Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Suzanne Evans
2
5,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
84 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Hitler's Forgotten Victims: The Holocaust and the Disabled
Suzanne Evans
4,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Machiavelli dla mam Suzanne Evans
7,8
Zachęcił mnie tytuł, choć książka wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Jest ciekawie napisana będąc relacją z rodzicielskiego eksperymentu wychowawczego. Z niektórymi wnioskami się zgadzam, a z niektórymi nie. Myślę, że warto podejść do niej z pewnym dystansem i wyrobić sobie własną opinię. Autorka zachęciła mnie za to do bliższego poznania „Księcia” Machiavellego, który stał się dla niej inspiracją do napisania tej książki.
Machiavelli dla mam Suzanne Evans
7,8
Szerze mówiąc książka mnie wnerwiła bo nie zdawałam sobie sprawy o tak wielu rzeczach których nie wiem. Każdy z nas ma swoje kochane urwisy które skaczą nam po głowi, robią co chcą, wymuszają na nasz różne decyzje i zachowania . Często odpuszczamy bo chcemy mieć święty spokój. A może do tematu da się podejść inaczej? Książka pokazuje wiele technik i sposobów na komunikację z dzieciakami i na ich "przechytrzenie". Przede wszystkim dowidziałam się, jak zaprząc dzieci do pracy, jak przemówić im do rozsądku kiedy wrzeszczą wniebogłosy. Jak je spacyfikować i jak sprawić żeby chciały z nami współpracować. Jako etatowa mam przerabiałam to każdego dnia w błogiej nieświadomości