-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "rozmowa" [528]
[ + Dodaj cytat]Reporter nigdy nie jest samotny. Zawsze musi kogoś spotkać, z kimś porozmawiać. Pierwszy kontakt z obcym człowiekiem wiąże się z napięciem, zderzeniem dwóch różnych osobowości. Takie zderzenie budzi odruch rezerwy, ściągnięcia twarzy. Dotyczy to głównie sytuacji granicznych, gdy wpadamy na jakiś patrol, uzbrojoną grupę. Obie strony są w stresie, obie się boją. Ludzie są wtedy bardzo nieprzyjemni, patrzą podejrzliwie, nie wiedzą, co się kryje za takim spotkaniem. Najlepszą drogą do przełamania pierwszego oporu jest uśmiech. Trzeba uśmiechnąć się do drugiego człowieka. To jest odruch, który ma korzystny wpływ na rozładowanie złej sytuacji. Nie od razu. Podejrzliwi i ci, co mają kompleksy, myślą wpierw, że ktoś się z nich nabija, przez moment więc stają się jeszcze bardziej podejrzliwi. Ale po chwili sami zaczynają się uśmiechać. Mur kruszeje, powstaje jakiś rodzaj wspólnoty i dalej idzie dużo łatwiej.
Myśli pan, że konie rozumieją, co mówią ludzie?
Nie wiem, czy większość ludzi rozumie, co mówią ludzie.
- Najważniejszą rzeczą w rozmowie z takimi ludźmi - powiedział Holmes, gdy zasiedliśmy już w łodzi - jest nie dać im poznać, że informacje od nich otrzymane posiadają najmniejsze znaczenie. W przeciwnym bowiem razie zamkną się od razu w sobie jak ostryga. A jeżeli udasz, że słuchasz tylko z musu, to najprawdopodobniej dowiesz się, czegoś chciał.
Myślę tylko, że większość ludzi robi wokół Boga zbyt wiele szumu, tocząc wojny w jego obronie lub demonstracyjnie mu zaprzeczając.
Dla mnie Bóg był po prostu dobrym gościem. Lubiłem z nim rozmawiać.
Spędzali na gadaniu całe dnie, noce, tygodnie i lata, nigdy nie przyjmując do wiadomości, że każda idea - dobra czy zła - zaczyna istnieć dopiero wtedy, kiedy próbujemy wprowadzić ją w życie.
(...) Dzisiaj tak często ludzie siedzą przy stole razem, ale każdy patrzy na swój telefon - piszą lub dzwonią albo nieustannie słychać dźwięk przychodzących informacji. Powinniśmy cieszyć się patrzeniem na siebie i rozmową, a nie być na usługach swoich telefonów w każdej sekundzie!
Ponieważ z reguły nie miałem z kim rozmawiać, stworzyłem sobie dodatkową wersję siebie.
Uczucia, pomyślała Lila. Mężczyźni najchętniej nigdy by o nich nie mówili, kobiety rozmawiają o nich prawie na okrągło. Czasem robi się to nudne.
Себастьян хотів знати, чи є мова у тварин, птахів, риб, рослин; чи можна вважати мовою симптоми перебігу якоїсь хвороби; якщо так, то чи можна звернутися до хвороби зрозумілою їй мовою і попросити піти геть; (…)
Sebastian chciał wiedzieć, czy zwierzęta, ptaki, ryby, rośliny mają swój język; czy można uważać symptomy przebiegu jakiejś choroby językiem; a jeśli tak, to czy można zwrócić się do choroby w zrozumiałym jej języku i poprosić, by poszła precz.
-No cóż, nigdy nie myślałem, że będziesz się całowała i tańczyła w klubie.
-Nie sądzę, że chcesz zaczynać rozmowę o tym, czego się po sobie nie spodziewaliśmy.