Magia prowincji oczami dziecka. Główną bohaterką jest tu Dorotka, kilkuletnia dziewczynka, która wraz z rodzicami przeprowadza się na wieś, by zaopiekować się domem odziedziczonym po tragicznie zmarłej babci. Wkrótce okazuje się, że w okolicy grasuje mroczna siła…

Streszczenie fabuły na pierwszy rzut oka może kojarzyć się z horrorem i owszem, są tu pewne cechy tego gatunku, ale właściwie jest to baśń w starym stylu, gdzie nie unika się mrocznych wątków. Jednakże nie jest to też taka zupełnie ponura opowieść. Czerpie ona garściami z mitologii słowiańskiej i poza zaskakująco straszną, ale równocześnie tragiczną tytułową postacią, w komiksie pojawiają się istoty z dawnych wierzeń, które w często dosyć humorystyczny sposób usiłują dostosować się do czasów obecnych. Zestawienie ze sobą dawnych wierzeń i współczesności szczególnie dobrze wypada w finale. Trochę szkoda, że jeszcze bardziej nie rozbudowano tego świata, a jedynie poznaliśmy parę elementów ze sfery fantastycznej.

Poza wątkami nadnaturalnymi komiks porusza również temat przeprowadzki z miasta na wieś. Mamy tu więc zestawienie zabieganego i stresującego miejskiego życia ze spokojną i naturalną egzystencją na wsi. Moim zdaniem autorowi wyszedł tutaj trochę za bardzo idylliczny obraz wsi. Owszem, pojawia się ksiądz-hipokryta, ale poza tym wszystko wydaje się bardzo… arkadyjskie. Trochę za mocno demonizuje się tu miejskie życie na rzecz wsi.

Rysunki są bardzo karykaturalne, ale jednocześnie są precyzyjne. Mają urok pewnej bajkowości. Bardzo dobrze kontrastują z paroma mrocznymi elementami.

Podsumowując, komiks o dziecku, ale przeznaczony dla starszego czytelnika. Moim zdaniem autor mógł jednak zrobić coś więcej z tak obiecującym tematem.

Magia prowincji oczami dziecka. Główną bohaterką jest tu Dorotka, kilkuletnia dziewczynka, która wraz z rodzicami przeprowadza się na wieś, by zaopiekować się domem odziedziczonym po tragicznie zmarłej babci. Wkrótce okazuje się, że w okolicy grasuje mroczna siła…

Streszczenie fabuły na pierwszy rzut oka może kojarzyć się z horrorem i owszem, są tu pewne cechy tego...