-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Cytaty z tagiem "druga wojna światowa" [49]
[ + Dodaj cytat]Mama należała do twardszego, zaprawionego w bojach pokolenia, które podczas koszmaru drugiej wojny światowej nauczyło się metod radzenia sobie z potworną stratą.
Żyjemy w epoce, w której odchodzą ostatni naoczni świadkowie drugiej wojny światowej, gdy wszystko, co nam pozostało, to relacje - przytaczane tak wiele razy, że straciły swoją autentyczność.
Dziwnie wyglądała teraz ulica, która kiedyś była granicą między dwoma różnymi światami. Z muru nic już nic nie zostało. Tramwaje jechały znów po szynach, które niedawno znajdowały się murem. Zdawało się, że getto nigdy nie istniało. Że żadni ludzie nigdy w nim nie żyli.
...nadchodząca wojna nie rozegra się o Gdańsk, lecz o przestrzeń życiową na wschodzie.
Nie ma czegoś takiego jak nerwica frontowa. To wymysł Żydów!
Polacy stanowili 13% liczby pilotów myśliwskich pierwszej linii, a w październiku 1940 r., wskutek wielkich strat poniesionych przez RAF, 20%.
U stóp urwiska znalazło się 190 rangersów. Z barek desantowych, które trzymały się w odległości 30-40 m od linii brzegowej, wystrzelono drabinki z kotwiczkami. Niektóre z nich zaczepiły się na szczycie, inne zaś obsunęły się po skałach i spadły na piasek lub kamienie. Te sekcje, którym nie udało się zaczepić sznurowych drabinek, próbowały montować drabinki metalowe. Paru rangersów zaczęło wspinać się po urwisku, które w tym miejscu nie było pionowe, lecz nachylone pod kątem 80 stopni. Jeden z żołnierzy amerykańskich wspiął się po metalowej drabince na wysokość 8 m. Tu łopatką saperską wyżłobił w ścianie coś w rodzaju półki, postawił na niej swoją drabinkę i wspiął się po niej o dalsze 8 m w górę. W ten sposób dotarł do szczytu.
Słowo "wojna" było niemal zakazane; niemal tabu. A jeśli wymawiało się je, to z akcentem jakiejś buńczucznej beztroski. Sam marszałek Rydz powiedział: "Nie oddamy nawet guzika". A poza tym - Hitler nie odważy się. Cała ta jego gadanina to bluff. Bluff i nic więcej.
[...] A że gromadzi wojska na granicy? To manewry, zwyczajne manewry wojskowe, jak w każdym państwie. U nas też odbywają się manewry.
17 września 1939 roku Chruszczow kierował atakiem na Polskę, a potem sowietyzacją wschodniej części kraju. Jego dowodzenie pod Stalingradem - był tam komisarzem politycznym - kosztowało życie setki tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej. Wydawał bezsensowne rozkazy, kolejne szturmy kończyły się krwawą rzezią. Choć Sowieci wygrali tę bitwę, stracili w niej znacznie więcej żołnierzy niż Niemcy. Życie ludzkie nie miało dla Chruszczowa żadnego znaczenia.
Hitler był jednak głupcem. Na wszystkie memoranda Własowa i wspierających go Niemców odpowiadał odmownie, zaślepiony swoimi rasistowskimi, antysłowiańskimi dogmatami. Nie rozumiał, że Związek Sowiecki można pokonać tylko przy pomocy Rosjan. Gdyby skorzystał z rady Własowa i rzucił hasło oswobodzenia Rosjan spod komunistycznego jarzma, błyskawicznie pokonałby Stalina. On jednak wolał być nowym ciemiężycielem, a nie wyzwolicielem.