-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "fryzura" [12]
[ + Dodaj cytat]W progu stała dziewczyna z burzą wściekle pomarańczowych włosów i taką ilością makijażu na twarzy, która wystarczyłaby do zaopatrzenia na miesiąc oddziału zawodowych cheerleaderek.
Pielęgniarz zapłacił sześćset koron, żeby jego czarna fryzura wyglądała na aż tak nieuczesaną, a teraz przesunął jeden z kosmyków i spojrzał na Harry'ego przez czarne okulary w rogowej oprawie, dzięki którym wyglądał jak palant, ale był wystylizowany w taki sposób, by wtajemniczeni rozumieli, że wcale nie wygląda palantowato, tylko stylowo.
-Panie Dresden- zwróciła się do mnie Murphy lodowatym, uprzejmym tonem- chcielibyśmy zadać panu kilka pytań. Czy mógłby pan przybyć na posterunek w celu złożenia zeznań? [...]
-Przykro mi, poruczniku. Dziś wieczorem muszę się uczesać.
-Więc jutro rano- powiedziała.
Maryla była wysoką i szczupłą kobietą o nieco kanciastej budowie. Jej ciemne włosy o niewielu siwych pasmach zwinięte były stale w gruby węzeł, w morderczy sposób przeszyty, dwiema metalowymi szpilkami. Czyniła wrażenie osoby o niezbyt szerokim poglądzie na świat i bardzo wymagającej. Jednakże nieznaczny jakiś rys wokół ust, leciutko tylko naznaczony, zdradzał utajone poczucie humoru.
Zawsze kiedy zmieniam fryzurę, czuję, że pokonuję śmiertelność.
Każdy facet boi się tego, że po ślubie dziewczyna zetnie włosy, przybierze na wadze i przestanie dawać mu dupy.
Nie jestem nietoperz i fryzur się specjalnie nie czepiam (...).
Włosy miałam zaplecione w warkocz, który przypominał jeden wielki zmierzwiony kołtun. W dzisiejszych czasach taka fryzura jest, zdaje się, modna i nazywa się dredami.
Tłumaczył mi, że żeby być mężczyzną, nie trzeba paradować w mundurze. Ale mężczyzna nie powinien mieć grzywki – prawdziwy facet nie chodzi, kurde, z włosami na czole.
Panna Beresford spoglądała na mnie w zamyśleniu przez chwilę, a następnie pochyliła się nad przekąską, prezentując połyskujące kasztanowe włosy, tak przystrzyżone, że jej fryzura sprawiała wrażenie, jakby ją wykonano za pomocą grabi i sekatora. Nie wątpiłem jednak, że fryzjer kosztował krocie.