Książeczka przeczytana moim dzieciom wielokrotnie, aż znam jej treść niemal na pamięć, zresztą one też. To zbiór wierszowanych historyjek poświęconych każdej liczbie od jeden do dziesięć. To fikuśne, nieprymitywne wierszyki, których głównymi bohaterami są zwierzątka. Zwierzątka zilustrowane tak, że chce się na nie patrzeć i o nich czytać. Moja ulubiona historyjka dotyczy liczby dwa:
„Mówi jeżyk do jeżyka:
-Prosta jest matematyka...
Łatwo się policzyć da,
Ty i ja to... jeże dwa!
Popatrz, jaki z ciebie zuch,
Umiesz liczyć już do dwóch! „
Czy niechętni matematyce dali się przekonać tym dwom sympatycznym jeżykom? 😀 Och, gdyby cała matematyka z jej badaniem monotoniczności funkcji, liczbami zespolonymi i rachunkiem całkowym była tak prosta jak policzenie do dwóch! Polecam wszystkim, którzy rozpoczynają swoją przygodę z matematyką, małym i dużym, nawet tym, którzy nie potrafią zliczyć do dwóch!

Książeczka przeczytana moim dzieciom wielokrotnie, aż znam jej treść niemal na pamięć, zresztą one też. To zbiór wierszowanych historyjek poświęconych każdej liczbie od jeden do dziesięć. To fikuśne, nieprymitywne wierszyki, których głównymi bohaterami są zwierzątka. Zwierzątka zilustrowane tak, że chce się na nie patrzeć i o nich czytać. Moja ulubiona historyjka dotyczy...

wciągająca, pełna zwrotów akcji, wciąga

wciągająca, pełna zwrotów akcji, wciąga