztw. Te scenariuszowo są lepsze i gorsze - czasem przyjdzie obserwować fajną historię, ale trafiają się również sprawy z finałem
nietrudnym do przewidzenia. Smaczku dodają rozmowy głównego bohatera z duchem zmarłej żony - jest sarkastycznie, zaczem zabawnie. Te dialogi są mocnym punktem "Halloween Blues", ale najlepiej prezentuje się tu strona graficzna. Lubię kreskę Pana Zbigniewa Kasprzaka. Jego ilustracje są świetnie wykadrowane, a przez dobór barw podczas kolorowania czasem przypominają
mi obrazy. Widać, że autor ma dobrze przebadaną epokę - jest sporo fajnych detali i smaczków do wychwycenia. Jeśli ktoś lubi nieśpieszne komiksy kryminalne, z tradycyjną kreską to warto sięgnąć po ten album.
Zbiorcze wydanie wszystkich tomów tej kryminalnej historii, której akcja osadzona jest w USA, w latach 50-tych XX wieku. Główny bohater, inspektor policji Forester Hill, oskarżony jest o morderstwo żony. Z braku dowodów zostaje jednak
więcej Pokaż mimo touniewinniony, a brak pamięci nie pozwala dowiedzieć mu się co na prawdę wydarzyło się feralnej nocy.
Wraca do służby, a jego życie - do...
Ci, którzy pamiętają polski komiks doby PRL-u, znakomicie kojarzyć będą jednego z wyróżniających się rysowników tamtego okresu - Zbigniewa Kasprzaka. Później Kasprzak (jako Kas) zainstalował się w Belgii, gdzie kontynuuje karierę wziętego twórcy. W okresie 2003-2009 stworzył ze scenarzystą o pseudonimie Mythic znakomitą serię "Halloween Blues", którą polscy czytelnicy poznali dzięki Egmontowi (dwa wydania integrala, ostatnio w 2019). "Halloween Blues" to znakomita pozycja - wątkiem przewijającym się przez całą serię jest tajemnicza śmierć Dany Anderson - wschodzącej gwiazdy Hollywood, żony głównego bohatera - Forestera Hilla, który z kolei jest policjantem. Kobieta powraca do życia głównego bohatera jako rozmawiająca z nim zjawa, okazjonalnie również w powłoce cielesnej. Ich zadziorne dialogi to jeden z ciekawszych akcentów serii. Hill rozwiązuje kolejne mroczne zagadki kryminalne, co niechybnie prowadzi do finału, w którym zmierzyć się będzie musiał z własną przeszłością. Eklektyczną gatunkowo całość utrzymano w stylistyce kryminału noir, wzbogaconej sporą dawką sarkastycznego humoru i wątkami metafizycznymi. To ciekawe połączenie zdaje znakomicie egzamin, bo czytelnik pochłania kolejne części, a po zakończeniu całości (które swoją drogą różnie można interpretować),odczuwa żal, że to już koniec. Rysunki Kasprzaka - klasa sama w sobie. Realistyczna, klimatyczna kreska (popatrzcie na sceny w strugach deszczu) świetnie sprawdza się w oddawaniu rzeczywistości lat 50, w której osadzona jest akcja komiksu. Słowem - komiksowa rozrywka najwyższej próby.
Ci, którzy pamiętają polski komiks doby PRL-u, znakomicie kojarzyć będą jednego z wyróżniających się rysowników tamtego okresu - Zbigniewa Kasprzaka. Później Kasprzak (jako Kas) zainstalował się w Belgii, gdzie kontynuuje karierę wziętego twórcy. W okresie 2003-2009 stworzył ze scenarzystą o pseudonimie Mythic znakomitą serię "Halloween Blues", którą polscy czytelnicy...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra pozycja dla fanów czarnego kryminału. Znajdziecie tu zarówno twardych facetów, piękne kobiety, jak i ciekawe intrygi fabularne. Miejscami historie są nieco przegadane, a winowajcy łatwi do zidentyfikowania, lecz nie przeszkadza to w czerpaniu przyjemności z lektury. Graficzna strona nie odstaje od fabuły. Czuć ducha epoki i atmosferę amerykańskich miasteczek, nawet jeśli niektóre tła są bardzo oszczędne.
To z pewnością nie jest pozycja dla każdego. Osoby, które wolą kryminały i powieści sensacyjne pokroju Cobena, Browna czy niektórych skandynawskich twórców będą mogły poczuć się rozczarowane tempem akcji czy znużone rozbudowanymi dialogami. W drugą stronę - fani Chandlera, Hammetta, Ellroya czy nawet klasycznych powieści Christie i Doyle'a powinni być usatysfakcjonowani.
Bardzo dobra pozycja dla fanów czarnego kryminału. Znajdziecie tu zarówno twardych facetów, piękne kobiety, jak i ciekawe intrygi fabularne. Miejscami historie są nieco przegadane, a winowajcy łatwi do zidentyfikowania, lecz nie przeszkadza to w czerpaniu przyjemności z lektury. Graficzna strona nie odstaje od fabuły. Czuć ducha epoki i atmosferę amerykańskich miasteczek,...
więcej Pokaż mimo toHalloween Blues to siedem kryminalnych historii i znakomity pomysł na scenariusz. Nie ukrywam, że lektura tego albumu dała mi sporo frajdy. Polecam
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2682-halloween-blues
Halloween Blues to siedem kryminalnych historii i znakomity pomysł na scenariusz. Nie ukrywam, że lektura tego albumu dała mi sporo frajdy. Polecam
Pokaż mimo tohttps://salomonik.eu/blog/przeczytane/2682-halloween-blues
Absolutnie genialne, fenomenalne, przepiękne rysunki, doskonały kolor Grazy. No i fabuła, absolutnie całkiem niezła. Długo się czyta! :D
Absolutnie genialne, fenomenalne, przepiękne rysunki, doskonały kolor Grazy. No i fabuła, absolutnie całkiem niezła. Długo się czyta! :D
Pokaż mimo toTo jest przykład dobrego scenariusza i dobrych rysunków, plus pomysł na serię historyjek i sukces.
To jest przykład dobrego scenariusza i dobrych rysunków, plus pomysł na serię historyjek i sukces.
Pokaż mimo to