-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "bezczynność" [39]
[ + Dodaj cytat]Jeśli coś postanowiłeś, zrób pierwszy krok. I nie bój się zrobić następnego. Bój się bezczynności. Wyznacz sobie cel i wyrzuć z głowy całą resztę.
Bezczynność jest największym wrogiem duszy.
Bezczynność ze wszystkiego najgorsza, bo zmartwienie człowieka trawi jako choroba.
. . . to rodzaj wewnętrznej potrzeby. Nie jestem w stanie się jej sprzeciwi ć. Posiadam te umiejętności, te dary, i nie mogę nie robić z nich użytku. Nie mógłbym, na przykład, siedzieć tutaj bezczynnie, mając świadomość, że gdzieś są ludzie, którzy potrzebują pomocy dokładnie takiej, jakiej ja mogę im udzielić. Musiałbym pośpieszyć im na ratunek.
Istniała logika. Ale istniał też instynkt. Instynkt Sama podpowiadał mu, że każda mijająca w bezczynności sekunda oznacza przegraną.
Wiesz, że musisz coś zrobić. Wiesz, co to jest i wiesz, dlaczego trzeba to zrobić. A jednak nie możesz, bo jesteś zbyt pochłonięty zastanawianiem się, upewnianiem, czy masz całkowitą rację. Niby czujesz, że tak jest, ale jakaś część ciebie chce przemyśleć to jeszcze raz. Powody, metody, skutki... nieważne. Zupełnie jakbyś chciał zaplanować wszystko, co może się wydarzyć w przyszłości, a potem już tylko siedzieć i patrzeć, jak to się dzieje. Nawet nie musiałbyś tam być, wszystko działoby się samo z siebie.
Kuliła się przy nim; jej świat się walił. Umierała. Jedyne, co potrafiła to łkać z miłości do niego. Odchodził, a ona nie mogła temu zapobiec. Czuła, jak coraz wolniej oddycha. Chciała umrzeć wraz z nim, lecz śmierć nie nadchodziła.Straciła poczucie czasu. Nie wiedziała, czy jest tu od paru minut, czy też od wielu godzin. Nie miała pojęcia co jest jawą. Wszystko przypominało koszmar. Drżącymi palcami głaskała twarz chłopaka. Miał śmiertelnie lodowatą skórę.
Musiałem jednak działać. Potwory mieszkające w sercu żywią się bezczynnością. To nie klęski je tuczą, lecz wyrzeczenia.
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Musiał coś robić, wypełniać kolejne dni, bo najbardziej na świecie bał się bezczynności. Czuł wtedy, jak jego kości kruszeją, mięśnie tężeją i zapadają się w sobie, a mózg zmienia w galaretę.