-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "klęska" [121]
[ + Dodaj cytat]Te łzy, to wzruszenie, to pozornie pijackie wzruszenie... Jeśli szlachetność jest jakąś wartością, to przejawia się właśnie w tym, że człowieka może wzruszyć do łez zarówno krajobraz, jak i uczucie dla drugiej osoby, jak też świadomość, że los pokazał mu kciuk zwrócony do dołu. A mimo to wie, że nie płacze tylko nad sobą. Tak naprawdę płacze ze szczęścia, że został wyróżniony, że odkrył, iż istnieją wyższe cele i siły, które wiodą człowieka na zatracenie. Albo wprost przeciwnie - ku jakiemuś zwycięstwu, które przynajmniej ja uważam za klęskę. (s.115).
Nie potrafię żałować zmarłych, za to wszelkie narodziny wprawiają mnie w konsternację. Jest dla mnie czymś niezrozumiałym, czymś idiotycznym, że można pokazywać oseska, odnosić wokoło tę potencjalną klęskę i radować się nią.
W każdym zwycięstwie leżała przyszła klęska, w każdym upojeniu - na dnie gorycz.
Czułem też, że samobójstwo, przerwane w najciekawszym miejscu, już nie dojdzie do skutku, a co za tym idzie, od jutra znów się znajdę w otchłani klęsk i nieszczęść.
Jest to Bóg...kaleki, który pragnie zawsze więcej niż może, i nie od razu zdaje sobie z tego sprawę. Który skonstruował zegary, ale nie czas, jaki odmierzają. Ustroje czy mechanizmy, służące określonym celom, ale one przerosły cele i zdradziły je. I stworzył nieskończoność, która z miary jego potęgi, jaką miała być, stała się miarą jego bezgranicznej klęski.
Musiałem więc ponieść klęskę, a każda klęska pozbawia wiary w siebie. Tylko co to znaczy wierzyć w siebie? Cóż takiego jest człowiek? (...) - Zero. (...) - O, trzeba do niego wiele dodać. Zero samo w sobie nie jest w stanie niczego stworzyć. A cóż dopiero sztuki. Zwłaszcza sztuki, która rzuciłaby świat na kolana, która by sprostała naszym wielkim czasom. O nie, nie, nie człowiek. Gdybyś tak ściągnął z człowieka skórę, obrał go z mięsa, wyjął z niego kości, przekonałbyś się, co w nim jest, pustka i woda. Jeśli ta pustka jest zdolna czymś się wypełnić, to tylko strachem.
Zdobywać, szarpać się, dochodzić już do jakiejś mety, krwawo w dodatku dochodzić, już nie po głazach i cierniach, a po marzeniach własnych nogami deptać, co stokroć gorzej boli, kiedy tylko ręką po coś wystarczy sięgnąć, aby dostać, a potem odchodzić – nie jest przecież człowieczym przeznaczeniem. W ten sposób nigdzie donikąd człowiek nie dojdzie, bo odwrót choćby – nawet najlepszy – mniej siły daje niż najboleśniejsza klęska.
Wiele lat w historii Polski walczyliśmy o swoją niepodległość i ciągle umieraliśmy za ojczyznę. Polacy są więc lepsi w celebrowaniu pogrzebów i klęsk niż sukcesów. Te ofiary z życia nie mogły pójść na marne, nie mogły być zapomniane, nauczyliśmy się więc je podkreślać, celebrować, dawać im należytą oprawę.
To nieprawda, że to była sprawa stu czy dwustu tysięcy Niemców, którzy osobiście brali udział w tych mordach. Nie, to była sprawa Europy i sprawa cywilizacji europejskiej, która stworzyła fabryki śmierci. Holokaust jest klęską cywilizacji. I niestety ta klęska nie skończyła się w 1945 roku. O tym trzeba pamiętać.
Tylko życie w zgodzie i w harmonii z Nią przynosi ludziom szczęście i dobrobyt. Wszystkie zaś niepowodzenia zaczynają się od zakłócenia tej harmonii. Próba niszczenia lub zmieniania Matki Natury przynosi ludzkiemu gatunkowi jedynie klęski.